[madziorek]

Witaj asia10000, piszę, bo zdziwienie moje nie zna granic.

asia10000 napisał/a:

Moja teściowa chicała kilka dni temu umówić się na wizytę u onkologa, lecz ten stwierdził, że rakiem trzonu macicy zajmują się ginekolodzy a nie onkolodzy i w sumie nie chciał nawet umówić się na wizytę.

- rakiem zajmuje się ONKOLOG.
Nikt inny. Zmieńcie lekarza- szybko!!

asia10000 napisał/a:

I co sądzicie o vilcakorze, czy znacie kogoś komu pomogła

aż mi się chce napisać: tak w drodze na tamten świat, a dziś Tobie polecam regulamin FORUM.
Pozdrawiam M.

Witaj asia10000, piszę, bo zdziwienie moje nie zna granic.

asia10000 napisał/a:

Moja teściowa chicała kilka dni temu umówić się na wizytę u onkologa, lecz ten stwierdził, że rakiem trzonu macicy zajmują się ginekolodzy a nie onkolodzy i w sumie nie chciał nawet umówić się na wizytę.

- rakiem zajmuje się ONKOLOG.
Nikt inny. Zmieńcie lekarza- szybko!!

asia10000 napisał/a:

I co sądzicie o vilcakorze, czy znacie kogoś komu pomogła

aż mi się chce napisać: tak w drodze na tamten świat, a dziś Tobie polecam regulamin FORUM.
Pozdrawiam M.

[asia10000]

dziękuje za waszą opinię,
Zapoznałam się także z regulaminem

dziękuje za waszą opinię,
Zapoznałam się także z regulaminem

[awilem]

Cytat:

Jak myślicie czy szanse chorego osłabiają się, gdy nie podda się radioterapii a stosuje tylko dietę ??

A jaką dietę proponujesz w zamian ? nuklearną ?
W prawie polskim nikt nikogo nie może zmusić do leczenia ale przejście na dietę i rezygnacja z leczenia onkologicznego to skuteczna i prosta droga... na cmentarz.
To samo tyczy się vilcakory to świetny specyfik żeby skrócić żywot chorującego i zafundować mu doznania jakich nigdy by nie doświadczył lecząc się zgodnie z kanonami sztuki lekarskiej.
Więc proponuję skupić się na leczeniu onkologicznym wziąć do serca sugestie madziorka i nie zajmować się już nigdy więcej cudacznymi specyfikami a tym bardziej nie wypytwać o nie na naszym forum bo tutaj nikt takiego badziewia nie stosuje, testuje itp.

[asia10000]

Ja nic nie proponuje po prostu pytam, a to mała różnica. Warto wziąść pod uwagę, że dla każdego badziewiem może być co innego. Mój dziadek był lekarzem onkologiem i gdy zachorował na raka nie poddał się chemioterapii, więc każdy jest inny i różne są drogi na cmentarz. A wyboru zawsze dokonuje chory nikt inny.

Nie rozumiem skąd taka złość w twoim poście, szczególnie iż nie każdy się może leczyć bo czasem nowotwór jest odporny na radioterapie i nie zawsze też można podać chemie. No ale można zawsze sobie poeksperymentować.

Ja nic nie proponuje po prostu pytam, a to mała różnica. Warto wziąść pod uwagę, że dla każdego badziewiem może być co innego. Mój dziadek był lekarzem onkologiem i gdy zachorował na raka nie poddał się chemioterapii, więc każdy jest inny i różne są drogi na cmentarz. A wyboru zawsze dokonuje chory nikt inny.

Nie rozumiem skąd taka złość w twoim poście, szczególnie iż nie każdy się może leczyć bo czasem nowotwór jest odporny na radioterapie i nie zawsze też można podać chemie. No ale można zawsze sobie poeksperymentować.

[asia10000]

Czy ktoś orientuje się czy OB 39 może oznaczać coś niepokojącego?

Czy ktoś orientuje się czy OB 39 może oznaczać coś niepokojącego?

[Myszka30]

asia10000,

asia10000 napisał/a:

Czy ktoś orientuje się czy OB 39 może oznaczać coś niepokojącego?

Ja jak miałam stan zapalny w organizmie to OB wynosiło 51
Nie chcę nic sugerować Pozdrawiam

[DumSpiro-Spero]

asia10000 napisał/a:

Zapoznałam się także z regulaminem

Niestety! Wszystko wskazuje na to, że jednak nie.

asia10000 napisał/a:

Ja nic nie proponuje po prostu pytam, a to mała różnica.

Nie, to żadna różnica.
Pytasz na forum, które w żaden sposób nie akceptuje dyskusji o tego typu specyfikach, co w Regulaminie podkreślone jest bardzo wyraźnie.
Takie pytanie więc brzmi jak prowokacja

asia10000 napisał/a:

Warto wziąść pod uwagę, że dla każdego badziewiem może być co innego.

Za to nie każdy może mieć wpływ na kształtowanie treści Regulaminu tego Forum.
Każdy natomiast, kto decyduje się z Forum korzystać - winien zasad określonych w/w Regulaminem przestrzegać.

asia10000 napisał/a:

nie każdy się może leczyć bo czasem nowotwór jest odporny na radioterapie

Rozumiem, że nie o raku trzonu macicy tu mowa.
W związku z tym argument wydaje się bez związku.

asia10000 napisał/a:

No ale można zawsze sobie poeksperymentować.

To Forum to nie miejsce na eksperymenty.
Zostało założone w imię promowania metod leczenia zalecanych i stosowanych przez medycynę akademicką oraz walki z tym co tę medycynę jedynie żenująco ale i niebezpiecznie imituje, co nie ma podstaw ani uzasadnienia w dowodach naukowych i klinicznych, a tym samym jest nie sprawdzone, może wprowadzać w błąd i stanowić przyczynę tragicznych w skutkach nieporozumień.

Obecnie forum to jest chyba najżarliwszym wrogiem w/w 'terapii' w polskojęzycznym internecie. Więc  t o   n i e   t e n   a d r e s     ..na tego typu pytania.

asia10000 napisał/a:

każdy jest inny i różne są drogi na cmentarz

Miałam rację. Jednak nie przeczytałaś Regulaminu.

asia10000 napisał/a:

A wyboru zawsze dokonuje chory nikt inny.

Nie widzę tu chorego. Bo nie z chorym, zdaje się, ta dyskusja?

W związku z kilkukrotnym złamaniem Regulaminu forum oraz znalezionymi tu wypowiedziami do członków naszego zespołu, których ton uważam za -delikatnie mówiąc- nieodpowiedni , udzielam Ci ostrzeżenia o wartości odbierającej możliwość pisania na tym forum przez najbliższych 45 dni.
Wątek zostanie wkrótce przesunięty do 'działu tymczasowego'.
Zapraszam za 45 dni, pod warunkiem przestudiowanej uważnie treści Regulaminu oraz pełnej zgody na bezdyskusyjne przestrzeganie jego zasad.

Administrator.