Krzysztofie
Ja zaczelam powoli cwiczyc kilka dni po operacji. Delikatnie, ale w miare stanowczo. Podnosilam ręke do granicy bólu. Takze nic sie nie martw mozna cwiczyc a nawet trzeba.
W moim przypadku lekarz na drugi dzień kazał mi ćwiczyć rekę, przyszły też y panie z Klubu Amazonek i dostarczyły broszury zachowania po zab oper. usunięcia piersi, wyjaśniły mi co mi wolno, gdzie się udac po wyjściu ze szpitala itp. Według ich broszury ćwiczyłam, anna
Stwierdzono inwazyjnego raka przewodowego piersi (typ najczęściej występujący)
o guzie wielkości T2 (ponad 20 do 50 mm) i braku przerzutowego zajęcia węzłów chłonnych (N0),
co kwalifikuje stadium zaawansowania (pT2N0Mx) do grupy IIA (Zalecenia (2011 r.), str. 208, tab. 10).
Receptory steroidowe (ER i PgR) mają wartość dodatnią, co jest korzystne i oznacza możliwość zastosowania hormonoterapii,
HER2 z wartością 2+ wymaga dodatkowego oznaczenia metodą FISH.
Mniej korzystna jest wysoka wartość Ki67 wynosząca ponad 25%.
Niekorzystną okolicznością jest uzyskanie jedynie 2 mm najmniejszego z marginesów (bezpieczny jest margines >= 10 mm),
co oznacza konieczność rozważenia zastosowania uzupełniającej miejscowej radioterapii obok leczenia uzupełniającego,
jakim będzie chemio- / hormonoterapia (j.w., od str. 222).
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Ki67 mniej więcej odpowiada stopniowi złośliwości nowotworu i ryzyku jego nawrotu.
W tej pracy (str. 14 - 15) czytamy na ten temat m.in.:
Cytat:
Wskaźnik antygenu Ki-67 przedstawia się jako odsetek procentowy wyznakowanych jąder komórkowych
(niski ≤ 15%, średni 16-30%, wysoki > 30%).
Stwierdzono, że im wyższy stopień złośliwości histologicznej, tym wyższa ekspresja Ki-67.
Natomiast niski poziom tego antygenu wiąże się z wysoką ekspresją receptorów steroidowych [37,38].
Zależności pomiędzy Ki-67 a HER2 nie zostały do końca ustalone, bowiem w licznych badaniach na ten temat uzyskano sprzeczne wyniki, co wiązało się najprawdopodobniej z niewielką liczebnością badanych grup [39].
Wiesner i wsp w grupie 1200 chorych wykazali statystyczne zależności między niskim poziomem Ki-67, niskim stopniem złośliwości histologicznej i brakiem ekspresji receptorów HER2 a przeżyciem.
W tym badaniu odsetek przeżyć 10-letnich u chorych, u których stwierdzono wyżej wymienione parametry wynosił 80% [36].
Obecnie Ki-67 jest uznanym czynnikiem prognostycznym i jego wysoki poziom koreluje z wysokim ryzykiem nawrotu raka piersi.
Minimalny margines wielkości 2 mm wynika z ograniczeń spowodowanych lokalizacją guza,
znajdującego się zbyt blisko obszarów których nie można było wycinać.
Gdyby guz był otoczony tkanką możliwą do usunięcia lekarz z pewnością usunąłby guz z większym marginesem.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Dziękuje za wyjaśnienie.
Dzisiaj byliśmy u onkologa i zaczynamy chemioterapie. W piątek pierwsze podejście i wizyta 1 dniowa w szpitalu. Będzie to chemioterapia czerwona.Możecie mi wyjaśnić to bliżej? Leczenie będzie miało 6 cykli co 3 tygodnie. Wiemy już że włosy wypadną między 1 a 2 chemią.
Będzie to chemioterapia czerwona.Możecie mi wyjaśnić to bliżej?
Leczenie będzie miało 6 cykli co 3 tygodnie.
Czerwony składnik to doksorobicyna, mająca dość często zastosowanie w chemioterapii.
6 cykli chemioterapii (CTH) to ilość zgodna ze standardem postępowania (Zalecenia (2011 r.), str. 227, tab. 16)
możliwe jest też zastosowanie innej ilości cykli CTH.
krzysztof85r napisał/a:
Wiemy już że włosy wypadną między 1 a 2 chemią.
Tak się dzieje w większości przypadków.
Bywa to dość często - szczególnie dla pań - frustrujące, na szczęście włosy po zakończeniu chemioterapii odrastają,
więc to z pewnością niemiłe doświadczenie jest tylko czasowe.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Dzisiaj pierwsza dawka chemioterapii:
doksorbicyna 84mg
docetaxel 126mg
dodatkowo NaCl
zastrzyki przeciwwymiotne i ranigast w kroplówce
Jutro jeszcze zastrzyk z neulasty??
Narazie jest ok, może jeszcze nie zaczęło działać.Zobaczymy za kilka godzin jak będzie przebiegał proces leczenia.
Krzysztofie kibicuję Wam z całego serca i będę śledzić przebieg leczenia. Sama mam raka piersi o podobnych parametrach i też dzisiaj otrzymałam pierwszy wlew chemi ( doxorubicyna +cyklofosfamid ). Mój organizm też jeszcze się nie połapał i na razie jest w porządku. Zniesiemy to całe leczenie i będziemy się cieszyć każdym dniem.
Będzie dobrze inaczej nie myślę. Objawy chemioterapii już wczoraj wystąpiły. Były nudności i wymioty 3 razy wczoraj.Leki przeciwymiotne działały. Noc przespana średnio bo tylko 2-3h snu. Czas podawania chemii 8h. Najgorsze jest to ze żona jest strasznie czuła na zapachy i wszystkie odświeżacze powietrza musiałem wyrzucić z domu. Podobnie z zapachem gotowanego obiadu. Stan ogólny widać dobry.
Powiem tak bardzo mało je, mało pije, wymioty i nudności. Ile dni to będzie się utrzymywać??A zapachy czuje lepiej niż pies policyjny. Ma tak wyostrzone zmysł węchu.
Powiem tak bardzo mało je, mało pije, wymioty i nudności. Ile dni to będzie się utrzymywać?
Takie dolegliwości zwykle pojawiają się po 1-2 dniach od podania chemioterapii i trwają następnych kilka dni.
Po ok. tygodniu od przyjęcia chemii powinno już wrócić dobre samopoczucie, aż do kolejnej (niestety ).
krzysztof85r napisał/a:
A zapachy czuje lepiej niż pies policyjny. Ma tak wyostrzone zmysł węchu.
Spotkałem się z tego typu opisami sytuacji: "uczulenie" na zapachy do tego stopnia,
że np. uniemożliwiające normalne funkcjonowanie w pewnych dziedzinach codziennego życia
aż do czasu zakończenia przyjmowania chemii.
Musicie to wszystko niestety przeczekać.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Wymioty wczoraj ustąpiły więc już jest o niebo lepiej. Podobno pierwsza chemia jest najgorsza.Czy to prawda?Od wczoraj czy przedwczoraj już nie pamiętam dokładnie bolą żonę wszystkie kości (stopy, uda, kręgosłup) i trzeba ją masować. Podejrzewamy że to po tym zastrzyku z neulasty?. Apetyt jest, wymiotów nie ma, uczulenia na zapachy też nie ma więc już wraca powoli organizm do swojej normy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum