Dziś lepsza sytuacja:), Nie ma wymiotów, działa Torecan, Tramalu Teściowa unika, jak może bo boli Ją po nim żołądek. Ma problemy z żołądkiem dodatkowo (choroba wrzodowa, momentami nadżerki ), plus nadciśnienie tętnicze. Być może będzie trzeba prosić o Tramal w czopkach.
sylwia 67,
Może lepiej w ogóle "ominąć" układ pokarmowy - bardzo skuteczne mogą być plastry ( pisała o tym wcześniej marzena66). Plastry z buprenorfiną ( Transtec) lub z fentanylem ( np. Durogesic).
ale Teściowa bierze je nieregularnie( w zależności od samopoczucia
Błąd niestety, leki przepisane przez lekarza trzeba brać cały czas a nie "bo dziś się lepiej czuję to nie biorę", dlatego wszystkie dolegliwości później się rozhuśtają i trudniej je opanować, tak samo jest z bólem.
Wiem, tylko Teściowa nie zawsze reaguje pozytywnie na tłumaczenie.
Musi zrobić po swojemu.Ma taki charakter, ja go nie zmienię. czasem posłucha , czasem nie.....W Jej przypadku, nic na siłę, tylko metoda " zdartej płyty"i wieczne tłumaczenie, bez niecierpliwości. czasem się uda, czasem nie.Po prostu ma swoje motywacje,swoje zdanie i postąpi tak, jak Ona uważa za słuszne - wie lepiej. Sukces , ze czopki bierze regularnie przeciwwymiotne. Aby nie doszło do zaparcia, pije Xennę. Z Nutridrinków toleruje tylko Multi fibre waniliową bądź neutralną. Tramal nieregularnie.
Dochodzi objaw słabych nóg, zatoczy się. Traci siły."" Taka słaba jestem"- mówi.Zawsze była bardzo silna fizycznie.
I w pewnym momencie chyba tak trzeba, żeby tego naszego chorego niepotrzebnie nie denerwować/nie stresować. Podstawiać leki możecie, nie będzie teściowa chciała to nie, siłą nie zmusicie, choć można jeszcze w jedzeniu przemycić, póki się "nie skapnie", też jedna z metod na naszych chorych "uparciuchów"
Wymioty przez całą ubiegła noc, dziś Teściowa spała, Tramal w czopkach, Torecan w czopkach- mam wrażenie, że albo Torecan nie działa, albo teściowa omija dawki bo nie pamieta i myli sie jej , to co bierze.
Czas zamieszkać z Nia chyba, bo dzieli nas 8 minut jazdy samochodem od Niej.Byc moze trzeba naszej kontroli.
[ Dodano: 2017-05-06, 14:51 ]
Mąż zamieszkał ze swoją Mamą, pilnuje jej i podawania leków od wczorajszego wieczora. Wymioty trwają , raz większe, raz mniejsze. Dziś sobota, do poniedzialku wieczora mama ma podjąć decyzje o HS. Wtedy tez będzie planowa wizyta pani dr z HD Widziała dziś Teściowa rano podczas nieplanowanej wizyty.Boję się, ze się Teściowa wykrwawi.
Niestety przychodzi moment, że chory musi być pod opieką całą dobę i podawaniem leków musi się zająć osoba opiekująca bo sam pacjent już zaczyna gubić się w tym co robi i raz weźmie lek, raz nie albo weźmie za dużo i tylko może poważnie sobie zaszkodzić.
Teściowa dostaje dwa leki na wymioty Metoklopramid i Torecan i dalej ma takie straszne wymioty? może teściowej się te leki wszystkie mieszały i nie brała któregoś?
Doba od włączeniu Metoclopramidu, dopilnowanie przez Męża aby Teściowa brała leki, sytuacja lepsza. Nie ma wymiotów, nabiera Teściowa apetytu i próbuje jeść, ale bywa niecierpliwa i niedoczekana.Miewa momenty oszołomienia, zaburzenia orientacji czasu, wolniej kojarzy- epizody takich sytuacji Zastanawiam się czy to nie praca wątroby..Miewa momenty też dużo lepsze.
Nie wiem, czy zgodzi się na HS.
To że leków nie bierze regularnie, gdy jest sama to właśnie się zorientowaliśmy. Dlatego Mąż zamieszkał z Nią.Ale oboje pracujemy...
Albo zadziałał lek albo poprzedni lek mama raz brała, raz nie, teraz jest dopilnowana i jest lepiej, to dobrze.
Takie wahania nastrojów to normalna sprawa w tej chorobie, są dni lepsze i gorsze, sinusoida.
sylwia 67 napisał/a:
Nie wiem, czy zgodzi się na HS.
Wiadomo, że najlepiej w domu ale są sytuacje życiowe, że opieka w domu jest niemożliwa. Mama na pewno już potrzebuje opieki całodobowej więc HS jest najlepszym rozwiązaniem, może mąż jeszcze wziąć 14 dni opieki nad mamą.
Jeśli rozważacie HS to trzeba z teściową porozmawiać, uzasadnić dlaczego taka opcja, może pielęgniarka z hospicjum mamę zachęci, lepiej żeby to była decyzja/zgoda mamy.
Poprawa zdrowia . Teściowa chodzi, wraca apetyt, ale zjeść nie bardzo może.Jest dość aktywna, leki regularnie podawane.W tym momencie szczyt sinusoidy, zobaczymy do kiedy się utrzyma.
sylwia 67,
Czyli wniosek nasuwa się taki, że teściowa "plątała" się z lekami, jest dopilnowana to i lepsze samopoczucie. Bardzo ważne jest leczenie objawowe i trzeba tego pilnować.
Już nad tym zapanowaliście i jest lepiej, cieszcie się każdym takim dobrym dniem.
marzena 66:)
Utrzymuje się w/w względny dobrostan, wychodzi do ogrodu, dopilnowuje teściowa posadzonych pomidorów...ma nawet apetyt, mąż mieszka nadal ze swoja Mamai dopilnowuje podawania leków
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum