[ileene]

wisniowa napisał/a:

Ostatnim razem poziom CEA oznaczono w sierpniu, przed rozpoczeciem chemioterapii w październiku ich nie oznaczano.

CEA powinno być wtedy oznaczone. Może na oddziale oznaczali, ale wyniku nie dostaliście. Zapytałabym o to przy najbliższej okazji. Jeśli faktycznie nie oznaczali to można zapytać też, dlaczego tego nie zrobili, to jest, że tak powiem normalna procedura przed rozpoczęciem leczenia. Tym bardziej, że była progresja.

wisniowa napisał/a:

Ale chyba nie podniosłyby się aż tak znacznie w ciągu zaledwie 2 miesięcy :(

Jakby nie było 2 miesiące to jest dużo. I owszem, może wzrosnąć o 40 (a nawet więcej) w ciągu dwóch miesięcy.

Na chwilę obecną ciężko jest się odnieść do jego teraźniejszego poziomu, tzn. na ile się podniósł i w jakim czasie, ze względu na to, że nie wiadomo jaki był przed i też w trakcie leczenia. Mogło też być np. tak, że w październiku był dużo wyższy i podczas chemii się obniżył do 80, nie spadając niżej, utrzymywał się na tym poziomie. Opcje są różne, no ale teraz to jest tylko gdybanie, bo nie wiemy jak było
Niemniej jednak, jeśli teraz lekarze zaproponują jeszcze jakąś chemię to dopilnować trzeba jego oznaczenia przed jej rozpoczęciem.

wisniowa napisał/a:

Czekamy na wynik tomografii to się wszystko wyjaśni.

Zapewne macie już wynik, napisz jaki jest.
Pozdrawiam.

[wisniowa]

Dziekuje za odpowiedź
Tak, jest juz wynik tomografii, aczkolwiek nie widzialam go jeszcze - zostal na oddziale. Wiem tylko, ze jest progresja czyli cale to leczenie na marne.... co prawda nie ma nowych przerzutow, guz na jelicie grubym sie zmniejszyl ale guz na biodrze sie zwiekszyl - minimalnie ponoć ale jednak. od przyszlego tygodnia rozpoczynamy leczenie chemia folfox i mam nadzieje ze to cos pomoze :( skoro guz urosl to.oznacza ze mama nie reaguje na leczenie ?

[ileene]

Tak, jeśli zmiana uległa progresji, oznacza to, że ten schemat okazał się nieskuteczny. Dlatego teraz należy zastosować inny.