[ewa1964]

Droga Missy,pięknie Ci dziękuję za odpowiedź. Tego się spodziewałam,ale wolałam się upewnić,wiadomo że zdrowie jest najważniejsze. Póki co cieszę się każda chwila bez bólu i lepszym z dnia na dzień samopoczuciem,ale oczywiście masz rację, to wyjazd na drugi koniec świata bardzo okazyjny ale nie mogę tak ryzykować. Czas do radioterapii minie blyskawicznie. Zapasu nie mam .Co prawda teraz na twarzy wyglądam jakbym miała:-)ale ważę 48 kg(wzrost 158) . Gdy dowiedziałam się o chorobie właczylam bardzo zdrowe kolorowe żywienie (wcześniej nie było źle lecz zrezygnowałam z wszelkich używek typu lampka wina i z cukru). Wiec teraz trzeba przygotowac sie do drugiego etapu leczenia. Ostatnio wspomnialas ze powinnam dostac wynik pooperacyjny,rozumiem ze dostane go przy wypisie dopiero czy upomniec sie wczesniej? dziękuję Ci za wszystko !!

[missy]

Wszystkie papiery ( związane z zakresem i przebiegiem operacji) dostaniesz przy wypisie, ale sam wynik histopatologiczny ( czyli co jest czym w tych wszystkich wyciętych tkankach) to już będzie do odbioru później. Powiedzą Ci przy wyjściu kiedy po niego się zgłosić, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby męczyć lekarzy i podpytywać czy a nuż nie będzie wcześniej.
Co do wagi to zdecydowanie zabierz się nie tyle za kolorowe jedzenie ile za kaloryczne. Radioterapia robi swoje ( nie wiem co prawda jakie dawki całkowite Cię czekają) - lepiej być przygotowanym na czerpanie energii z zapasów własnego tłuszczyku podczas ewentualnych problemów z jedzeniem.
Dbaj o siebie!

[ewa1964]

przepraszam wkradł się błąd w podanym wzroście mam 48,5kg przy wzroście 152.postaram się w takim razie choć 2-3kg przytyc do radioterapii. Dziękuję za rady !

[ Dodano: 2017-12-03, 19:51 ]
mam jeszcze jedno pytanie.ile może trwać taka radioterapia?wiem że zależy to od ilości naświetlania ale mniej więcej można to ocenić?

[ Dodano: 2017-12-03, 19:54 ]
koleżanka sprzed kilku postów powyżej pisała że wyszła że szpitala ważący 38kg.to chyba muszę się bardziej postarać o przytycie później mieć siłę. dziękuję za cenne uwagi!

[missy]

Standardowa rth uzupełniająca:

Cytat:

W uzupełniającej RTH stosuje się rutynowo frakcjonowanie konwencjonalne, a zalecana dawka całkowita wynosi 60 Gy, z możliwością podwyższenia do 66–70 Gy na obszar szczególnie wysokiego ryzyka nawrotu.

http://onkologia.zaleceni...%20i%20szyi.pdf str.13
Nie wiem czy dawka dzienna to będzie 2Gy czy ciut więcej ale ogólnie wszystko powinno potrwać 30 -kilka dni.
Przytyj, przytyj - to naprawdę zasadnicza sprawa. Przejrzyj może trochę wątków w tym dziale i poczytaj o sposobach na odżywianie się, łagodzenie skutków ubocznych itd.
Wiem, że na oddziale radioterapii w UCK jest dietetyk więc zawsze można dopytać co i jak.

[marzena66]

ewa1964,
Cieszę się, że już jesteś po najgorszym a jak jeszcze coraz lepiej się czujesz to już bardzo dobrze.
Jestem podobnego zdania co missy, odnośnie wyjazdu, domyślam się, że miała to być przyjemność ale jesteś po dość ciężkiej operacji, przed kolejnym ciężkim leczeniem, różne rzeczy mogą się wydarzyć, oby nie i wtedy byłby problem gdzie uderzać, poza tym różne "zarazy" wokół Ciebie a Ty teraz musisz na siebie chuchać - dmuchać, żeby w pełni sił ruszyć do kolejnego boju.
Co do jedzenia, to teraz dieta na nic się ma o zdrowe jedzenie trzeba dbać od narodzin to może miałoby to jakiś wpływ na zdrowie a teraz, w krótkim czasie nie nadrobi się lat, w których odżywianie było nieprawidłowe, to tak ogólnie, niekoniecznie do Twojego przykładu. Ty musisz nabierać masy, żeby było z czego gubić w razie braku apetytu.

Dużo sił do dalszego, ewentualnego leczenia.

[ewa1964]

pięknie dziekuje za tyle dobrego serca i dobrych rad (z ktorych skorzystam!)przywracacie mi wiarę w dobrych ludzi. dziękuję!

[ Dodano: 2017-12-03, 22:57 ]
jest szansa że w najbliższym tygodniu wyjdę ze szpitala . Będę w kontakcie jak się sprawy mają. Pozdrawiam ,zdrówka i siły dla wszystkich walczących i tych juz zdrowych by nigdy nie musieli juz walczyć.

[ Dodano: 2017-12-04, 16:15 ]
Witam serdecznie mam pytanie ponieważ puchnie mi strasznie szyja Czy to może mieć związek z chłonką? Czy ściąganie takiej chłonki jest bolesne? Dziękuję za pomoc

[puma]

ewa1964
Cieszę się, że dobrze się czujesz Fajnie, że już nie masz sondy, ja z moją pojechałam do domu jeszcze na trzy tygodnie.
Jeśli chodzi o naświetlania to ja miałam 33 frakcje, co w sumie dało dwa i pół miesiąca w szpitalu (w soboty i niedzielę nie naświetlają, w dodatku byłam akurat w okresie świątecznym i też nie pracowali). Jedna lampa przypada na jeden dzień i nie dają więcej niż 5 w tygodniu.
Co do wyjazdu do ciepłych krajów to mi lekarze odradzali, nawet na wypisie ze szpitala mam zapis, żeby nie wystawiać się na słońce. Solarka również odpada. A szkoda bo też uwielbiam słoneczko.
Chłonki nie miałam ściąganej, jak mi spuchła szyja to lekarz zrobił usg i stwierdził, że to się samo wchłonie, i po kilku dniach faktycznie zeszło.
Życzę Ci, żebyś szybko stanęła na nogi, ciepłe kraje nie uciekną Powodzenia!

[ewa1964]

Puma, Bardzo dziękuję Ci za twoją historię. Mam nadzieję że teraz czekają Cię tylko same dobre rzeczy. Ja dziś dostałam wypis ze szpitala. Otrzymałam też informacje od lekarza że jeśli wynik histopatologii węzłów chłonnych nie wykaże przerzutów to nie będę musiała mieć radiologii. Trzymajcie kciuki !! Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za całe wsparcie !!

[puma]

Trzymam kciuki za dobre wyniki, fajnie by było jakby udało Ci się uniknąć radioterapii
Pozdrawiam serdecznie i daj znać.

[ewa1964]

witam wszystkich serdecznie.wyniki wyszły dobre,przerzutów brak.Na te chwile nie będę miała radioterapii. Lekarz zalecił obserwowanie języka czy nie pojawi się nic nowego. Mocno trzymam kciuki za wszystkich dzielnie walczących!! Bardzo dziękuję wam wszystkim że byliście ze mną w tym trudnym okresie ♡♡ dzięki temu to przetrwałam..

[marzena66]

ewa1964 napisał/a:

.wyniki wyszły dobre,przerzutów brak.

super

ewa1964 napisał/a:

że byliście ze mną w tym trudnym okresie ♡♡ dzięki temu to przetrwałam..

Nie kochana, sama sobie zawdzięczasz zdrowie bo byłaś dzielna, silna i nie dałaś się chorobie ani nie złamała ona Twojej psychiki, to Ty jesteś silna dziewczyna a my tylko trzymaliśmy mocno kciuki żeby sie wszystko dobrze skończyło.

Dużo zdrowia i trzymaj się dzielnie

[missy]

ewa1964,
To jest najlepsza wiadomość, ogromnie się cieszę razem z Tobą!
I życzę zdrowego przybrania na wadze - tak czy inaczej 😆

[puma]

Cieszę się razem z Tobą, wspaniała wiadomość Zdrówka!