udało się zrobic plukanke bez tego 1 składnika- cena 53 zł za mala buteleczke przesada!
natomiast zel biotene szczypie troche mame. za to glosal jak najbardziej ok.
- to ma być tylko do pędzlowania jamy ustnej (nie płukania)
Karola80 napisał/a:
zel biotene szczypie troche mame
- na początku tez tak miałem. Wszystko jest jeszcze świeże, popalone w ustach. Potrzeba czasu na zagojenie. Uważajcie z szelkowskiego rodzaju przyprawami a nawet sokami podrażniającymi uszkodzone śluzówki ust i przełyku. Np. kiwi; do tej pory bardzo podrażniają mi śluzówki w ustach.
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Witam wszystkich po dluzszej przerwie. Dzis sie mama dowiedziala, ze z wynikow 1 rezonansu wynika, ze rak sie zmniejszyl do T1. Lekarz powiedzial,ze jest dobrze. Mam nadzieje, ze sie wchlonie zupelnie i zniknie - najlepiej na zawsze!!!!
Podobno jest to rak na tle wirusowym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum