1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami
Autor Wiadomość
imbiss 


Dołączyła: 09 Lut 2014
Posty: 9

 #1  Wysłany: 2014-02-09, 11:31  Rak nerki jasnokomórkowy z przerzutami


Witam, jestem tutaj pierwszy raz, ale proszę Was o pomoc. Chodzi o moją szwagierkę.

W 2008 roku miała stwierdzony rak szyjki macicy.

W ub roku po rutynowej kontroli wykryto raka jasnokomórkowego nerki lewej G2pT3a.
W grudniu usunięto jej nerkę i było wszystko dobrze, aż do stycznie br.
Zaczęła mieć problemy z poruszaniem się, do tego doszedł straszny ból kręgosłupa.
Zawieźli ją na rezonans i stwierdzili osteoporozę.
Dostała na to leki, a lekarka rodzinna wypisała jej skierowanie na oddział reumatologii.
Niestety po wstępnych badaniach stwierdzono przerzuty do kości.
Leżała 5 dni na oddziale neurologicznym i teraz w piętek ją wypisano.

Rozpoznanie: patologiczne złamanie kręgu l3. Ogniska meta w kręgosłupie lędzwiowym u w płucach.
Limphangiosis ca w płucach-podejrzenie.
Stan po operacji raka szyki macicy 2008. Stan po operacji guza nerki lewej 2013.
Toczeń rumieniowaty układowy. Stan po cholecystectomii. Naczyniaki wątroby.
Przetoka pecherzowo-pochwowa.
Małopłytkowość wtórna w wywiadzie. Nadciśnienie tętnicze

Tk kręgosłupa L-S:
Lordoza lędzwiowa spłycona. Lewostronne skrzywienie odcinka L kręgosłupa z rotacją kręgów.
W tylnych częciach trzonów L3 i L5 stwierdza się miękkotkankowe guzy przekraczajace tylną ścianę trzonów i wypuklające się do kanału kręgowego, średnicy odpowiednio 20 mm i 15 mm.
Patalogiczne złamanie górnej blaszki granicznej trzonu kręgu l3.
Kolejne guzy w trzonach kręgów kregu L2 i L4 średnicy odpowiednio 15 mm i 8 mm.
Obraz zmian odpowiada meta.
Liczne drobne guzki średnicy do 5 mm w objetych zakresem badań przypodstawynych częściach płuc mogące odpowiadać meta.

RTG klatki piersiowej:
Oba pola płucne o wzmożonym rysynku śródmiąższowym.
Nie można wykluczyć obecności odoskrzelowych zmian zapalnych w obrębie prawego płuca - ze względu na dane kliniczne obraz do różnicowania z limphangiosis ca.
Kąty żebrowo-przeponowe wolne. Serce nie powiększone.

Badanie usg jamy brzusznej:
Znaczna ilość zaległości jelitowych utrudnia wykonanie badania.
Wątroba nie powiększona o jednorodnej echostrukturze z licznymi hyperechogennymi ogniskami sugerującymi naczyniaki, anjwiększy w ołacie prawym wlk. ok. 6 cm.
Stan po cholecystectomii. Przewody zółciowe wewnątrzwątrobowe prawidłowej szerokości.
Trzustka widoczna w zakresie głowy i przyległej częsci trzonu, jednorodna. Ślędziona w normie.
Stan po jatrogennym zniekształceniu dolnego bieguna nerki lewej z powodu resekcji ca. Nerka prawa odpowiedniej wielkości, obie nerki bez złogów i cech zastoju.
Aorta brzuszna niebadalna.

TK kegosłupa TH i C:
W zakresie odcinków szyjnego i piersiowego kręgosłupa objawów złośliwej przebudowy struktury ani objawów destrukcji nie stwierdza się.
Lordoza szyjna spłycona. Wysokości trzonów i przestrzeni międzytrzonowych w zakresie odcinka szyjnego kręgosłupa w normie.
Dyskretne zmiany zwyrodnieniowe w stawach międzykegowych i unkowertebralnych. Kifoza piersiowa zachowana.
Prawostronne skrzywienie odcinka th kręgosłupa. Wysokości trzonów i przestrzeni międzytrzonowych w normie.
Drobne osteofity przednich i bocznych krawędzi trzonów kręgów odcinka th oraz dyskretne zmiany zwyrodnieniowe w stawach międzykręgowych.
W obu płucahc, głównie w płatach dolnych, widoczne liczne guzki o średnicy do 7 mm o charakterze meta.

Na oddziale włączono leczenie przeciwbólowe. O złamaniu kręgu l3 dowiedzieliśmy się dopiero z wypisu. Nic wcześniej nie wyjaśniono i nie zrobiono.
Jedynie przewożąc Ją do domu napromieniowano jednorazowo kręgosłu w odcinku l1-s1 dawką 8 Gy. Zalecenie by zgłosić się do poradni onkologicznej.

Czy tak powinni postąpić? Do poradni onkologicznej najbliższy termin dopiero za 2 tygodnie. Co mamy teraz zrobić?
Szwagierka ma takie bóle, że nie może wstawać. Nie ma żadnych leków oprócz przeciwbólowych.
Zastanawiamy się nad załatwieniem skierowania na oddział onkologiczny, ale to też nie jest takie proste.
Pytanie podstawowe czy to przerzut z nerki czy z szyjki? Czy ktoś może mi poradzić co dalej?

dziękuję
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #2  Wysłany: 2014-02-10, 11:52  


imbiss,

imbiss napisał/a:
W 2008 roku miała stwierdzony rak szyjki macicy. W ub roku po rutynowej kontroli wykryto raka jasnokomórkowego nerki lewej G2pT3a. W grudniu usunięto jej nerkę i było wszystko dobrze, aż do stycznie br. Zaczęła mieć problemy z poruszaniem się, do tego doszedł straszny ból kręgosłupa. Zawieźli ją na rezonans i stwierdzili osteoporozę. Dostała na to leki, a lekarka rodzinna wypisała jej skierowanie na oddział reumatologii. Niestety po wstępnych badaniach stwierdzono przerzuty do kości. Leżała 5 dni na oddziale neurologicznym i teraz w piętek ją wypisano.
[...]
Na oddziale włączono leczenie przeciwbólowe. O złamaniu kręgu l3 dowiedzieliśmy się dopiero z wypisu. Nic wcześniej nie wyjaśniono i nie zrobiono. Jedynie przewożąc Ją do domu napromieniowano jednorazowo kręgosłu w odcinku l1-s1 dawką 8 Gy. Zalecenie by zgłosić się do poradni onkologicznej.

Po rozpoznaniu obecności przerzutów nowotworowych do kości i płuc dalsze leczenie także powinno być prowadzone przez lekarza onkologa.
W tej sytuacji skorzystanie z porady onkologicznej jest dobrą decyzją, powinno jednak odbyć się to już na etapie hospitalizacji.

imbiss napisał/a:
Szwagierka ma takie bóle, że nie może wstawać. Nie ma żadnych leków oprócz przeciwbólowych. Zastanawiamy się nad załatwieniem skierowania na oddział onkologiczny, ale to też nie jest takie proste.

Przy tak zaawansowanej chorobie, szczególnie z powodu nasilonego bólu, oczekiwanie dwóch tygodni jest nie do przyjęcia.
Powinniście natychmiast skorzystać z pomocy lekarza onkologa i otrzymać odpowiednie zaopatrzenie przeciwbólowe.
Jeśli nie będzie możliwe szybkie (natychmiastowe) uzyskanie pomocy szpitalnej,
możecie próbować szukać pomocy w poradni leczenia bólu lub hospicjum, są to najlepiej przygotowane ośrodki do tego typu pomocy.
Niezależnie od potrzeby uzyskania doraźnej pomocy powinniście pomyśleć o zapewnieniu stałej opieki hospicyjnej,
np. w trybie domowych wizyt (lekarz / pielęgniarka odwiedzają chorą w domu w miarę potrzeby).

imbiss napisał/a:
Pytanie podstawowe czy to przerzut z nerki czy z szyjki?

Tego nie wiadomo i każda z tych sytuacji jest możliwa.
Ze względu na znaczne zaawansowanie guza nerki (T3a) może to być przerzut raka nerki,
jednak wobec znacznego zaawansowania przerzutów do kości i płuc nie jest to już tak bardzo istotne,
gdyż ich leczenie w obu sytuacjach byłoby podobne: naświetlania kości przeciwbólowo, bifosfoniany przeciw destrukcji kości,
w celu spowolnienia progresji choroby i guzów w płucach chemioterapia, o ile ogólny stan zdrowia pozwoli na jej wdrożenie.


Przykro mi, że nie mam dla Ciebie lepszych informacji.
Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
imbiss 


Dołączyła: 09 Lut 2014
Posty: 9

 #3  Wysłany: 2014-02-10, 19:25  


witam , dziękuje za odpowiedz , dzisiaj udało nam się załatwić wizytę u onkologa , który ma prowadzić leczenie , mam nadzieje ze w miare szybko i skutecznie pomoże
 
imbiss 


Dołączyła: 09 Lut 2014
Posty: 9

 #4  Wysłany: 2014-02-13, 18:45  


hm to nie takie proste jak myśleliśmy. czy wiecie coś na temat nowych leków, badań klinicznych, tak, aby można było zakwalifikować do nich szwagierkę?
 
imbiss 


Dołączyła: 09 Lut 2014
Posty: 9

 #5  Wysłany: 2014-04-22, 09:46  


Witam ponownie. Co prawda dawno tu nie pisałam, ale Wasze forum czytam codziennie. Współczuje chorym na raka, jak i ich rodzinom i cieszę się, że dostają wsparcie na m in. takich forach.
Jeśli chodzi o moją szwagierkę to jest coraz gorzej. Co prawda udało jej się zrobić cementowanie kręgosłupa, co bardzo poprawiło jej stan, ale pojawiły się nowe problemy. Byliśmy w Poznaniu, miała dostać chemię, jak tylko poprawi wyniki hemoglobina 6,4 a płytki 24 (nie pamiętam jednostek, ale norma to 12 i 150) Miała przetaczaną krew i zamiast się poprawić to jest gorzej. Dostała żółtaczki, ma krew w moczu. nogi tak ją bolą, że ruszyć się nie może. Po ostatnim tomografie wyszły przerzuty ponoć wszędzie, nawet we węzłach chłonnych. Nie mamy wyniku, bo jest w Poznaniu a informację przekazała lekarka telefonicznie. Czy jest jeszcze jakaś szansa? czy ból nóg oznacza przerzuty? czy powinniśmy zrobić coś z tą żółtaczką? szwagierka zaczyna się poddawać, nie chce już wzywać nawet pogotowia. nie wiemy co robić. czy u chorych z rakiem nerki są podobne objawy świadczące o końcowym stadium choroby?
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #6  Wysłany: 2014-04-22, 09:58  


Czy jestescie pod opieka hospicjum domowego?
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
imbiss 


Dołączyła: 09 Lut 2014
Posty: 9

 #7  Wysłany: 2014-04-22, 10:04  


tak, na początku się buntowała, ale później przyznała rację, że to dobre rozwiązanie. Na bieżąco ma kontakt z lekarką i pielęgniarką, dostała też leki przeciwbólowe.

[ Dodano: 2014-04-22, 12:31 ]
odebrałam dzisiejsze wyniki
wbc 21,9 10^3/uL norma 4-10
rbc 3,1 10^6/uL norma 4,2-5,4
hgb 8,4 g/dL norma 12-16
hct 25,4%norma 37-50
mch 26,8 pg norma 27-32
plt 44 10^3/uLnorma 150-400

pozostałe wskaźniki w normie. Co te wyniki oznaczają?
 
imbiss 


Dołączyła: 09 Lut 2014
Posty: 9

 #8  Wysłany: 2014-04-23, 19:26  


dzisiaj szwagierka zaczeła mieć zaniki pamięci, traci jakby kontakt z rzeczywistością, czy to może być wina leków, czy powinniśmy obawiać się najgorszego?
 
vioom 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 1286
Pomógł: 1048 razy

 #9  Wysłany: 2014-04-23, 23:11  


Witaj,

Objawy ze strony układu neurologicznego są jednym z objawów defektu tego układu. Zazwyczaj leki nie powodują tak istotnych dolegliwości - wszystko wskazuje więc na to, że progresja choroby nowotworowej stanowi prawdopodobną przyczynę wspomnianych przez Ciebie objawów. Potwierdzić to może TK mózgowia, która może (ale nie musi) zostać wykonana. Niestety, stan Twojej szwagierki wskazuje na postęp choroby a już wcześniejsze wiadomości nie były najlepsze. Uważam, że w takim przypadku opiekę nad chorą powinien objąć lekarz specjalista z hospicjum wraz z profesjonalnym zespołem pielęgniarskim. Pamiętajcie, nie ma prawa boleć, nie ma prawa cierpieć. Współczesna medycyna przynajmniej w tym względzie w 95% przypadków znajduje skuteczne rozwiązanie!

Pozdrawiam serdecznie
_________________
www.rjforum.pl - Nowotwór jądra to nie wyrok! Masz wątpliwości? Dowiedz się więcej!
 
imbiss 


Dołączyła: 09 Lut 2014
Posty: 9

 #10  Wysłany: 2014-04-24, 02:08  


wieczorem wezwaliśmy karetkę, dostała dwie kroplówki, bo była odwodniona. może stąd takie objawy? wciąż mamy nadzieje, że jej stan się poprawi. wszyscy bardzo to przeżywają, najbardziej boję się o dzieci, które na to wszystko patrzą :(
 
imbiss 


Dołączyła: 09 Lut 2014
Posty: 9

 #11  Wysłany: 2014-04-27, 06:20  


wczoraj przed godz. 20 przegraliśmy walkę :( koszmar, trudno się z tym pogodzić.
dziękuje wszystkim za pomoc.
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #12  Wysłany: 2014-04-27, 07:31  


::rose::
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #13  Wysłany: 2014-04-27, 08:15  


::rose::
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #14  Wysłany: 2014-04-27, 08:36  


::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #15  Wysłany: 2014-04-27, 09:10  


Przykro mi bardzo ::rose::
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group