Witam,
7 m-cy temu dowiedziałam się że u taty stwierdzono raka płuca lewego dolnego płata.
Płat został wycięty, okazało sie że guz jest wielkości pomarańczy. Stwierdzono że jest to niedrobnokomórkowy rak. roznosi sie poprzez krew. 4 dni temu u taty stwierdzono przeżuty na móżgu a dokładnie móżdzku. nie wiem co to jest,wiem że ma mieć operację na to.
proszę pomóżcie bo jesttem laikiem w tej dziedzinie.
Witam,
tato miał już operacje tydzień temu. operacja sie niby udała.ale okazało sie że sa przerzuty na wątrobę i prawe płuco.ma niedowład lewej strony, ledwo chodzi.
dzisiaj zauważyłam ze z tyłu głowy tu gdzie miał cewnik pod rana po operacji, leje mu się tak jakby woda z krwią.nie wiem co to może być i czy to jest normalne. ma straszny apetyt, cały czas je. skarży się na głowę ma uczucie ciężkiej głowy. prze te parę dni które jest w domu strasznie urósł mu brzuch. nie wiem co mam robić.
carcinoma male differentiatum metastaticum non microcellular
witam,
3 tyg temu mój tato przeszedł operację na mózgu. miał guza. w dniu dzisiejszym przyszedł wynik. niestety nie znam sie na łacinie wiec nie wiem co on oznacza proszę pomóżcie mi. może ktoś z Was wie co to oznacza?
carcinoma male differentiatum metastaticum non microcellulare
Witaj lopenka!
Wynik oznacza raka słabo zróżnicowanego przerzut raka niedrobnokomórkowego.
Niestety , wynika z tego, że nastąpił przerzut do mózgu.
Bardzo mi przykro.
Lekarze pewnie będą szukać u taty guza, który spowodował przerzut.
Mam nadzieję, że jak najszybciej się to uda i że będzie wdrożone odpowiednie leczenie (chirurgiczne, chemiczne).
Jak to się stało, że odebraliście wynik histopatologiczny i nikt Wam nie wytłumaczył z czym macie do czynienia?
Jak się czuje tata?
Pozdrawiam serdecznie,
mamanel
Witaj lopenka!
Wynik oznacza raka słabo zróżnicowanego przerzut raka niedrobnokomórkowego.
Niestety , wynika z tego, że nastąpił przerzut do mózgu.
Bardzo mi przykro.
Lekarze pewnie będą szukać u taty guza, który spowodował przerzut.
Mam nadzieję, że jak najszybciej się to uda i że będzie wdrożone odpowiednie leczenie (chirurgiczne, chemiczne).
Jak to się stało, że odebraliście wynik histopatologiczny i nikt Wam nie wytłumaczył z czym macie do czynienia?
Jak się czuje tata?
Pozdrawiam serdecznie,
mamanel
Cześć
Może od początku w 8 m-cy temu wykryto guza na lewy płucu dolny płat. Guz był wielkości pomarańczy tak powiedział lekarz który operował tatę. wycięto dolny płat w całości.
przez parę miesięcy było ok ale na początku listopada tato skarżył się na zawroty, utratę równowagi. Uciekało mu również lewe oko. Został wysłany do neurologa a od neurologa trafił do szpitala. okazało się że na głowie w okolicach " mózdzku" ma guza który naciska na nerwy i stąd te objawy. Lekarz powiedział krótko operujemy bo jeśli nie to śmierć nastąpi w ciągu 2 tyg. tato wyraził zgodę na operację. po operacji leżał jeszcze 5 dni w szpitalu i go wypisali.
Gdy tato wrócił do domu nie umiał chodzić, miał niedowład lewej strony trzeba było go prowadzić. od tamtej pory mięło 3 tyg a on dalej ledwo chodzi, czasami po prostu leci -upada. Skarży się na straszne bóle głowy, ketonal i tramal nie pomagają taki to jest ból. Z rany na głowie sączy mu się ropa od kiedy sciągnieto mu szwy, dzisiaj był u lekarza na kontroli w sprawie płuc i lekarz powiedział że te upławy z głowy to coś nie tak. może to być wyciek płynu rdzeniowego z mózgu. i do tego przyszły jeszcze te wyniki.
nie wiem czy ten "rak słabo zróżnicowany " to coś bardzo złego proszę wytłumacz mi to.
pozdrawiam
lopenka
Przykro mi , ale tak. To jest przerzut raka do mózgu - teraz trzeba ustalić skąd (ognisko pierwotne - płuca???). To rokuje źle niestety...
to na pewno jest z płuca bo 8 m-cy temu wykryto raka płuc, na lewym płacie był wielkości pomarańczy.ale został wycięty.
powiedz mi co to jest ten "rak zlę zróżnicowany" jestem laikiem w tej dziedzinie i być może zadaje głupie pytanie ale po prostu ja nic nie wiem na ten temat.
lopenka, z tego co piszesz sytuacja jest bardzo poważna. Choroba jest mocno zaawansowana.
W tej chwili powinniście się skontaktować z onkologiem/chirurgiem prowadzącym tatę w sprawie ropy wydostającej się z rany oraz bólu.
W jakim mieście tata się leczy? Czy tata ma jakieś jeszcze inne dolegliwości lub objawy?
mamanel . objawy hmm...jak już wspomniałam ma okropne bóle głowy, ropa z rany, spuchły mu nogi, ma straszny apetyt, ogólnie wygląda jakby cały spuchł. zaniki pamięci, ogólnie jest bardzo osłabiony. czasami majaczy albo gada od rzeczy. moim skromnym zdaniem lepiej wyglądał na drugi dzień po operacji niż teraz.
leczy się we wrocławiu tam tez miał operacje na płuca a w wałbrzychu na głowę
Lopenka koniecznie do lekarza. To nie do pomyslenia. Coś wycieka z głowy ale co. Lekarz podejrzewa że to płyn mózgowo -rdzeniowy...Wiesz jakie to może być niebezpieczne!!! Szybko zawieźcie tate do lekarza-nawet neurolog niech go obejrzy. Mi po operacji mózgu też wyciekał płyn mózgowo-rdzeniowy i miałam założony dren.Może dojść do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych , zapalenia mózgu. Jeszcze tego Wam teraz potrzeba...Bierzcie tatusia i do lekarza-migusiem!!!!
edi ma rację, jakiekolwiek zakażenie (obecność ropy) czy wyciek płyny mózgowo rdzeniowego to sprawa bardzo poważna, zresztą dziwie się, że lekarz puścił Tate do domu bez żadnej interwencji?
Wyciek płyny może świadczyć o tym, że jest bezpośrednie połączenie wnętrza głowy mówiąc najprościej z otoczeniem i tu już prosta droga do zakażenia! Pozatym objawy jakie podajesz wyglądają niepokojąco.
Bierzcie Tate i pędźcie do lekarza bo tu każda chwila się liczy. Ja bym zasugerowała nawet pójście na SOR (szpitalny oddział ratunkowy).
dziękuje Wszystkim za pomoc. dzisiaj mama zawiozła tatę do szpitala w którym miał operacje głowy. Jak tylko będę coś wiedziała to napisze. Jeszcze raz dziękuję bardzo.
pozdrawiam
lopenka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum