Tez tak mysle Asiu.
A kolejny termin na TK 4.09.13 i dopiero wizyta u lekaza(onkologa i chirurga onkologa)chemi mamie nie mogo podac bo jest slaba i ostatnie dwa cykle zniosla zle(bardzo zle skonczylo sie wizyta na pogotowiu i to nie jedna)co teraz a czas tak mocno odgrywa role boje sie bardzo ze do czasu tych wizyt moze znowu cos wyjsc nowego.
Mama po ostatniej wizycie jesz zalamana i rodzina tez mi serce peka jak to zniesc
Moja mama ,jest po 5 chemi,zmniejszono jej dawkę..bo źle się czuła ,narazie jest ok....jutro jade z nia po skierowania na badania usg i tk..boje sie strasznie,,co usłysze ,cały czas wierze ,że bedzie dobrze,,,że zostanie z nami na dłużej ,chociaz sa takie dni ,że trace nadzieję:( to tak strasznie boli...patrzec jak ukochana osoba...gasnie a Ja nie moge nic zrobić.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-08-30, 09:33 ] Bardzo prosimy o opisywanie sytuacji mamy i swojej historii we własnym wątku, nie mieszanie wątków dwóch różnych osób - wprowadza to w wątkach merytorycznych bałagan.
Dziękujemy.
_________________ "Życie daje ci bolesne nauczki. Ale to ze stawiania czoła przeciwieństwom losu bierze się siła. Może przegrałeś jedną rundę, ale wiem, że wygrasz mecz"
H. Jackson Brown Jr
_________________ "Życie daje ci bolesne nauczki. Ale to ze stawiania czoła przeciwieństwom losu bierze się siła. Może przegrałeś jedną rundę, ale wiem, że wygrasz mecz"
H. Jackson Brown Jr
Witam.
Jakos borykamy sie ale jest ciezko.Teraz po ostatnim wyniku CEA ktory idzie do gory mojej mamci zlecono naswietlania .Moja mama ostatno miala slabe dni i dotego nazeka na lewa noge.
Ale trzeba walczyc,walczyc do konca choc ta walka jest bardzo ciezka z tym gadem
Serdecznie pozdrawiam
Trzymajcie sie...mocno,trzymam kciuki za was i za nas i za wszystkich tutaj:)
_________________ "Życie daje ci bolesne nauczki. Ale to ze stawiania czoła przeciwieństwom losu bierze się siła. Może przegrałeś jedną rundę, ale wiem, że wygrasz mecz"
H. Jackson Brown Jr
Witam.
Moja mamusia jest na radioterapi zalecono 10 naswietlen,zostaly jeszcze trzy naswietlania .
Martwia mnie czeste wymioty i stany podgoraczkowe a czasem temperatura dochodzi do 39 stopni p.doktor nie moze okreslic dokladnie przyczyny bo te objawy byly juz przed naswietleniami.Czy to moze byc przyczyna watroby,ze sa przezuty ( watroba nie pracuje tak jak powinna?)
Wszyscy powtarzaja trzeba walczyc do konca ....tak trzeba, ale ja juz trace nadzieje spedzlam z moja ukochana mama dwa tygodnie 24 godz na dobe i jestem przerazona zmian to co zobaczylam jak sie zmienia i jej cierpienia i to wszystko mnie przeraza.
Aneta a "czym"mama wymiotuje? tzn.zrzuca zaraz wszystko co zje,czy raczej innego rodzaju.U nas były częste"odbijania" a potem wymioty bez względu na posiłki,fusowate.Pocztyaj o encefalopatii wątrobowej.
_________________ Dla mnie to nic. Nowe milenium, nowy wiek czy nowy rok. Dla mnie to jeszcze kolejny dzień, kolejna noc. Słońce, księżyc, gwiazdy pozostaną te same...
ewa67
u mojej mamy te wymioty wystepuja przed posilkiem a czasami po.
Mam pytanie dardzo wazne,czy ktos slyszal ,ze guz ktory jest w odbytnicy moze wydostawac sie na zewnatrz?czy to mozliwe?
Do piatku musimy czekac na wszystkie wyniki(morfologia zla byc moze bedzie transfuzja krwi),niestety radioterapia raczej nie zbyt pomogla chociaz Doktor powiedziala ze efekt moze byc widoczny nawet po 5 tygodniach.
Aneta-Livia nie wiem czy akurat odpowiem ci prawidłowo na Twoje pytanie, ale wydaje mi się , że guz odbytu może się powiększać i wówczas może wyglądać tak , że jest na zewnątrz. Sama widziałam kobietkę na oddziale hospicjum i rozmawiałam z nią . Ona miała na początku nowotwór jelita grubego a potem przerzut na odbytnicę i guz w odbytnicy był po prostu olbrzymi w każdym razie wielkości dłoni dorosłego człowieka a więc już widoczny z daleka, zwłaszcza , że była ona bardzo chuda i tylko ten guz z tyłu powodował , że zwracała na siebie uwagę, niestety ta kobietka wkrótce zmarła .
Nie wiem , może na Twoje pytanie odpowiedziałam błędnie ale mówię to co widziałam osobiście i o czym rozmawiałam z Tą chorą kobietką w hospicjum to tak to wyglądało jakby był on na zewnątrz.
_________________ Asia
„Miarą miłości jest miłość bez miary”
Witam,
To jest TK mojej mamy po zakonczeniu radioterapi prosze o opinie.
TK jamy brzusznej z kontrastem niejonowym 88.01-3 z dnia 10.12.13
Tk j. brzusznej porownawcze, 80ml Optiray 350 bez obj.nietolerancji.
W porownaniu do badania z 04.09.13 nieznacznie zmiejszylo sie nieregularne pogrubienie sciany odbytnicy - obecnie ok 12 mm od strony lewej i do 18 mm po stronie prawej. Liczne ww. chlonne w przestrzeni okoloodbytniczej i pasmach biodrowych wewnetrznych jak poprzednio 10-12 mm.
Wzmozenie densyjnosci tkanki tluszczowej w okolicy przedkrzyzowej do 13 mm.
WW. chlonne pachwinowe i glebokie obustronne do 10-13 mm.
Stabilny obraz zmian ogniskowych watroby - dominujace dwa ogniska przylegajace do prawej z. systemowej wielkosci 22 i 24 mm, mniejsze zmiany - segm. VI i VI/V 8-10 mm. Drogi zolciowe nieposzerzone, pole trzustki, sledziony, nerek, nadnercze - bez innych ewidentnie wydzielonych zmian na uzyskanych skanach.
Kontrola obrazowa zaleznie od kons.klinicznej.
Mam pytanie moja Mama przeszla 8 cykli chemii xelodia ostatni byl w lipcu,teraz wykonano badanie DNA.wynik jest nastepujacy.
DNA izolowano z tkanki nowotworowej pobranej z preparatu metoda dysekcji.
Analize mutacji w drugim eksonie genu KRAS(pierwszy kodujacy zawierajacy kodony 12 i 13 )wykonano metoda PCR/sekwencjonowanie.
Wynik badania mutacji genu KRAS:
Wykryto mutacje w kodonie 12 w drugim eksonie KRAS (c.34>T;p. G12C )
Czy moge prosic o wytlumaczenie tego wyniku i czy Mama ma jeszcze szanse na podanie chemii,bo operacja zadna nie wchodzi w gre niestety choroba jest zbytnio rozsiana.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum