Teściowa mojego Brata zachorowała w 2012 roku na raka pęcherza.
Rozpoznanie: Nowotwór złośliwy pęcherza moczowego - pęcherz moczowy, nie określony, Nowotwór złośliwy pęcherza moczowego - Pęcherz moczowy, nie określony.
Stan po cystectomii 21.12.2012 r. - HP Carcinoma urotheliale invasivum vesicae urinariae, pT3bN0, HG.
Stan po CHTH.
28 X 2014 wykonano RTG płuc.
Opis badania:
Wynik Zdjęcie niesymetryczne.
Uwypuklenie górnego zarysu wnęki L,przyśródpiersiowo wlk. ok 47x32mm-niewidoczne w badaniu poprzednim-wskazanan dalsza diagnostyka.
Poza tym,pola płucne bez zmian ogniskowych.
Jamy opłucnowe wolne.
Sylwetka serca na górnej granicy normy.
Aorta wydłużona.
Czekamy obecnie na tomograf komputerowy, który niestety się zepsuł.
Jakie są ewentualne rokowania?
Dodatkowe informacje o stanie zdrowia
Pacjent po zabiegu cystectomii i CHTH w 2012r.
Pacjentka była przyjęta do Oddz. Internistycznego z powodu przedawkowana Acenocumarolu.
W trakcie pobytu rozpoznano dodatkowo świeżo wykrytą cukrzycę.
Rozpoznana w 2012 r. choroba charakteryzowała się dwoma niekorzystnymi rokowniczo czynnikami:
- wysokim zaawansowaniem guza pierwotnego w stadium inwazyjnym: do cechy T3b,
- wysokim stopniem złośliwości histologicznej (HG).
Dla takiego zaawansowania choroby ryzyko występowania przerzutów lokalnych lub odległych jest już znaczące,
co ilustruje tab. 18 na str. 364 odpowiednich Zaleceń (2013 r.):
Czynnikiem mogącym wpłynąć korzystnie na ocenę rokowania w chwili obecnej
jest brak stwierdzenia obecności przerzutów
(im dłużej nie występują od zakończenia leczenia, tym coraz mniejsze prawdopodobieństwo ich wystąpienia),
jednak z zastrzeżeniem, że ocena ta może ulec radykalnej zmianie, jeśli okaże się,
że aktualnie diagnozowane zmiany w górnym zarysie lewej wnęki płuc, wcześniej nie uwidocznione,
okażą się zmianami złośliwymi, co wprawdzie nie jest przesądzone, ale z czym liczyć się trzeba.
W pon. ma być zrobione TK płuc. Opis tego samego dnia. Stan zdrowia Teściowej Brata nie jes jednak dobry. W nocy przeszła mały zawał. Cukrzyca, zakrzepica, walka z niskim poziomem potasu. Leży w małym szpitalu w Kole. Urolog-onkolog póki co nie widzi sensu zabrania Jej na onkologię, gdyż nie ma potwierdzonego rozwoju choroby...
Na szczęście zaczęłam urlop i pobiegam nieco po lekarzach, mam wrażenie, że jest niestety coraz gorzej.
Jeśli chodzi o leczenie, gdyby to była jedyna zmiana - naświetlania, chemia?? Wiadomo, że internistycznie musi być ok. Tylko, czy będzie?
gdyby to była jedyna zmiana - naświetlania, chemia?
Zakładając, że byłaby to zmiana złośliwa, prawdopodobnie mogłaby zostać zaproponowana chemioterapia,
mająca charakter leczenia paliatywnego ('Zalecenia' j.w., str. 366):
Cytat:
Chemioterapia paliatywna
U około połowy chorych na RPM po cystektomii dochodzi do nawrotu choroby.
W zdecydowanej większości przypadków nawrót ma charakter przerzutów w odległych narządach, a tylko u około 10–30% stwierdza się izolowaną wznowę miejscową.
U chorych z przerzutami odległymi lub nieresekcyjną wznową należy rozważyć zastosowanie systemowej CTH.
Dobór schematu leczenia zależy od wielu czynników (przede wszystkim od obecności chorób towarzyszących oraz stanu ogólnego chorych). Długotrwałe przeżycia po zastosowaniu wielolekowej CTH obserwowano jedynie u chorych w dobrym stanie ogólnym, bez przerzutów do kości i narządów wewnętrznych (wątroby, płuc), z prawidłowym stężeniem dehydrogenazy mleczanowej i fosfatazy zasadowej. Wartość CTH jest minimalna, a jej tolerancja bardzo zła u chorych w złym stanie ogólnym z rozsiewem narządowym — u takich osób standardem postępowania jest leczenie objawowe.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum