Witam ponownie.
Mama była u chirurga naczyniowego, który stwierdził, ze nie jest aż tak źle i kazał po prostu brać Akard. Szczerze mówiąc mnie nie przekonał, ale na siłę jej do kolejnego lekarza nie zaciągnę. Muszę trochę odczekać by wrócić do tematu.
Teraz mamy inny problem. Po radio wszystko było ok. zaczerwienienie z piersi zeszło, nic niepokojącego się nie działo.
Wczoraj mama nie mogła wstać z łóżka. Było jej bardzo zimno i bolała ją pierś.
Mąż zawiózł ją do chirurga onkologa, który zbadał, poczytał dokumentację i ostatecznie wypisał skierowanie na cito do poradni radioterapii.
Tam mama dowiedziała się, że pierwszy wolny termin to 16 styczeń, więc trzeba było poszukać lekarza, który ją prowadził podczas radio, by wybłagać wizytę.
Lekarz się znalazł ale czasu nie miał, za to poprosił innego lekarza o przyjęcie. Ostatecznie po trzech godzinach siedzenia w poczekalni mama została przyjęta.
Dostała antybiotyk Augumentin (na 7 dni) i zastrzyki z fraxiparine (na dwa tygodnie).
Dostała też skierowanie na badania krwi. Morfologia nie jest tragiczna.
Jest trochę za dużo leukocytów 11.08 10^3/uL
i w rozmazie za dużo NEUT 7,45 10^3/uL (norma do 6)
i MONO 1,02 10^3/uL (norma do 0,6).
Bardziej martwią mnie wyniki:
Ddimery 1307,56 ng/ml (norma do 500)
fibrynogen ilościowy-m.Clauss 581 mg/dl (norma do 496).
Po co lekarz zlecał te dwa ostatnie badania i co one oznaczają?
Z góry dziękuje za odzew.
Oba parametry wskazują na nadmierną krzepliwość i dlatego lekarz to zlecał, widocznie była mowa o kłopotach w tym zakresie(leki na to mama dostała: fraxiparine i acard). Też mam stan zapalny w napromieniowanej piersi, ale odmówiłam augmentinu. Wyślij koniecznie mamę do kardiologa bo przy każdym głupstwie będą nerwy. Są leki przeciwkrzepliwe do stałego brania, kardiolog zrobi diagnostykę i ustawi leczenie. Powodzenia
Mama bierze antybiotyk już tydzień a poprawy nie ma. Pierś jest czerwona, obrzmiała, spuchnięta i bardzo boli. Była wczoraj z wynikami badań u swojej pani dr od radio, która przepisała antybiotyk na kolejne 7 dni i wypisała skierowanie na usg, bo podejrzewa, że zrobił się tam ropień.
Jeśli u twojej mamy jest jakiś malutki wyciek ze skory piersi to
Ja bym pobrała wymaz z piersi na posiew i antybiogram, sprawdzając w te sposób czy antybiotyk działa aas
A ja dopiero 30 będę wiedziała co u mnie jest, ale to już będzie bardziej pewne bo pobrany mam wycinek, chociaż chirurg obstawia oparzenie po radioterapii.
Antybiotyk nie spowodował żadnej poprawy, więc mama w poniedziałek wybrała się do swojej dr od radio. Dostała kolejną receptę na antybiotyk i skierowanie na usg na cito. Usg mama zrobiła prywatnie dzień później. Nie było łatwo, wybłagała je powołując się na swoją panią dr od radio. Z obrazu usg wynikało że w piersi jest ropień wielkości ok 3,5 cm. Kazano jej od razu jechać na SOR. Tam musiała odsiedzieć 4 godziny, by ktoś się nią zajął. W końcu zjawił się chirurg, który zakomunikował, że on nie podejmie się żadnych działań.Za jakiś czas pojawił się chirurg onkolog, który zdecydował, że trzeba mamę przyjąć na oddział. Ok północy, pod trwającą jakieś 10 minut narkozą, usunięto jej sporą torbiel z krwistym płynem, którą uważano za ropień. Pobrano też materiał na posiew. Dziś mama wróciła do domu. Mówi, że pierwszy raz od maja obudziła się dziś rano bez bólu w piersi. Skąd się to wzięło?? Nikt nie potrafi na to pytanie odpowiedzieć. W sobotę jedzie na wyjęcie sączka a w poniedziałek ma się zjawić w poradni chirurgii onkologicznej.
Gaba daj znać co u Ciebie.
Witam po dłuższej przerwie. Mama była u ginekologa, bo, zgodnie z zaleceniem radioterapeuty, co pół roku musi robić cytologię. Cytologia wyszła ok (II grupa - lekarz mówi, że w tym wieku to norma). Okazało się jednak, że nastąpił przerost błony śluzowej macicy i trzeba było zrobić zabieg, by to wyłyżeczkować. Dodam tylko, że pół roku temu, gdy mama robiła cytologię tego problemu nie było. Ginekolog twierdzi, że problem pojawił się w wyniku zażywania tamoxifenu. Dziś mama przyznała się, że ma bardzo wysokie ciśnienie, bo się denerwuje. Po jakimś czasie udało mi się z niej wyciągnąć, że powodem zdenerwowania jest strach o wynik badania histopatologicznego materiału pobranego podczas zabiegu łyżeczkowania. Powiedzcie mi, czy ginekolog ma rację, czyli przerost błony pojawił się w wyniku zażywania hormonów? Czy ktoś się z tym spotkał? Chcę uspokoić mamę, bo jak tak dalej pójdzie, to rak będzie naszym najmniejszym problemem. Wiem GABA, że radziłaś nam wizytę u kardiologa (załatwię to w tym tygodniu). Moja mama ma alergię na białe fartuchy i mimo tego, że w życiu nie jedno przeszła i praktycznie odkąd mnie urodziła, radziła sobie zupełnie sama, to teraz jest słaba psychicznie. Jeśli jej nie uspokoję, to serducho odmówi
posłuszeństwa.
Tamoxifen niestety może powodować przerost endometrium (powinno to być w ulotce). Niestety trzeba będzie zrobić (na porządnym urządzeniu) densytometrię (boję się że w przyzwoitym terminie to tylko prywatnie). Jeżeli nie ma osteoporozy to trzeba prosić onkologa o przestawienie na inhibitory aromatazy. W wieku Twojej mamy i przy jej problemach z tętnicami to zdecydowanie lepsze.
Moim zdaniem to za szybko żeby urosło coś niebezpiecznego, ale sam fakt pogrubienia endometrium jest argumentem za zmianą hormonoterapii. Trzymaj się
Mąż właśnie przefaksował mi wynik badania histopatologicznego. Bardzo proszę znawcę łaciny o pomoc w jego interpretacji. Mogę zrobić jakieś błędy, bo faks jest mało czytelny. A wiec:
Mikroskopowo:
1. Wyskrobiny z trzonu macicy - Mucus , fragmenta epithelli plani paraepidermoidali, fragmenta parvissima endocervicis et fragmenta tubulorum cylindricorum.
2. Wyskrobiny z szyjki macicy - Mucus , fragmenta epithelli plani paraepidermoidali, fragmenta parvissima endocervicis et fragmenta tubulorum cylindricorum.
3. Wycinki z tarczy szyjki macicy - Fragmenta partim epithelisata cum aspecto paraepidermoidali.
Z góry dziękuję za pomoc.
Mama była w środę u kardiologa (zaciągnęłam ją). Echo serca ok. Ma zrobić badania krwi (frakcje cholesterolu). Dostała też dodatkowy lek na obniżenie ciśnienia i odwodnienie organizmu. Badania zrobimy w sobotę i w środę konsultacja. Jak ustabilizuje się ciśnienie wykonamy test wysiłkowy.
Witam, wracam tu jak bumerang :(. Zlecono mamie kontrolną mammografię i rtg płuc. Rtg jest ok, płuca i serce bez zmian. Za to mammografia:
"Stan po BCT piersi prawej. Piersi o budowie tłuszczowo-gruczołowej (ACR2). Tkanka gruczołowa z cechami włóknienia. Pierś prawa o zmniejszonej objętości i nieregularnym kształcie. W piersi prawej zagęszczenie tkankowe śr. 20 mm - najpewniej odpowiada bliźnie po BCT - wskazana ocena w badaniu USG. W ogonie Spence'a piersi prawej owalne zacienienie śr 15 mm (zmiana nie objęta badaniem w 2011 r.) - węzeł chłonny? Do oceny w badaniu USG. Na godz. 3 piersi lewej zacienie wielkości 13x5 mm - wewnątrzsutkowy węzeł chłonny? Do oceny w badaniu USG. Rozsiane zwapnienia dysplastyczne w obu piersiach. Radiologicznych cech procesu naciekowego ani mikrozwapnień podejrzanych o złośliwość nie stwierdza się. Lewy dół pachowy w uwidocznionym zakresie wolny. BIRADS III. Wskazane aktualne badanie USG."
Byłyśmy dziś u chemioterapeutki. Stwierdziła, że to nic pilnego, badanie usg wyznaczono na październik. Do dobrego radiologa na usg możemy dostać się prywatnie dopiero pod koniec czerwca. Co robić? Czekać do czerwca czy może to jest dobry moment na wykonanie MR klatki piersiowej??
Inna sprawa, to hormonoterapia. Zapytałam lekarki, czy w przypadku mamy nie byłoby korzystniejsze przejście na inhibitory aromatazy. Dowiedziałam się tylko, ze ona może wypisać mamie co ona chce, bo jej jest bez różnicy. No ja nie wiem co jest dla niej korzystniejsze, to chyba stwierdza lekarz kierując się dobrem pacjenta??
Ja bym nie czekała do października tylko zrobiła USG prywatnie, a po USG można rozważyć MRI klatki jeżeli wyjdzie coś nie jasnego w USG.
A teraz jakie leki mama przyjmuje? Z tego co wiem inhibitory aromatazy są lekami tzw drugiego rzutu które włącza się po terapii np tamoksifenem, ale o tym jakie leki powinna dostawać Twoja mama powinien zdecydować lekarz. Zawsze można się skonsultować z innym mającym mniej ,,olewczy" stosunek do pacjenta lekarzem
_________________ It just hits you. Out of nowhere.
And suddenly, the life you knew before is over.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum