1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi przewodowy / wewnątrzprzewodowy
Autor Wiadomość
Mikalika 



Dołączyła: 16 Cze 2011
Posty: 86
Skąd: Olsztyn

 #46  Wysłany: 2011-12-28, 20:53  


Witam ponownie.
Mama była u chirurga naczyniowego, który stwierdził, ze nie jest aż tak źle i kazał po prostu brać Akard. Szczerze mówiąc mnie nie przekonał, ale na siłę jej do kolejnego lekarza nie zaciągnę. Muszę trochę odczekać by wrócić do tematu.

Teraz mamy inny problem. Po radio wszystko było ok. zaczerwienienie z piersi zeszło, nic niepokojącego się nie działo.
Wczoraj mama nie mogła wstać z łóżka. Było jej bardzo zimno i bolała ją pierś.
Mąż zawiózł ją do chirurga onkologa, który zbadał, poczytał dokumentację i ostatecznie wypisał skierowanie na cito do poradni radioterapii.
Tam mama dowiedziała się, że pierwszy wolny termin to 16 styczeń, więc trzeba było poszukać lekarza, który ją prowadził podczas radio, by wybłagać wizytę.
Lekarz się znalazł ale czasu nie miał, za to poprosił innego lekarza o przyjęcie. Ostatecznie po trzech godzinach siedzenia w poczekalni mama została przyjęta.

Dostała antybiotyk Augumentin (na 7 dni) i zastrzyki z fraxiparine (na dwa tygodnie).
Dostała też skierowanie na badania krwi. Morfologia nie jest tragiczna.
Jest trochę za dużo leukocytów 11.08 10^3/uL
i w rozmazie za dużo NEUT 7,45 10^3/uL (norma do 6)
i MONO 1,02 10^3/uL (norma do 0,6).

Bardziej martwią mnie wyniki:
Ddimery 1307,56 ng/ml (norma do 500)
fibrynogen ilościowy-m.Clauss 581 mg/dl (norma do 496).
Po co lekarz zlecał te dwa ostatnie badania i co one oznaczają?
Z góry dziękuje za odzew.
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #47  Wysłany: 2011-12-28, 22:43  


Oba parametry wskazują na nadmierną krzepliwość i dlatego lekarz to zlecał, widocznie była mowa o kłopotach w tym zakresie(leki na to mama dostała: fraxiparine i acard). Też mam stan zapalny w napromieniowanej piersi, ale odmówiłam augmentinu. Wyślij koniecznie mamę do kardiologa bo przy każdym głupstwie będą nerwy. Są leki przeciwkrzepliwe do stałego brania, kardiolog zrobi diagnostykę i ustawi leczenie. Powodzenia
_________________
sprzątnięta
 
Mikalika 



Dołączyła: 16 Cze 2011
Posty: 86
Skąd: Olsztyn

 #48  Wysłany: 2012-01-03, 08:54  


Mama bierze antybiotyk już tydzień a poprawy nie ma. Pierś jest czerwona, obrzmiała, spuchnięta i bardzo boli. Była wczoraj z wynikami badań u swojej pani dr od radio, która przepisała antybiotyk na kolejne 7 dni i wypisała skierowanie na usg, bo podejrzewa, że zrobił się tam ropień.
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #49  Wysłany: 2012-01-03, 13:33  Witaj Mikalika


Jeśli u twojej mamy jest jakiś malutki wyciek ze skory piersi to
Ja bym pobrała wymaz z piersi na posiew i antybiogram, sprawdzając w te sposób czy antybiotyk działa aas
_________________
anna
 
Mikalika 



Dołączyła: 16 Cze 2011
Posty: 86
Skąd: Olsztyn

 #50  Wysłany: 2012-01-03, 15:30  


Nie ma wycieku.
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #51  Wysłany: 2012-01-05, 21:47  


A ja dopiero 30 będę wiedziała co u mnie jest, ale to już będzie bardziej pewne bo pobrany mam wycinek, chociaż chirurg obstawia oparzenie po radioterapii.
_________________
sprzątnięta
 
Mikalika 



Dołączyła: 16 Cze 2011
Posty: 86
Skąd: Olsztyn

 #52  Wysłany: 2012-01-05, 22:34  


Antybiotyk nie spowodował żadnej poprawy, więc mama w poniedziałek wybrała się do swojej dr od radio. Dostała kolejną receptę na antybiotyk i skierowanie na usg na cito. Usg mama zrobiła prywatnie dzień później. Nie było łatwo, wybłagała je powołując się na swoją panią dr od radio. Z obrazu usg wynikało że w piersi jest ropień wielkości ok 3,5 cm. Kazano jej od razu jechać na SOR. Tam musiała odsiedzieć 4 godziny, by ktoś się nią zajął. W końcu zjawił się chirurg, który zakomunikował, że on nie podejmie się żadnych działań.Za jakiś czas pojawił się chirurg onkolog, który zdecydował, że trzeba mamę przyjąć na oddział. Ok północy, pod trwającą jakieś 10 minut narkozą, usunięto jej sporą torbiel z krwistym płynem, którą uważano za ropień. Pobrano też materiał na posiew. Dziś mama wróciła do domu. Mówi, że pierwszy raz od maja obudziła się dziś rano bez bólu w piersi. Skąd się to wzięło?? Nikt nie potrafi na to pytanie odpowiedzieć. W sobotę jedzie na wyjęcie sączka a w poniedziałek ma się zjawić w poradni chirurgii onkologicznej.
Gaba daj znać co u Ciebie.
 
Mikalika 



Dołączyła: 16 Cze 2011
Posty: 86
Skąd: Olsztyn

 #53  Wysłany: 2012-03-17, 09:19  


Witam po dłuższej przerwie. Mama była u ginekologa, bo, zgodnie z zaleceniem radioterapeuty, co pół roku musi robić cytologię. Cytologia wyszła ok (II grupa - lekarz mówi, że w tym wieku to norma). Okazało się jednak, że nastąpił przerost błony śluzowej macicy i trzeba było zrobić zabieg, by to wyłyżeczkować. Dodam tylko, że pół roku temu, gdy mama robiła cytologię tego problemu nie było. Ginekolog twierdzi, że problem pojawił się w wyniku zażywania tamoxifenu. Dziś mama przyznała się, że ma bardzo wysokie ciśnienie, bo się denerwuje. Po jakimś czasie udało mi się z niej wyciągnąć, że powodem zdenerwowania jest strach o wynik badania histopatologicznego materiału pobranego podczas zabiegu łyżeczkowania. Powiedzcie mi, czy ginekolog ma rację, czyli przerost błony pojawił się w wyniku zażywania hormonów? Czy ktoś się z tym spotkał? Chcę uspokoić mamę, bo jak tak dalej pójdzie, to rak będzie naszym najmniejszym problemem. Wiem GABA, że radziłaś nam wizytę u kardiologa (załatwię to w tym tygodniu). Moja mama ma alergię na białe fartuchy i mimo tego, że w życiu nie jedno przeszła i praktycznie odkąd mnie urodziła, radziła sobie zupełnie sama, to teraz jest słaba psychicznie. Jeśli jej nie uspokoję, to serducho odmówi
posłuszeństwa.
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #54  Wysłany: 2012-03-17, 11:14  


Tamoxifen niestety może powodować przerost endometrium (powinno to być w ulotce). Niestety trzeba będzie zrobić (na porządnym urządzeniu) densytometrię (boję się że w przyzwoitym terminie to tylko prywatnie). Jeżeli nie ma osteoporozy to trzeba prosić onkologa o przestawienie na inhibitory aromatazy. W wieku Twojej mamy i przy jej problemach z tętnicami to zdecydowanie lepsze.
Moim zdaniem to za szybko żeby urosło coś niebezpiecznego, ale sam fakt pogrubienia endometrium jest argumentem za zmianą hormonoterapii. Trzymaj się
_________________
sprzątnięta
 
Mikalika 



Dołączyła: 16 Cze 2011
Posty: 86
Skąd: Olsztyn

 #55  Wysłany: 2012-03-30, 09:19  


Mąż właśnie przefaksował mi wynik badania histopatologicznego. Bardzo proszę znawcę łaciny o pomoc w jego interpretacji. Mogę zrobić jakieś błędy, bo faks jest mało czytelny. A wiec:
Mikroskopowo:
1. Wyskrobiny z trzonu macicy - Mucus , fragmenta epithelli plani paraepidermoidali, fragmenta parvissima endocervicis et fragmenta tubulorum cylindricorum.

2. Wyskrobiny z szyjki macicy - Mucus , fragmenta epithelli plani paraepidermoidali, fragmenta parvissima endocervicis et fragmenta tubulorum cylindricorum.

3. Wycinki z tarczy szyjki macicy - Fragmenta partim epithelisata cum aspecto paraepidermoidali.

Z góry dziękuję za pomoc.

Mama była w środę u kardiologa (zaciągnęłam ją). Echo serca ok. Ma zrobić badania krwi (frakcje cholesterolu). Dostała też dodatkowy lek na obniżenie ciśnienia i odwodnienie organizmu. Badania zrobimy w sobotę i w środę konsultacja. Jak ustabilizuje się ciśnienie wykonamy test wysiłkowy.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #56  Wysłany: 2012-03-30, 10:44  


Mikalika napisał/a:
Mąż właśnie przefaksował mi wynik badania histopatologicznego. Bardzo proszę znawcę łaciny o pomoc w jego interpretacji.

Może zanim się taki znajdzie, ja spróbuję trochę pomóc.

Mikalika napisał/a:
Mucus , fragmenta epithelli plani paraepidermoidali, fragmenta parvissima endocervicis et fragmenta tubulorum cylindricorum.

Śluz, fragmenty nabłonka płaskiego paraepidermoidalnego, bardzo małe fragmenty szyjki macicy i nabłonka cylindrycznego.

Mikalika napisał/a:
Fragmenta partim epithelisata cum aspecto paraepidermoidali.

Fragmenty częściowo zepitelializowane z cechami paraepidermizacji.



Nie są to cechy niepokojące onkologicznie (złośliwe).
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Mikalika 



Dołączyła: 16 Cze 2011
Posty: 86
Skąd: Olsztyn

 #57  Wysłany: 2012-03-30, 11:13  


Richelieu bardzo dziękuję!! Zawsze można na Ciebie liczyć!
 
Mikalika 



Dołączyła: 16 Cze 2011
Posty: 86
Skąd: Olsztyn

 #58  Wysłany: 2012-05-18, 11:13  


Witam, wracam tu jak bumerang :(. Zlecono mamie kontrolną mammografię i rtg płuc. Rtg jest ok, płuca i serce bez zmian. Za to mammografia:

"Stan po BCT piersi prawej. Piersi o budowie tłuszczowo-gruczołowej (ACR2). Tkanka gruczołowa z cechami włóknienia. Pierś prawa o zmniejszonej objętości i nieregularnym kształcie. W piersi prawej zagęszczenie tkankowe śr. 20 mm - najpewniej odpowiada bliźnie po BCT - wskazana ocena w badaniu USG. W ogonie Spence'a piersi prawej owalne zacienienie śr 15 mm (zmiana nie objęta badaniem w 2011 r.) - węzeł chłonny? Do oceny w badaniu USG. Na godz. 3 piersi lewej zacienie wielkości 13x5 mm - wewnątrzsutkowy węzeł chłonny? Do oceny w badaniu USG. Rozsiane zwapnienia dysplastyczne w obu piersiach. Radiologicznych cech procesu naciekowego ani mikrozwapnień podejrzanych o złośliwość nie stwierdza się. Lewy dół pachowy w uwidocznionym zakresie wolny. BIRADS III. Wskazane aktualne badanie USG."

Byłyśmy dziś u chemioterapeutki. Stwierdziła, że to nic pilnego, badanie usg wyznaczono na październik. Do dobrego radiologa na usg możemy dostać się prywatnie dopiero pod koniec czerwca. Co robić? Czekać do czerwca czy może to jest dobry moment na wykonanie MR klatki piersiowej??

Inna sprawa, to hormonoterapia. Zapytałam lekarki, czy w przypadku mamy nie byłoby korzystniejsze przejście na inhibitory aromatazy. Dowiedziałam się tylko, ze ona może wypisać mamie co ona chce, bo jej jest bez różnicy. No ja nie wiem co jest dla niej korzystniejsze, to chyba stwierdza lekarz kierując się dobrem pacjenta??
 
Mikalika 



Dołączyła: 16 Cze 2011
Posty: 86
Skąd: Olsztyn

 #59  Wysłany: 2012-05-21, 06:56  


jeśli ktoś ma jakiekolwiek sugestie, rady, proszę niech się odezwie.
 
hope240 


Dołączyła: 24 Sty 2012
Posty: 142
Pomogła: 7 razy

 #60  Wysłany: 2012-05-21, 07:18  


Ja bym nie czekała do października tylko zrobiła USG prywatnie, a po USG można rozważyć MRI klatki jeżeli wyjdzie coś nie jasnego w USG.
A teraz jakie leki mama przyjmuje? Z tego co wiem inhibitory aromatazy są lekami tzw drugiego rzutu które włącza się po terapii np tamoksifenem, ale o tym jakie leki powinna dostawać Twoja mama powinien zdecydować lekarz. Zawsze można się skonsultować z innym mającym mniej ,,olewczy" stosunek do pacjenta lekarzem
_________________
It just hits you. Out of nowhere.
And suddenly, the life you knew before is over.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group