Barburko,
Receptory, o których wyniki pytasz, oznaczają, że nowotwór jest hormonozależny i nie ma nadekspresji receptora HER2.
Oznacza to, że nowotwór może być oprócz chemio- oraz radioterapii poddany także leczeniu hormonalnemu (hormonoterapii).
Jednak najbardziej istotną informacją, jaką podałaś, jest stan zaawansowania choroby, co w największym stopniu wpływa na rokowanie.
Niestety jest to zaawansowanie bardzo poważne, liczne przerzuty do kości oraz podejrzenie przerzutowego zajęcia płuc oznaczają IV, najwyższe stadium zaawansowania, oczywiście o ile to co napisałaś znajduje potwierdzenie w wynikach szczegółowych badań.
Przerzuty do kości dają się względnie dobrze leczyć
paliatywnie i efekty nawet długiego powstrzymywania ich rozwoju bywają nierzadko całkiem zadowalające.
Z przerzutami do płuc niestety na ogół bywa gorzej.
Na ogólną sytuację oraz rokowanie wpływa także niekorzystnie ogólny zły stan zdrowia mamy - niewydolność nerek.
Bardzo mi przykro, że nie mam dla Ciebie lepszych informacji.
Pozdrawiam serdecznie