quisque, Jest jeden węzeł podejrzany ale SUV nie jest bardzo wysoki więc na razie tak na 100 % nie można powiedzieć, że na pewno przerzut, okaże się jak wytną przy operacji.
quisque napisał/a:
taka diagnoza kwalifikuje ojca do operacji?
Nie ma nigdzie przerzutów odległych a to bardzo dobre informacje więc jest szansa na operację. Dużo więcej dowiemy się po operacji, jak to będzie wyglądało. Jak okaże się, że jest przerzut w węźle to podadzą tacie chemię na dobicie ewentualnych mikroprzerzutów, które mogły węzłami powędrować dalej a są zbyt małe, żeby badania obrazowe je pokazały. N razie Waszym głównym celem jest operacja a wynik PET brzmi optymistycznie.
Po pierwsze dziękuje za pomoc w interpretacji wyników. W poniedziałek ojciec ma przyjęcie do szpitala a we wtorek/ środę ma mieć operację.
Aktualnie zastanawiam się nad dwoma kwestiami. Jest dla mnie, jako dyletanta dosyć intuicyjnie zrozumiałe, że po operacji powinniśmy pomyśleć nad dietą. Czy ktoś tutaj może polecić jakiegoś dietetyka onkologicznego najlepiej z Poznania?
Druga sprawa to kwestia immunoterapii. Czy w oczekiwaniu na badania histopatogiczne guza i węzłów, żeby oszczędzić czas powinnśmy przeprowadzić jakieś badania, które będą niezbędne do wdrożenia tego leczenia? Czy to leczenie wchodzi w grę równolegle z chemią czy tylko w przypadku niezadawalających wyników chemioterapii? W końcu czy wiecie o jakichś onkologach, którzy w większej mierze niż inni tego rodzaju leczeniem się interesują?
Czy w oczekiwaniu na badania histopatogiczne guza i węzłów, żeby oszczędzić czas powinnśmy przeprowadzić jakieś badania, które będą niezbędne do wdrożenia tego leczenia?
Dobrze kombinujesz, ale trudno powiedzieć czy da się zrobić coś na skróty. Piszę teraz z własnego doświadczenia, więc nie wszystko musi wyglądać tak samo. Generalnie, po operacji będzie okres rekonwalescencji i jest to czas odpoczynku dla chorego. W międzyczasie powinny się odbyć badania histopatologiczne wyciętego guza oraz ew. węzłów. Ty powinieneś natomiast dopilnować terminu wizyty u onkologa. Tam zapewne czeka cię kolejne kontrolne badanie TK płuc i dopiero wtedy decyzja podjęcia dalszego sposobu leczenia. Problem w tym, że aby pacjent został zakwalifikowany do leczenia w pierwszej linii immunoterapią (czyli atezolizumabem) wpierw musi być sprawdzony poziom ekspresji PDL-1 który to do takiego leczenia kwalifikuje bądź nie. A to badanie trwa (u mnie to był miesiąc) i z tego co słyszałem też dużo kosztuje (nie pacjenta, ale ośrodek zlecający). Dlatego choć optymalnie byłoby zrobić takie badanie praktycznie równolegle albo zaraz po badaniach hist-pat próbek, albo przynajmniej równolegle w czasie kontrolnego badania TK i oczekiwania na jego wyniki to... nie robi się tego typu badania profilaktycznie tylko dopiero wtedy gdy naprawdę już wiadomo że jest taka potrzeba.
Oczywiście, uzbrojony w tę wiedzę możesz spróbować - przede wszystkim już na pierwszej wizycie u onkologa po operacji podjąć temat. Powodzenia.
Na pewno dostanie tato w wypisie ze szpitala co może co nie. Ja zwolenniczką diet nie jestem, raczej niech pacjent je to na co ma ochotę. Żeby diety miały jakiś wpływ na zdrowie i życie pacjenta to trzeba by było je stosować od urodzenia i przez całe życie teraz to już aż tak ani nie pomoże ani nie zaszkodzi. Kolejna kwestia, tato pogubi kilogramy po operacji zapewne, jeszcze nie wiemy co będzie dalej, czy jakieś leczenie i lepiej te kilogramy trzymać, nabierać żeby później było z czego gubić. Oczywiście dietetyk nie zaszkodzi i jak najbardziej możecie skorzystać to jest tylko moje skromne zdanie w tej kwestii.
quisque napisał/a:
Czy w oczekiwaniu na badania histopatogiczne guza i węzłów, żeby oszczędzić czas powinnśmy przeprowadzić jakieś badania,
Raczej Was nikt nie skieruje na dodatkowe badania ponieważ pierw trzeba poznać przeciwnika, wiedzieć dokładnie rodzaj raka, zaawansowanie i jaki konkretnie wynik po operacji i mając to dopiero lekarz może podjąć decyzje i zazwyczaj tak jest czy coś jeszcze dokłądniej badać, czy zlecać dodatkowe badania.
Oczywiście rozmawiać z lekarzami możesz ale myślę, że onkolog dopiero jak dostanie wynik hist.pat. zdecyduje co dalej.
Dziękuje za odpowiedzi. We wtorek przeprowadzono lobektomię. Jedyny komunikat, który na dzisiaj mamy to taki, że wszystko poszło według planu i że zdjęcie wykonane po operacji (rtg) jest bardzo ładne - cokolwiek to znaczy.
Jak rozumiem, teraz oczekiwanie na wyniki histo. Mogę coś w międzyczasie robić? Ma ktoś z Was może jakies pomysły na to żebym zrobił wszystko co możliwe na tym etapie a może nawet z ostrożności trochę więcej niż potrzeba?
quisque, dopóki nie będziesz miał wyników hist-pat to niewiele możesz, ale zacznij działać jak tylko dostaniesz wynik. Teraz możesz ewentualnie "zaklepać" wizytę u onkologa, do którego pójdziesz z wynikiem. W zależności od wyniku on zdecyduje czy konieczna jest chemia uzupełniająca. Chemię podaje się do 6 tyg po zabiegu, więc trzeba działać szybko. Powodzenia!
rozumiem rozumiem i onkologa mam już zaklepanego. Pytanie moje natury ogólnej jest takie czy immunoterapia może być stosowana po leczeniu chirurgicznym czy z jakichś powodów nie wchodzi w grę?
quisque,
Generalnie immunoterapia nie jest stosowana obecnie jako leczenie uzupełniające po operacji. Immuno jest dostępna w tzw. I i II linii leczenia ( jak pisał trev), ale to w przypadku raka nieoperacyjnego bądź w stadium uogólnienia.
Cytat:
Kryteria kwalifikowania chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca do leczenia pierwszej linii(chorzy wcześniej nie poddawani systemowemu leczeniu z powodu zaawansowanego nowotworu) –pembrolizumab:
-zaawansowanie kliniczne w stopniu IV
Cytat:
Kryteria kwalifikowania chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca do leczenia drugiej linii (chorzy z niepowodzeniem wcześniejszej chemioterapii wielolekowej z udziałem pochodnych platyny lub monoterapii stosowanej z powodu zaawansowanego nowotworu) z zastosowaniem niwolumabu w raku płaskonabłonkowym (niezależnie od stopnia ekspresji PDL1)oraz atezolizumabu w raku płaskonabłonkowymlub niepłaskonabłonkowym:
-zaawansowanie miejscowe (stopień III –z wyjątkiem przypadków, w których możliwe jest zastosowanie radiochemioterapii,radioterapii lub chirurgicznego leczenia) lub uogólnienie (stopień IV)
Rozumiem, ze immunoterapia nie jest refundowana, ale w kilku opracowaniach spotkałem się z oceną, że jest przydatna również jako leczenie uzupełniające obok chemioterapii.
Czy ktoś tu orientuje się jakie są koszty takiej terapii przy założeniu woli samodzielnego jej opłacenia? Oraz czy jej zastosowanie nie jest w sensie biurokratycznym skomplikowane czy tego rodzaju problemy nie występują?
Mogę wypowiedzieć się na temat kosztów stosowania nivolumabu (opdivo0. Jedno podanie (co 2 tyg.) to 240 mg. Cena fiolki 10 ml (100 mg) to 6708.30 zł, cena fiolki 4 ml (40 mg) to 2683.32 zł. Czyli jedno podanie to 2 x 6708.30 + 2638.32 = 16054.92 zł
[ Dodano: 2019-06-30, 19:34 ]
Immunoterapia jest refundowana, ale w programach lekowych do których link podała missy.
_________________ Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna...
Mogę wypowiedzieć się na temat kosztów stosowania nivolumabu (opdivo0. Jedno podanie (co 2 tyg.) to 240 mg. Cena fiolki 10 ml (100 mg) to 6708.30 zł, cena fiolki 4 ml (40 mg) to 2683.32 zł. Czyli jedno podanie to 2 x 6708.30 + 2638.32 = 16054.92 zł
A ile podan nalezaloby przyjac w ramach immunoterapii stosowanej jako leczenie uzupelniajace po operacji? Chodzi mi o to czy bardziej 10 czy bardziej 30?
[ Dodano: 2019-06-30, 19:34 ]
Immunoterapia jest refundowana, ale w programach lekowych do których link podała missy.
Wiem wiem ze jest refundowana, ale nie w okolicznosciach o ktorych ja pisze tj jako leczenie po operacji
A ile podan nalezaloby przyjac w ramach immunoterapii stosowanej jako leczenie uzupelniajace po operacji? Chodzi mi o to czy bardziej 10 czy bardziej 30?
Raczej nikt Ci tutaj na to nie odpowie - to pytania do lekarza, który zajmuje się immunoterapią. W standardach leczenia raka nie ma czegoś takiego jak immunoterapia jako leczenie uzupełniajace po operacji.
_________________ Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna...
Rozumiem, ale być może jest tu ktoś kto podchodził do tematu immunoterapii jako leczenia uzupełniającego na własną rękę.
Wiem, że sama racjonalnośc takiego działania musi być oceniona przez specjalistę (i czekam na wizytę u prof. Ramlaua) ale chodzi mi bardziej o aspekt administracyjno - techniczny takiego przedsięwzięcia.
Wiecie może czy dzisiaj w ramach badania hist. "z urzędu" weryfikuje się również mutacje gen. pod kątem stosowania immunoterapii czy to jest zawsze oddzielna kwestia, którą powinienem już organizować?
[ Dodano: 2019-07-01, 11:56 ]
Rozumiem, ale być może jest tu ktoś kto podchodził do tematu immunoterapii jako leczenia uzupełniającego na własną rękę.
Wiem, że sama racjonalnośc takiego działania musi być oceniona przez specjalistę (i czekam na wizytę u prof. Ramlaua) ale chodzi mi bardziej o aspekt administracyjno - techniczny takiego przedsięwzięcia.
Wiecie może czy dzisiaj w ramach badania hist. "z urzędu" weryfikuje się również mutacje gen. pod kątem stosowania immunoterapii czy to jest zawsze oddzielna kwestia, którą powinienem już organizować?
Wiecie może czy dzisiaj w ramach badania hist. "z urzędu" weryfikuje się również mutacje gen. pod kątem stosowania immunoterapii czy to jest zawsze oddzielna kwestia, którą powinienem już organizować?
Nikt sam z siebie nie weryfikuje mutacji. Sam na tą chwilę też nic nie zrobisz, ponieważ dopiero po badaniu hist-pat będziesz mógł wypożyczyć tzw bloczki i wysłać je do badania mutacji. Nie wiem czy w ogóle możesz to zrobić na własną rękę. U nas to szpital wysyłał i oni to w jakimś wewnętrznym systemie rejestrowali.
Z moich doświadczeń mogę tylko powiedzieć, że robienie czegokolwiek poza standardami leczenia i programami lekowymi jest bardzo trudne i prawie niemożliwe. Pytałam ostatnio onkologa o tą immunoterapię i on dał do zrozumienia, że ona podobnie jak chemia ma też sporo działań ubocznych, więc zastanów się czy jest sens o to walczyć. Na podanie chemii w ramach standardowych procedur po operacji masz 6 tyg. Jeżeli zdecydujesz się na badanie mutacji i wyjdą negatywnie zamkniesz sobie obie drogi. Życzę powodzenia!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum