1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak płuc, płyn w osierdziu, zrosty na sercu.
Autor Wiadomość
Tolek83 


Dołączyła: 06 Paź 2010
Posty: 18

 #1  Wysłany: 2010-10-06, 10:22  Rak płuc, płyn w osierdziu, zrosty na sercu.


Witam serdecznie,
Sytułacja mojego taty jest następująca 4 tygdonie temu, stwierdzono raka w lewym płucu złośliwego drobnokomurkowego, jak również płyn w osierdziu, spędził dwa tydognie na erce w szpitalu na płockiej w Warszawie, gdzie miał na stałe welflon w osierdziu w celu wybierania płynu z osierdzia. w dniu gdy miał wypis z erki po echu stwierdzono że pojawiły się zrosty na sercu.
Przeniosono go na onkologie gdzie dostał chemie pierwszą rozłożoną na trzy dni.
Chemie przeszedł dobrze, nie licząc senności i wybuchów złości, co było dla nas zrozumiałe.
Przed chemią lekarz który go prowadził oznajmił mi że mam się cieszyć każdym dniem i sugerował by zadbać o sprawy formalne....
w dniu wczorajszym miał być wypis, niestety lekarz zalecił posiew moczu ze względu na to że tata oddaje go czesto w nocy ( czyli opkoło 5 razy), i do piątku ponić ma czekać na wypis i wyniki.
wczorajsza rozmowa z lekarzem była bardzo krótka i okrojona jak tylko było to w jego mocy... powiedział że z badań echa serca wynika że płynu nie przybywa ani nie ubywa 25 mil. zrosty nie wapnieją, chemie przeszedł bardzo dobrze.
Opisałam to co się dzieje ze zdrowiem mojego taty ponieważ może ktoś będzie mogł mi napisać coś o tym przypadku braku zdrowia, tata oczywiście palił 30 lat, odmomętu diagnozy oczywiście nie pali, alkoholu równieżnie pije od dobrych 5 lat.
Lekarze mówią że mam się cieszyć z każdego dnia a ja widze po nim że napewno nie mowa o dniach ale o latach....
a wogóle to jak lekarz ojca się wczoraj zachował nie zasługuje nawet na komętarz.
Ja osobiście po tych 4 tygodniach mam papke w głowie....
 
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #2  Wysłany: 2010-10-06, 11:59  


Tolku!
Witaj na naszym forum.

Cóż, trafiła Wam się wersja najbardziej złośliwego nowotworu u Taty, bo drobnokomórkowego, którego operować nie można i który - niestety - nie rokuje dobrze.
W związku z tym szans na wyleczenie nie ma, można tylko leczyć objawowo i przedłużać Tacie życie. Bardzo mi przykro, ale chyba lekarze mają rację... w tym rodzaju raka raczej jest to kwestia tygodni, czy miesięcy... Nie chcę Cie dołować, ale na lata - nie licz za bardzo, bo to nadzwyczaj podstępny nowotwór i po chemioterapii często jest duża reemisja, po czym rak atakuje ze zdwojona siłą i szybko daje przerzuty. Niemal wszędzie.

Przykro mi, że mało pocieszające slowa piszę...
pozdrawiam cieplutko
_________________
Katarzynka36
 
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #3  Wysłany: 2010-10-06, 15:42  


Drobnokomórkowy rak płuc tak jak Ci napisała Katarzyna to bardzo agresywna odmiana nowotworu. Z reguły mamy do czynienia z dobrą odpowiedzią na leczenie onkologiczne jednak niestety komórki nowotworowe szybko zyskują chemiooporoność i wygrana raka jest kwestią czasu.
Nie podałaś tutaj żadnych wyników badań więc ciężko cokolwiek więcej powiedzieć. O ile nie zostaną stwierdzone przerzuty to jeszcze czasu będziecie mieć więcej.
_________________
Andrzej W.
 
Tolek83 


Dołączyła: 06 Paź 2010
Posty: 18

 #4  Wysłany: 2010-10-07, 10:38  Rak płuc, płyn w osierdziu, zrosty na sercu.


Witam,
wczoraj wypisali mojego tate do czasu przyjęcia następnej chemii.
mam w reku jego wypis
rozpoznanie:
C34.8 ???
rak gruczołowy, płuca lewego z zajęciem osierdzia. Stan po ewakuacji i doosierdziowym podaniu 100mg Cisplatyny. Chemioterpapia systemowa I kurs: Cisplatyna Etoposid. Cukrzyca typu II. Nadciśnienie tętnicze. Przerost prostaty.

nie wiem co jeszcze w tym wypisie jest istotne na co zwrócić uwage???
jest w wypisie również info że w płynie osierdziowym który był na sali R pobierany było dużo elemętów włóknikowych ( powodują zrosty) ale póki co echo stwierdziło że nie wapnieją, słowa lekarza. dostał też zlecenie konsu;tacji urologicznej

co w tym wypisie określa obecny jego stan?? które oznaczenia?
bardzo proszę o pomoc...
Tolek ( córka chorego - Agata)

[ Dodano: 2010-10-07, 11:39 ]
jeśli w wypisie będą te wyniki badań to podam je odrazu
z tym że tego jest od groma i nie wiem na co mam zwrócić uwage i które napisać??
 
 
Tolek83 


Dołączyła: 06 Paź 2010
Posty: 18

 #5  Wysłany: 2010-10-08, 13:24  Rak gruczołowy płuca lewego z zajęciem osierdzia.


Witam serdecznie,
chodzi o mojego tate.
Rozpoznanie C34.8
do tej pory podano do osierdziowo 100mg Cisplatyny oraz chemie systemową I kurs.
jest również cukrzyca typu II, oraz przerost prostaty.
mam pewne pytania, jestem laikiem...w tych sprawach.
czy jest ktoś komu mogła bym przesłać mailem wypis taty i kto by mi odpowiedział na moje pytania?
pierwsze podstawowe jest takie czy rak gruczołwy to rak dorbnokomurkowy czy niedrobnokomórkowy.
Drugie pytanie które badania w wypisie mogą stwierdzić jaki stan jest jest raka w chwili obecnej po podaniu chemii kurs I.

[ Dodano: 2010-10-08, 14:52 ]
Już chyba wiem , ale czy jest to rak niedrobnokomurkowy?
a jeśli tak to który stopień III czy IV jeśli jest płyn w osierdziu i zrosty spowodoane płynem osierdziowym z włóknikami

[ Komentarz dodany przez: absenteeism: 2010-10-08, 19:53 ]
Scaliłam oba tematy założone przez Ciebie w jeden. Pisz proszę w tym jednym wątku.
 
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #6  Wysłany: 2010-10-08, 14:09  


Tolku
Jeśli to groczołowy to zalicza się do niedrobnokomórkowych.
Wpisz jednak wyniki badań (Tomograf, bronchoskopia, czy biopsja jesli była) - wypisy ze szpitala to otrzymasz odpowiedzi bardziej szczegółowe. Stadium być może masz opisane literkami TNM? Masz takie info w wypisie?

pozdrawiam cieplutko
_________________
Katarzynka36
 
 
Tolek83 


Dołączyła: 06 Paź 2010
Posty: 18

 #7  Wysłany: 2010-10-08, 15:09  


informacji o stadium raka czyli TNM nigdzie nie ma
biopsja przezoskrzelowa - 1.w.chłonne gr 7, 2.w.chłonne gr4
1. tbna 1a - w. chłonne gr7
2. tbna 2a w. chłonne gr4
opis mikroskopowy:
5665- 1 nablonniki oskrzelowe, CELLULAE CARCINOMATOSAE
2 Nabłonniki oskrzelowe limfocyty
drugie badanie histopatloogiczne na podstawie popłuczyn oskrzelowych oraz wycinka z oskrzela segm. 1+2 lewego
wykazało:
opis mikroskopowy:
nabłonniki oskrzelowe, makrofagi, granulocyty
oraz Infiltratio carcinomatosa mucosae bronchi
zrobili tez badanie histopatologiczne z płynu osierdziowego i wykazało:
taki opis mikroskopowy:
5745 erytrocyty, pojedyncze makrofagi i limfocyty
5746 włóknik, makrofagi , limfocyty
czy to oznacza ze jest rak w sierdziu i mogą być przeżytu na serce???
przepisali mu enkorton czy to jakiś rodzaj chemii w tabletkach?

[ Dodano: 2010-10-08, 16:10 ]
czy wezły chłonne zostały zaatakowane?
 
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #8  Wysłany: 2010-10-08, 15:54  


Tolku
Cellulae carcinomatosae w wezłach oznacza komórki rakowe.
Jeśli dobrze tłumaczę, to są też nacieki nowotworowe w oskrzelu (infiltratio carcinomatosa...)
W płynie osierdziowym nie widać komórek rakowych.
Mam nadzieję, że dobrze to odczytałam...

Z tego co wiem, to Ecorton to nie chemia to rodzaj sterydu, dziającego p/zapalnie i p/uczuleniowo.
Napewno DSS albo któryś z moderatorów odpowie Ci bardziej precyzyjnie.

A opisu Tomografu nie masz? Co lekarze zalecili jako dalsze leczenie?

pozdrawiam cieplutko
_________________
Katarzynka36
 
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #9  Wysłany: 2010-10-08, 19:07  


Skąd ta rozbieżność - w pierwszym poście pisałaś o raku drobnokomórkowym, teraz piszesz o raku gruczołowym należącym do niedrobnokomórkowych, przy czym w biopsji nie ma mowy o rodzaju nowotworu - mowa jest tylko o komórkach nowotworowych (cellulae carcinomatose) oraz nacieku raka na śluzówkę oskrzela (Infiltratio carcinomatosa mucosae bronchi). Jest tu więc pewna nieścisłość, chyba, że nie zamieściłaś wszystkich wyników badań.
Podana chemia (cisplatyna + etopozyd) jest typowa dla raka drobnokomórkowego, wówczas nie stosuje się klasyfikacji TNM.

C34.8 oznacza nowotwór przekraczający granice oskrzela i płuca.

Encorton to lek zawierający prednizon, steryd (dokładnie glukokortykosteroid). Działa m.in. p/zapalnie.

Czy możesz przytoczyć dokładny opis TK?
_________________
 
Tolek83 


Dołączyła: 06 Paź 2010
Posty: 18

 #10  Wysłany: 2010-10-11, 06:24  Rak płuc, płyn w osierdziu, zrosty na sercu.


Rozbierzność zaistniała ponieważ, się pomyliłam, dopiero przy wypisie mogłam dokładnie napisać jaki to rodzaj z góy przepraszam za zamieszanie. na wypisie nie ma określenia stadium raka powiedziano mi tylko że to T4 jeszcze jak był na sali R.
dziś postaram się wrzucić cały wypis taty jako załącznik.
dziękuje....

[ Dodano: 2010-10-11, 08:39 ]
Udało mi się zrobić skany wypisu ze szpitala, niestety jakoś kiepska ale może uda się wam odczytać....
dziękuję z góry.... za obiaśnienie.
jakie są rokowania na podstwaie wypisu?
następna chemia kurs II za tydzień...


wypis 1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 896 raz(y) 422,19 KB

wypis 2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 691 raz(y) 477,58 KB

wypis 3.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 661 raz(y) 447,2 KB

wypis 4.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 748 raz(y) 419,19 KB

wypis 5.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 677 raz(y) 446,47 KB

wypis 6.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 691 raz(y) 442,81 KB

wypis 7.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 701 raz(y) 463,63 KB

wypis 8.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 683 raz(y) 425,78 KB

wypis 9.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 734 raz(y) 245,4 KB

 
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #11  Wysłany: 2010-10-12, 12:19  


Witaj Tolek83,
bardzo dziękuję za komplet dokumentacji - to bardzo ułatwia interpretację i możliwość udzielenia szczegółowych odpowiedzi na pytania.

Z dokumentacji wynika, że:

• jest to gruczolakorak płuca lewego (czyli rak niedrobnokomórkowy)
• wg » klasyfikacji TNM « jest to T4NXM1a, czyli IV st. zaawansowania raka płuca
T4 → guz nacieka osierdzie
NX → brak podstaw do oceny, w których węzłach chłonnych są obecne przerzuty (ale nie ma to w tym przypadku większego znaczenia)
M1a → obecność nowotworowego wysięku w jamie osierdzia (potwierdzoną mikroskopowo), co jest równoznaczne z uogólnieniem procesu nowotworowego.

W badaniach laboratoryjnych zwracała uwagę cukrzyca, w poł. września silna infekcja (bardzo wysokie CRP: ponad 160, po skutecznej antybiotykoterapii CRP 8), brak niedokrwistości (to bardzo dobrze), prawidłowa funkcja nerek (b.dobrze), odchylenia w wynikach dot. krzepnięcia świadczące o ryzyku wystąpienia incydentów zakrzepowo-zatorowych.

Między innymi to, że powyższe wyniki badań były dobre oraz fakt, iż udało się opanować infekcję - zadecydowało o możliwości włączenia systemowego (dożylnego) leczenia chemioterapią. Z punktu widzenia onkologicznego jest to korzystniejsza sytuacja niż podanie cytostatyków wyłącznie doosierdziowo. Daje to bowiem szansę na dłuższą kontrolę choroby.

Obecnie trzeba będzie jednak kontrolować pracę nerek (badanie ogólne moczu i m.in. poziom stężenia kreatyniny we krwi) oraz pracę szpiku kostnego (morfologia z rozmazem), ponieważ chemioterapia działa toksycznie również na tkanki zdrowe (choć znacznie bardziej na nowotworową). Jeśli pomiędzy cyklami chemioterapii nie będzie żadnych większych dolegliwości to można pozostawić w/w czynność wyłącznie w rękach onkologa kontrolującego rutynowo stan pacjenta przed kolejnym wlewem.

W zakresie rokowania - niestety nie jest ono pomyślne. Rozpoznanie ustalono na etapie, gdy były już obecne cechy ZZO (zaciskowego zapalenia osierdzia). Konstrykcja (gdzie następuje m.in. : usztywnienie ścian osierdzia z wtórnym poszerzeniem żyły głównej dolnej - przy czym stają się one nieelastyczne i nieruchome oddechowo) w przebiegu niekontrolowanego procesu nowotworowego poprzedza niewydolność serca i łączy się z prognozą krótkiego okresu przeżycia. Tu nastąpiła jednak dobra odpowiedź na leczenie i objawy zaczęły ustępować - to dobrze, bowiem taka reakcja na leczenie chemioterapią jest udziałem jedynie do ok. 40% pacjentów z niedrobnokomórkowym rakiem płuca a często znacznie mniejszym w przebiegu zajęcie osierdzia.

W tej sytuacji samopoczucie i forma taty automatycznie poprawiły się.
Trzeba mieć jednak tę świadomość, że działanie cytostatyków (chemioterapeutyków) jest czasowe ze względu na fakt, iż komórki nowotworowe tego typu raka wykazują chemiowrażliwość jedynie jakiś czas, a następnie stają się oporne na leczenie i dochodzi do ponownej progresji. Kiedy to nastąpi - trudno powiedzieć. Nie wiadomo też jaka będzie dalsza tolerancja leczenia i czy nie będą miały miejsca jakieś dodatkowe powikłania. Pacjenci, u których w przebiegu raka płuca wystąpił incydent tamponady (związany z nagromadzeniem dużej ilości płynu w jamie osierdzia) żyją przeciętnie od kilku tygodni do kilku miesięcy. Nie u wszystkich z nich da się jednak na tym etapie zastosować jakiekolwiek leczenie onkologiczne - tu było można i została uzyskana odpowiedź kliniczna (objawy zaczęły się cofać) - to w sytuacji tak poważnego rokowania jest mimo wszystko jakiś pozytyw. Zaawansowany rak płuca to choroba, w której trzeba umieć docenić wartość każdego drobnego zwycięstwa.
pozdrawiam cieplutko i jeśli masz dodatkowe pytania, to będę zaglądać.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Tolek83 


Dołączyła: 06 Paź 2010
Posty: 18

 #12  Wysłany: 2010-10-12, 12:56  Podziękowania


Bardzo , bardzo Pani dziękuje....
jak będe miała jakieś dodotakowe info to znów poprosze o pomoc...
Tata ma dobrego onkologa , ale bardzo zajętego i mało tłumaczącego cokolwiek,
mówi tylko mi to że: Tata wszystko wie... a tata może i wie wszystko ale za chwilke zapomina i jego informacje są nie bardzo żetelne...
dziękuje bardzo, wkońcu wiem jakie oznakowanie ma ten rak.
w poniedziałek tata idzie na II kurs chemii..... musi być dobrze...
 
 
ariell7 


Dołączyła: 12 Paź 2010
Posty: 3
Skąd: Krzyż wlkp.
Pomogła: 1 raz

 #13  Wysłany: 2010-10-12, 13:57  


Witam Cię Tolku. Mój ojciec też choruje na raka płuc drobnokom. Jest już w takim stanie ,że ledwo podnosi sie z łóżka. Szanse na wyleczenie żadne. Pozostała mi modlitwa do św. Ojca Pio.znajdziesz ją w necie . Nawet jeśli nie wierzysz w siłę modlitwy to zrób to dla swojego ojca.podaje strone http://www.padrepio.catho...vena_Polska.htm
_________________
Ariell7
 
Tolek83 


Dołączyła: 06 Paź 2010
Posty: 18

 #14  Wysłany: 2010-11-02, 10:59  Wyniki badań po pierwszym kursie chemioterapii


Witam serdecznie, w załączniku wyniki badań po pierwszym kursie chemioterapii mojego taty, zaraz po ich zrobieniu dostał drugi kurs. Bardzo proszę o opis tych skanów.
na pierwszej stronie jest opis jakiego rodzaju rak jest w lewym płucu.
dziękuje z góry za odpowiedź.
Córka Agata

[ Komentarz dodany przez: absenteeism: 2010-11-02, 11:03 ]
Po raz kolejny proszę, pisz w jednym wątku. Tematy scalone.


wyniki badań str 1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 775 raz(y) 156,89 KB

wyniki badań str 2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 779 raz(y) 141,58 KB

 
 
Tolek83 


Dołączyła: 06 Paź 2010
Posty: 18

 #15  Wysłany: 2010-11-03, 13:45  


:<:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group