1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak przełyku
Autor Wiadomość
anulka111 


Dołączyła: 26 Lip 2010
Posty: 25

 #1  Wysłany: 2010-07-26, 20:30  rak przełyku


witam.jestem nowym użytkownikiem. Nie cale dwa miesiace dowiedzielismy się że tata ma raka przełyku:( okazało się po tym że nie mogł przełykac,ponieważ jedzenie sie blokowało.Leży teraz w szpitalu w Warszawie i czeka na operacje:(<wyciecię przełyku i zrekonstruowanie nowego z jelita badz żołądka> ,ma przecieki na jeden węzeł chłonny. Naczytałam się wiele w internecie,jedni piszą ze 5 lat się zyje po operacji,drudzy że wiecej a inny ze jeszcze mniej. Nie wiem co myśleć?moze ktos mi opowie jak miał taka sytuacje,bardzo się boje co będzie z tatą po operacji,jak to będzie wygladało...? prosze o odpowiedz
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2010-07-26, 20:55  


A czy możesz przytoczyć wyniki badań, jakie tata miał robione?
 
anulka111 


Dołączyła: 26 Lip 2010
Posty: 25

 #3  Wysłany: 2010-07-26, 20:59  


miał robioną gastroskopię i pobieranych 18 wycinków,każdy z nich był zajety rakiem:( potem w warszawie robili mu bronchoskopię ,płuca sa czyste ... inne narządy też... przeciek i powiekszony węzeł chłonny.Powiedzieli że rak złośliwy. operacja ma trwać cały dzień i powiedzieli że sa szanse na wyleczenie. Tata przełyka pokarmy stałe ale z trudnością,musi duzo popijać. Nic więcej nie mówili. Operacje ma wykonywać Profesor Tadeusz Orłowski,troche o nim czytałam.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2010-07-26, 21:09  


Ale mogłabyś mimo wszystko przepisać wynik gastroskopii? Nie napisałaś, jaki to rodzaj raka (np. płaskonabłonkowy, gruczołowy czy wiele innych), stąd jednak prośba o wyniki badań.

Dlaczego robiona była bronchskopia - czy w TK klatki wyszły niepokojące zmiany w płucach? Bo "na ślepo" bronchoskopii raczej się nie wykonuje.

Czy pisząc "przecieki na węzłach chłonnych" masz na myśli zdiagnozowane już przerzuty do węzłów? Do których?
 
anulka111 


Dołączyła: 26 Lip 2010
Posty: 25

 #5  Wysłany: 2010-07-26, 21:17  


wynik gastroskopii-pasmo nabłonka płaskiego,fragmenty o utkaniu niskozróżnicowanego raka płaskonabłonkowego oraz wyciek pokryty nabłonkiem płaskim z naciekiem raka w podścielisku i fragmetny miesniówki gładkiej z ogniskami martwic i naciekiem raka.

[ Dodano: 2010-07-27, 08:48 ]
o co chodzi w tej diagnozie??? dodam jeszcze ze bronchoskopia była robiona-płuca są czyste.
 
anulka111 


Dołączyła: 26 Lip 2010
Posty: 25

 #6  Wysłany: 2010-07-28, 13:38  


Jutro operacja<trzymajcię kciuki>
 
kikoska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 16 Maj 2010
Posty: 164
Skąd: łódzkie
Pomogła: 29 razy

 #7  Wysłany: 2010-07-28, 13:44  


Będę trzymać za Was kciuki . Musi być dobrze :tull: :okok"
 
 
anulka111 


Dołączyła: 26 Lip 2010
Posty: 25

 #8  Wysłany: 2010-07-28, 13:47  


dzięki...jutro o 4 rano wyjeżdzamy bo chcę jeszcze zobaczyć tatę przed ta operacją:( powiedzieli tylko że jest bardzo poważna i bedzie trwała cały dzień:(
 
kikoska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 16 Maj 2010
Posty: 164
Skąd: łódzkie
Pomogła: 29 razy

 #9  Wysłany: 2010-07-28, 14:04  


Wszystko musi się udać. To specjaliści - wiedzą co robić. Trzymajcie się ciepło i bądźcie dobrej myśli. :tull: |uscisk|
_________________
"Ci, których kochamy nie umierają bo miłość jest nieśmiertelna"
 
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #10  Wysłany: 2010-07-28, 17:35  


:okok" :okok"
_________________
kaja
 
awilem 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1503
Skąd: Toruń
Pomógł: 371 razy

 #11  Wysłany: 2010-07-29, 07:43  


Będzie dobrze.
_________________
Andrzej W.
 
Cyntia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Kwi 2010
Posty: 183
Pomogła: 39 razy

 #12  Wysłany: 2010-07-29, 15:38  


Na pewno będzie dobrze :okok"
 
anulka111 


Dołączyła: 26 Lip 2010
Posty: 25

 #13  Wysłany: 2010-07-29, 17:08  


zaczęli o 8 rano skończyli o 15...tata leży po podłączany gdzie się da:(straszny widok:( operacja się udała..wycieli cały przełyk ,zrobili nowy ale...:( niestety lekarz powiedział ,że rak był bardzo zaawansowany i są jakieś nacieki,potrzebna chemia i jakieś naświetlania:( nic narazie więcej nie wiem...
 
anulka111 


Dołączyła: 26 Lip 2010
Posty: 25

 #14  Wysłany: 2010-08-01, 20:55  


z tatą słabo..:( lekarz powiedział,że pobrali wycinki i trzeba czekać na wyniki gdzie i jaki rak się przerzucił. Tata miał tak jakby 3 operacje na raz,nie może sie ruszać i strasznie cierpi:( nic nie je ani nie pije bo nie można. Potem jak dojdzie do siebie czeka go chemia...możemy wybrać sobie ośrodek...,oże ktoś coś mi poleci???
 
anulka111 


Dołączyła: 26 Lip 2010
Posty: 25

 #15  Wysłany: 2010-08-04, 21:58  


tata cierpi ,ale pomalutku stawia pierwsze kroki... Czekamy na wyniki bo są przerzuty na oskrzela:( nie wiemy jak groźne... Czy mógłby mi ktoś choć troszkę rozjaśnić tą sprawę???ma być to leczone chemią-jak to jest z tymi oskrzelami?

[ Dodano: 2010-08-05, 09:35 ]
dodam jeszcze że tata miał robioną chyba z 10 razy bronchoskopie i płuca są czyste...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group