1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak trzonu macicy zaawansowany
Autor Wiadomość
mikjola1 


Dołączyła: 20 Gru 2010
Posty: 47
Pomogła: 2 razy

 #46  Wysłany: 2011-02-15, 19:02  


Bardzo Ci dziękuję Richelieu.
Powiedz mi, a co sądzisz o tym co pisałam wcześniej, odnośnie jej samopoczucia i problemów z poruszaniem. Z dnia na dzień jest z tym coraz gorzej. Czy to może mieć coś wspólnego z tym raczyskiem?
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #47  Wysłany: 2011-02-15, 19:08  


Niestety, jest to bardzo możliwe, a przynajmniej na pewno nie wykluczone.
Nie zapominaj, że mamy do czynienia z zaawansowanym stadium choroby.

Nie wiem, na ile jest to związane z chorobą zwyrodnieniową, o której pisałaś w #43, a na ile z postępem choroby nowotworowej,
o tym trudno się wypowiadać nie znając wyników szczegółowych badań pod tym kątem
(np. ewentualna obecność przerzutów odległych, ich zaawansowanie, w tym obciążenie układu kostnego, stawów).

To wszystko są pytania do Waszego lekarza, myślę, że sporo pomoże mu w tym wynik tego planowanego badania TK.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
mikjola1 


Dołączyła: 20 Gru 2010
Posty: 47
Pomogła: 2 razy

 #48  Wysłany: 2011-02-15, 19:53  


Na czwartek umówiłam się do naszego lekarza na prywatną wizytę. W centrum nie ma dla nas zbyt dużo czasu, wszystko tam dzieje się za szybko. Miałam poprosić o skierowanie na TK i scyntygrafię, ale już pisałam jak to się skończyło. Pójdę prywatnie z nim spokojnie porozmawiać, bez mamy. Czy może się okazać, że bez dodatkowych badań nie przyjmą mamy na chemię 22.02? O jakie badania powinnam go poprosić?

[ Dodano: 2011-02-15, 20:36 ]
Jeszcze jedno.
Orientujecie się czy takie badania można gdzieś zrobić prywatnie, bez kolejek. I ile one kosztują???
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #49  Wysłany: 2011-02-16, 10:12  


mikjola1 napisał/a:
..... i problemów z poruszaniem

Niestety rak trzonu macicy ma to do siebie, że mogą pojawić się przerzuty do kości (tak było u mojej mamci) i to może być także (choć nie musi) powodem problemów z poruszaniem się.
Postaraj sie jednak o skierowanie na scyntygrafie kości - przy takich objawach - powinna być zrobiona :!:
Pozdrawiam i trzymam kciuki
_________________
kaja
 
mikjola1 


Dołączyła: 20 Gru 2010
Posty: 47
Pomogła: 2 razy

 #50  Wysłany: 2011-02-16, 11:03  


I o to się Kaju bardzo boję. Co prawda mama choruje na stawy już dobre kilka lat, ale z drugiej strony, skoro raka wykryto w tak zaawansowanym stadium, to może za dużo do tej pory zwalaliśmy na te stawy. Może coś przeoczyliśmy. Cały czas dopytuję się jej, czy są jakieś miejsca, które bolą mocniej. Twierdzi, że nie, że ogółem bolą ją kolana, ramiona, łokcie i nadgarstki. Nawet nie chcę mówić przy niej na głos o co się martwię. Po wczorajszym USG się naprawdę rozkleiła i załamała. A we mnie siedzi złość. Sama nawet nie wiem na co, chyba na tą bezradność. Jutro jadę z mężem do jej doktora, żeby porozmawiać na spokojnie. Poproszę go o TK i scyntygrafię. Bez pożądnej rozmowy i wyjaśnienia nam na czym stoimy z tamtąd nie wyjdę.
Do tego obawiam się, czy mama zakwalifikuje się na chemię 22.02. Jest taka osłabiona, boję się o jej wyniki. A do tego jeszcze to coś, co wyszło w USG. Masakra po prostu. A my w obliczu tego zupełnie bezradni.
 
kama 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 537
Skąd: Poznań
Pomogła: 87 razy

 #51  Wysłany: 2011-02-16, 12:15  


mikjola1,
bez dokładnych badań,można tylko gdybać
poproś lekarza o skierowanie
nie daj się zbyć
pomyslcie też o odpowiednim ustawieniu środków przeciwbólwych,na pewno da się tak to zrobić,żeby zniwelować maksymalnie cierpienie
daj znać co powie lekarz
trzymajcie się cieplutko
 
mikjola1 


Dołączyła: 20 Gru 2010
Posty: 47
Pomogła: 2 razy

 #52  Wysłany: 2011-02-16, 15:15  


bardzo Wam dziękuję za miłe słowa, wsparcie, po prostu za to, że jesteście z nami.
 
mikjola1 


Dołączyła: 20 Gru 2010
Posty: 47
Pomogła: 2 razy

 #53  Wysłany: 2011-02-17, 23:26  


No i mamy kolejną wizytę za nami.
Jestem o tyle spokojniejsza, że wiem, że we wtorek mamy mamę zawieźć do CO. Lekarz obejrzał zdjęcia i opis z badania USG i stwierdził, że coś się tam znowu pojawiło.Nie wyobrażałam sobie, że w tak krótkim czasie może urosnąć coś tak dużego. Liczyliśmy, że mogą być jakieś małe zmiany. Nadal nie wiemy na pewno, czy to trzon, czy jajnik, ale lekarz powiedział, że być może zrobią nakłucie prawej pachwiny, żeby zbadać ten powiększony węzeł chłonny. To nam tą sprawę wyjaśni w 100%. Powiedział, że chce mamie podać chemię, że chciałby wierzyć w to, że to jajnik. Jeśli po podaniu chemii marker spadnie, to mamy do czynienia z jajnikiem. Wtedy jest szansa na zatrzymanie, lub cofnięcie choć w małym stopniu nowotworu, co da mamie może dodatkowe kilka lat życia. Jeśli jednak wyjdzie, że to trzon, to nie ma dla mamy już ratunku. Co do tomografii i scyntygrafii, to powiedział, że owszem są to badania do zrobienia, jednak najpierw musimy ustalić z czym walczymy. Te badania w mamy wypadku nic nie zmienią, dadzą nam tylko obraz tego co się tam dzieje. Być może zrobią je później. Na pewno jakieś badania mama będzie miała robione teraz od 22.02, ale nie określił jakie. A może oni dobrze wiedzą co tam w mamie siedzi i specjalnie nie chcą zrobić tych badań, żeby nas dodatkowo nie załamywać? Musimy więc cierpliwie czekać, albo na wynik z węzła, albo na spadek markera. A co do tych mamy stawów to przypuszcza, że to jednak może mieć związek z raczyskiem niestety :-(
Co o tym myślicie?
 
mikjola1 


Dołączyła: 20 Gru 2010
Posty: 47
Pomogła: 2 razy

 #54  Wysłany: 2011-02-22, 19:11  


Witajcie.
Mama jest w Co w Bydgoszczy na oddziale chemiaterapii.

Dzisiejsze wyniki (to co poza normą)
RBC 3,91
HGB 10,00
HCT 33,7
MCH 25,6
MCHC 29,7
PLT 595,00
CA 125 588,6
CA 15-3 25,74 co to jest?

Zostawiliśmy ją na oddziale z nadzieją, że jeszcze dziś dostanie chemię. Tymczasem zadzwoniła i powiedziała, że jutro ma mieć rezonans, badanie ginekologiczne i być może USG. I prawdopodobnie będzie miała operację wycięcia tego guza, który odrósł.
Czy mam rozumieć, że w związku z tym mama może nie dostać chemii :-(
Co o tym wszystkim myślicie?
 
mikjola1 


Dołączyła: 20 Gru 2010
Posty: 47
Pomogła: 2 razy

 #55  Wysłany: 2011-02-24, 21:45  


Witam.
Choć nikt tu ostatnio nie zagląda, to jednak po raz kolejny bardzo Was proszę o pomoc :hell:
Dziś mama wróciłaze szpitala. Okazało się, że operacji jednak nie będzie, bo jak powiedział lekarz jest to zmiana niemożliwa do usunięcia. Zrobiono mamie TK, RTG i EKG.
Mama dostała też dziś pierwszą chemię. Kolejną ma dostać za trzy tygodnie i po kolejnych trzech jeszcze jedną. Później lekarz powiedział, że porobią jej znowu badania i wtedy zobaczą czy to coś pomogło.

Oto wazniejsze informacje z dzisiejszego wypisu:

Rozpoznanie kliniczne:
Zasadnicze-Cykle chemioterapii nowotworów
Współistniejące- Rak trzonu macicy. Przerzuty do obu jajników. CS III. Stan po zabiegu usunięcia macicy, jajników i jajowodów 07.12.2010. Rozsiew do płuc i wątroby. CS IV. W trakcie chemioterapii.

TK jamy brzusznej i miednicy (bez i z kontrastem).
Opis badania: U podstawy płuc, ogniska meta do 15mm w s.8 prawym.
W wątrobie nieliczne hipodensyjne ogniska meta ( do ok. 21x21mm i 30x15mm)w s.6 pod torebką tylną.
Dodatkowa śledziona średnicy ok. 9mm.
Pozostałe narządy jamy brzusznej w normie.
Węzeł przyaortalny po stronie lewej(ponizej naczyń nerkowych)-21mm. Poza tym węzły okołoaortalne niepowiększone.
Nadnercza niepowiększone.
Stan po wycięciu narządu rodnego.
Asymetryczne pogrubienia mięśnia dźwigacza odbytu na skutek obecności egzofitycznego obszaru o wymiarach ok. 20x13mm po stronie lewej(w obrębie krocza).
Nieregularny obszar płynowy w miednicy, nieco po stronie prawej(powyżej pęcherza)-85x75mm. Nieostry obrys oraz widoczne w nim koliste ogniska wzmacniające się po kontraście sugerują obszar meta.
Pomiędzy odbytem i lożą narządu rodnego owalne ognisko meta o wymiarach ok. 57x40mm.
Mnogie, podobne obszary widoczne są w loży prawych przydatków oraz powyżej, obustronnie, przy petlach jelitowych i przy naczyniach biodrowych(meta?węzły?).
Kości w badanym zakresie bez cech meta. :cry:

Zastosowane leczenie:
Leczenie CHTH wg schematu- PC seria 1

Przy następnym pobycie w szpitalu mama będzie miała zrobioną scyntygrafię kości.
Zapisali mamie lek przeciwwymiotny Atossa.

Wiem, że nie jest dobrze :-( . Lekarz powiedział, że jest zaskoczony tempem rozsiewu.
Bardzo proszę Was o przetłumaczenie nam tego wyniku badania. Powiedzcie nam proszę czego powinniśmy się teraz spodziewać? Czy w/g Was jest szansa, że ta chemia mamie pomoże? Lekarz powiedział mamie, że jesli to nie pomoże to już nie ma dla mamy innych opcji leczenia. Jakie skutki uboczne po tej chemii mogą u mamy się pojawić. na co zwrócić uwagę. Czytałam, że ludzie biorą również jakieś leki osłonowe na żołądek, ale mamie nic nie dali takiego. Czy Nutridrinki mamie w czymś pomogą, polepszą samopoczucie?
Co jeszcze możemy dla mamy zrobić aby czuła się dobrze? :???:
 
kama 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 537
Skąd: Poznań
Pomogła: 87 razy

 #56  Wysłany: 2011-02-24, 21:54  


mikjola1,
lekarz powiedział prawdę są liczne przerzuty,przykro mi bardzo,że są to złe wiadomości
chemia może spowolnić lub zatrzymać chorobę,ale czy jest szansa na całkowite wyleczenie to nie umiem powiedzieć
scyntygrafia będzie miała na celu sprawdzenie czt nie ma meta do kości
na chemię każdy organizm reaguje inaczej,nutridrinki podaję się w stanach niedożywienia,są wysokokaloryczne,więc jak nie będzie apetytu to jak najbardziej wskazane,żeby wzmocnić organizm
czeka was ciężka walka
trzymam kciuki
 
mikjola1 


Dołączyła: 20 Gru 2010
Posty: 47
Pomogła: 2 razy

 #57  Wysłany: 2011-02-24, 22:02  


Kama dziękuję za kciuki i za to, że jesteś z nami. ::thnx::
 
kama 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 537
Skąd: Poznań
Pomogła: 87 razy

 #58  Wysłany: 2011-02-24, 22:05  


mikjola1,
pytaj na bieżąco jak wystapią problemy,bo trudno tak pisać wszystko od razu
podejrzewam,że moderatorzy wypowiedzą się szczegółowo co do wyników i wytłumaczą ci to po ludzku
a ja nie będę się madrzyć,napisałam tyle ile zrozumiałam
ściskam serdecznie
 
mikjola1 


Dołączyła: 20 Gru 2010
Posty: 47
Pomogła: 2 razy

 #59  Wysłany: 2011-02-24, 22:12  


liczę na pomoc moderatorów, jednak Twoja obecność jest też nieoceniona. Przynajmniej mogę z kimś o tym pogadać. Z mężem wolę nie porusząć tego tematu, bo widzę ile go to wszystko kosztuje. W sumie jestem z tym sama a tu na forum są tacy jak ja-potrzebujący pomocy i wsparcia.
 
kama 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Gru 2010
Posty: 537
Skąd: Poznań
Pomogła: 87 razy

 #60  Wysłany: 2011-02-24, 22:13  


cieszę się,że chociaz dobrym słowem mogę pomóc :)
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group