Trzeba by przeszukać cały organizm w poszukiwaniu ewentualnego innego guza
Jeżeli dla lekarzy przerzut w OUN jest zagadkowy i nie bardzo łączony z trzustką może warto wyprosić lekarza o skierowanie na badanie PET, da wiele informacji bo odszuka wszystkie ewentualne guzki jeśli takowe gdzieś poza trzustką występują. Oczywiście badanie EUS to w tej chwili bardzo ważne i wynik hist.pat.
My już mamy jedno skierowanie na badanie EUS, skierowanie z dnia 15 maja zaniesione od razu do lekarza, który ma wykonać zabieg i co ? cisza...w rozmowie telefonicznej usłyszałam tylko, że lekarz zapoznał się z dokumentacją medyczną i teraz trzeba czekać na wyznaczenie terminu - ja się pytam ile trzeba czekać a z drugiej strony słuchawki słyszę - no ja nie wiem, bo to doktor ustala. Co mam o tym myśleć ? Czy to naprawdę musi tak wyglądać, że trzeba dzwonić, prosić, przypominać i codziennie czekać na telefon bo może dzisiaj zadzwonią? Na prawdę nie rozumiem dlaczego to tak wygląda. Nie chcę wierzyć w to co powiedział neurochirurg - lekarze nie chcą się brać za pacjentów z rakiem trzustki bo to są beznadziejne przypadki - a w przypadku mojej mamy dochodzi przerzut do mózgu i prawdopodobnie krótki czas przeżycia, więc po co tracić pieniądze...
W niedzielę robimy rezonans głowy (prywatnie) żeby upewnić się, jak wyglądają zmiany i czy faktycznie nie ma sensu tego ruszać. Wiem, że musi być zrobiona kreatynina do badania z kontrastem - czy badanie z 30 kwietnia gdzie poziom kreatyniny wynosi 1 (norma jest wpisana do 1,1) będzie aktualne ? Powiedziano mi, że będzie ok ale mama odczuwa pieczenie przy oddawaniu moczu i teraz się boję, że może coś się niedobrego dziać z nerkami. Na TK widoczne były tylko małe torbiele. Chyba jeszcze jutro zrobimy tą kreatyninę i badanie moczu. Co ciekawe mama twierdzi, że pieczenie odczuwa tylko po spożyciu soku z papai
Jak długo można żyć z przerzutami do mózgu stosując sterydy na zmniejszenie obrzęku ? Czy ryzykować radioterapię mózgowia ? Czy cieszyć się tym co jest teraz ? Trudne pytania i nie umiem na nie znaleźć odpowiedzi - ktoś coś poradzi ? Boję się, że po radioterapii może nastąpić pogorszenie i nie będzie z mamą kontaktu.
Poradźcie proszę jak radzić sobie z depresją u chorego ? Od razu mówię, że ze zwględu na stan mamy nie ma mowy o psychologu bo ona nie będzie w stanie się wysłowić. Jak pomóc ?
Nie wiem jaki jest powód takiego postępowania bo zazwyczaj pacjencji po zaniesieniu skierowania mają od razu wyznaczony termin wcześniej/później ale wyznaczony.
morena napisał/a:
lekarze nie chcą się brać za pacjentów z rakiem trzustki bo to są beznadziejne przypadki
No nie aż tak, jest tu na forum mnóstwo przypadków raka trzustki i nie skreślano takich pacjentów już na wstępie.
morena napisał/a:
czy badanie z 30 kwietnia gdzie poziom kreatyniny wynosi 1 (norma jest wpisana do 1,1) będzie aktualne ?
Nie pamiętam dokładnie ale chyba miesiąc jest ważny taki wynik.
morena napisał/a:
mama odczuwa pieczenie przy oddawaniu moczu i
Warto zatem oddać mocz do badań, może jakaś infekcja, stan zapalny i chociażby furagina pomoże a na pewno nie zaszkodzi.
morena napisał/a:
Jak długo można żyć z przerzutami do mózgu stosując sterydy na zmniejszenie obrzęku ?
Nie ma jakiś zasad, sterydy nie pomagają na przedłużenie życia ale zapobiegają obrzękom i zawsze są stosowane jak pacjent ma przerzuty w OUN, są dość skuteczne i poprawiają na jakiś czas stan chorego.
morena napisał/a:
Czy ryzykować radioterapię mózgowia ?
Jak najbardziej tak, pomaga, też nie na bardzo długo ale też poprawia stan pacjentów, zazwyczaj więcej z tego plusów niż minusów.
morena napisał/a:
Boję się, że po radioterapii może nastąpić pogorszenie i nie będzie z mamą kontaktu.
Raczej powinno być lepiej i przeważnie tak jest a ryzyko jest zawsze przy każdym leczeniu nawet łyknięciu zwykłej "byle jakiej" tabletki.
morena napisał/a:
Poradźcie proszę jak radzić sobie z depresją u chorego ?
Jeśli nie psychoterapia czy rozmowy z onkopsychologiem to leki, antydepresanty na pewno pomogą wyciszyć emocje, uspokoją i poprawią stan psychiczny.
w większości pracowni wymagają badania poziomu kreatyniny nie starszego niż 2 tyg.
[ Dodano: 2018-05-25, 18:57 ]
chemia na przerzuty do mózgowia nie działa, więc leczy się je niezależnie , jeżeli neurochirurg widzi możliwość operacji to nie czekać na inne ustalenia, jeżeli nie to naświetlać, a najlepiej byłoby cyberknife, teraz to bardziej osiągalne, jest kilka ośrodków - trzeba podzwonić i popytać jak kwalifikują.
morena[/b],
Niestety na to wygląda, że w OUN jest kilka ognisk najprawdopodobniej przerzutowych.
morena napisał/a:
Co znaczy stwierdzenie "zawiera rozległą sferę rozpadu "?
Strefa rozpadu dotyczy guzków. Guz rozpada się albo na skutek bardzo szybkiego wzrostu ( nie jest on wtedy w stanie " nadążyć" z odżywianiem swoich namnażających sie komórek i obumiera) albo w wyniku działania chemioterapii - wtedy również obumiera a jego niszczone komórki wydzielają toksyczne dla organizmu substancje. Wówczas mówi się o zespole rozpadu guza nowotworowego, chory jest zatruty metabolitami z obumierającego guza.
To oczywiście świadczy o rozwijającej się chorobie.
dziękuję marzena66, tak właśnie napisane jest we wnioskach, że są dwa ogniska meta (to wiedzieliśmy przed badaniem).
Zastanawiam się teraz co będzie. Dzisiaj mam konsultację u neurochirurga. Jadę bez mamy bo i po co ona ma to wszystko przeżywać. Boję się tego rozpadu guza - rozumiem, że to nie jest dobry znak tak ?
Jak na razie trzustka nie daje żadnych objawów bólowych, mama je (to pewnie zasługa sterydów), jednak jest słaba. Mam skierowanie do HD jednak zastanawiam się czy to już czas ? Dzwoniłam tam i na obecną chwile nie ma kolejek.
Dzień dobry,
niestety wczorajszą wizytę u neurochirurga musiałam odwołać z powodu awarii sprzętu do nagrywania płyt z MRI. Bez zdjęć mózgowia wizyta byłaby bezcelowa.
Nadal wiem niewiele na temat procesu toczącego się w głowie mamy. Powiedzcie mi czy jest jakaś szansa, że ten rozpad guza to jest znak regresji ? We wnioskach jest tylko napisane, że są to zmiany meta z niewielkim efektem masy. Rozmiar guza wzrósł o 0,2mm w stosunku do poprzedniego miesiąca, ale wtedy była robiona TK więc nie wiem czy można porównywać.
Przeszukuję internet w nadzieji, że znajdę jakąś pozytywną informację na temat tego rozpadu ale niestety nic konkretnego nie znalazłam. Może Wy pomożecie ?
marzena66, Mama nie miała chemioterapii ani radioterapii - rozpad nie jest wieć skutkiem tych działań, czy w takim wypadku nie ma obawy o te toksyny, które zatruwają organizm ?
Pozdrawiam
To oczywiście świadczy o rozwijającej się chorobie.
To nie regresja a progresja.
morena napisał/a:
ale wtedy była robiona TK więc nie wiem czy można porównywać.
Porównuje się usg do usg. TK do TK a RM do RM.
morena napisał/a:
Rozmiar guza wzrósł o 0,2mm w stosunku do poprzedniego miesiąca,
Badania najlepiej zawsze robić na tym samym sprzęcie, w tym samym miejscu. Nie ważne tutaj czy urósł 0.2, rośnie to już jest niepokojące.
morena napisał/a:
że znajdę jakąś pozytywną informację na temat tego rozpadu ale niestety nic konkretnego nie znalazłam.
Nie znajdziesz nic pozytywnego bo rozpad guza nie jest czymś dobrym/pozytywnym.
morena napisał/a:
marzena66, Mama nie miała chemioterapii ani radioterapii - rozpad nie jest wieć skutkiem tych działań, czy w takim wypadku nie ma obawy o te toksyny, które zatruwają organizm ?
Proszę czytaj to co piszemy dokładnie, napisałam w poprzednim poście
marzena66 napisał/a:
Guz rozpada się albo na skutek bardzo szybkiego wzrostu
Uprzedając Twoje kolejne pytanie odpowiem, że nie wiemy w jakim czasie urósł guz w głowie jak już został wykryty.
LUB
marzena66 napisał/a:
albo w wyniku działania chemioterapii -
Ja wiem, że mama nie miała leczenia/chemioterapii, czyli guz w OUN mógł szybko wyrosnąc w głowie i stąd jest w stanie rozpadu.
Jeżeli rzeczywiście dojdzie do rozpadu (może być bez chemii) to toksyny zatrują organizm.
Na panikuj i nie nakręcaj się bo to, że guz jest w stanie rozpadu nie znaczy, że do tego rozpadu dojdzie, na prawdę zdarza się to sporadycznie.
Witam,
mam po badaniu EUS - wstępne wnioski lekarza wykonującego zabieg są takie, że na 85% jest to nowotwór niezłośliwy, w opisie badania jest tylko napisane, że prawdopodobnie jest to torbiel. Pytanie moje jest następujące : czy bardziej dokładne jest badanie TK czy EUS ? Wyniki histopatologiczne za ok 3 tyg.
Druga sprawa, teraz najpoważniejsza to zmiany w głowie. Po wizycie u kolejnego neurochirurga usłyszałam, że według niego w głowie jest nowotwór złośliwy - najprawdopodobnie glajak. Był daleki od stwierdzenia, że są to zmiany przerzutowe.
Lekarz POZ nie chce otworzyć drugiej karty dilo (na inną jednostkę chorobową), każe zamknąć tą otwartą na trzustkę a tej nie można zamknąć bo nie ma wyników biopsji. I takie nieprzyjemne sytuacje się pojawiają niestety...
chyba będę musiała zmienić wątek...
jak zwykle marzena66 - dziękuję za zainteresowanie tematem,
obecnie czekam na informacje od dwóch niezależnych neurochirurgów na temat tego co siedzi w głowie mamy
ogólnie po informacji o tym, że prawdopodobnie guz na trzustce nie jest złośliwy, w mamę wstąpiły nowe siły - oczywiście na tyle na ile jest to możliwe w jej stanie
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-06-08, 21:33 ]
W tej sytuacji uważam za absolutnie konieczne badanie PET. Wcale nie mamy pewności, czy to jest glejak, a zatem pytanie "skąd?" pozostaje otwarte.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Witam ponownie,
czy ktoś rozumie coś z tego wyniku ? Materiał pobrany na badaniu EUS. Oczekiwanie na wynik 5 tygodni Rozpoznanie - brak diagnostycznego materiału ???
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum