Na tą chwilę mało wiem, ale tata ma raka układu moczowego.
Ogólnie diagnostyka poszła źle, 2018.12 krwawienia, potem antybiotyki od lekarza ogólnego, USG, Tomograf, skierowanie na usunięcia guza, a w czasie operacji pobrano dopiero wycinek hispatologiczny (2019.04). Wcześniej nikt nie pobrał tego wycinka, tata jest pacjentem onkologicznym 2017.10 leczenie raka krtani, usunięte naświetlaniami i chemioterapią. Prawdopodobnie układ moczowy teraz cierpi przez tamtą chemioterapię.
Po operacji powiedziano, że wszystko zostało wycięte, chociaż było głęboko (nie tego spodziewali się po TK), przy wydaniu dziś wyników padło, że nowotwór jest złośliwy i trzeba usunąć pęcherz.
Tata się nie zgodził, spytał o alternatywy, powiedziano że można spróbować wlewek BCG.
Teraz mam pytanie:
- jaki jest komfort życia po cystektomi? Czy można zastąpić pęcherz, jakimś sztucznym, aby zwiększyć komfort życia?
- jak skuteczne jest leczenie wlewkami BCG?
są różne sposoby zastąpienia pęcherza ale nie zawsze to co my byśmy chcieli da się zastosować u tego konkretnego pacjenta. Mój partner jest właśnie po operacji usunięcia i uczymy się życia z urostomią. Nie jest póki co tragicznie ale worki ma założone przez pielęgniarkę w szpitalu więc fachowo...jak to będzie jak zrobimy to sami? Niewiem...
O wlewkach i ich skuteczności się nie wypowiem bo u nas nie było o tym wogóle mowy, od razu chemioterapia.
Czy masz opis tomografii sprzed operacji oraz pełny wynik histopatologiczny? Czy to był zabieg TURbt?
Cytat:
Guzy T1G3
W przypadku nowotworu w stopniu T1G3 występuje duże ryzyko progresji — część ekspertów uważa, że dla wydłużenia czasu przeżycia wskazane jest wykonanie wczesnej cystektomii. Wydaje się jednak, że konieczność wczesnego wycięcia radykalnego pęcherza w przypadku stwierdzenia cech T1 oraz G3 nie jest zdecydowanie określona i 50% chorych ma szansę zachować pęcherz dzięki dopęcherzowemu leczeniu z zastosowaniem BCG lub CTH. Czynnikami wpływającymi na decyzję o podjęciu doszczętnej resekcji są: lity charakter guza, wieloogniskowość, duża częstość nawrotów oraz współistnienie Tis. Radykalne wycięcie pęcherza moczowego należy rozważyć również w przypadku braku odpowiedzi na BCG w mnogich i nawrotowych zmianach nieinwazyjnych o dużym stopniu złośliwości — opóźnianie leczenia radykalnego może wtedy niekorzystnie wpływać na przeżycie.
natash,
Jaka decyzja u Was w sprawie leczenia?
Wlewki czy operacja radykalna?
Cytat:
W przypadku nowotworów o dużym ryzyku progresji zaleca się 3-miesięczne kontynuowanie leczenia po pierwszym — indukującym — cyklu chemioterapii (CTH) dopęcherzowej. Wlewki podaje się co 7 dni, a po 3 miesiącach wykonuje się TURbt. Brak nawrotu pozwala zakończyć leczenie, natomiast progresja jest zwykle wskazaniem do postępowania radykalnego.
Cytat:
W razie nawrotu choroby konieczne jest powtórzenie leczenia dopęcherzowego. W przy-padku nowotworów o dużej częstości nawrotów lub w przypadku wznowy wieloogniskowej zaleca się zmianę leczenia dopęcherzowego (terapia BCG zamiast leków cytotoksycznych). Progresja stopnia zaawansowania klinicznego z T1 na nowotwór naciekający błonę mięśniową pęcherza wymaga zmiany strategii postępowania [kwalifikacja do leczenia radykalnego — cystektomia lub radioterapia (RTH)].
Moim zdaniem diagnoza była zbyt długa i po drodze jest wiele niedomówień i dziwnych zbiegów okoliczności na naszą nie korzyść.
Od listopada, antybiotyki, USG bez wycinka, Tomografia, potem TURB w kwietniu, który usunął jedną zmianę T1, ale przy odbiorze wyników powiedziano że jest wiele mnogich zmian (T2 może T3) nie potrafią tego ocenić. Dlaczego nie pobrali więcej wycinków? Tata na początku nie chciał się zgodzić na usunięcie pęcherza, ale potem podjął decyzję na tak. Niestety po kilku dniach od wyjścia ze Onkologii trafił do szpitala karetką z powodu zapalenie pęchrzea, na ustalenie terminu zabiegu nie mógł się stawić bo leżał w szpitalu, a mama nie dostała terminu bo jak jest hospitalizowany to nie może być wyznacozny termin (dla mnie absurd). Czekamy na kolejną wizytę, z tego co wiemy to terminy 2-3 msc, moim zdaniem bardzo długo przy takich podejrzeniach o T2/T3. Celujemy też w prywatną wizytę (40-50k), ale nie wiem też jakie terminy.
Tata po leczeniu krtani, potem miał po roku usunięty pęcherz. Nauczył się z tym już żyć. Od 2 dni w nocy gorączka po 40C, w zeszłym tygodniu miał zapalenie płuc w sumie pojawiło się to nagle bez jakiś specjalnych objawów i antybiotyk. Nakierujecie mnie proszę na co zwrócić uwagę i co robić z tą gorączką. Badania i profilaktyka?
natash,
Co to znaczy, że w zeszłym tygodniu było zapalenie płuc? Czy lekarz stwierdził, że już minęło? To nie przechodzi tak szybko, zapalenia płuc leczy się dosyć długo - obawiam się, że ta gorączka oznacza pogorszenie stanu. Czy Tata skarży się na coś jeszcze? Duszność, wyraźne osłabienie? Kiedy było ostatnie rtg płuc?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum