Beato, przeczytałam dziś twoje obydwa watki od początku i aż mi się nogi ugięły. Nie byłam świadoma do końca o twojej sytuacji tzn.jakim ty jesteś wielkim bohaterem. Nie umiem ci pomóc fachowo. W mamy przypadku może lekarz prowadzący ci coś dobrego podpowie, bo jak piszesz choroba mamy to rzadki przypadek. Napisz czy trochę lepiej z tymi bólami głowy i szumem w uszach. Ja miałam też dwukrotnie takie szumy w uszach, że aż bolała zewnętrzna część ucha, laryngolog stwierdził zwapnianie się jakichś części wewnętrznych w uchu, miałam stosowane takie pobudzanie prądem i mi pomogło, ale jak się zdenerwuję i czymś przejmę, to powraca.Napisz choć w skrócie co u taty, czy miał teraz TK i jak się czuje. Mąż czeka na wynik TK - miał 17.08.2012.Okropne te dni. Wiesz że odszedł nasz forowy przyjaciel Jermal? Bardzo smutne chwile. Pozdrawiam cię Beato, trzymam kciuki za wyniki twoich rodziców, ucałuj ich gorąco i powiedz że to od Marysi5