czy ta chemia jest tak skuteczna jak ta która podawana jest dozylnie ?
Cytat:
Najczęściej spotykana w praktyce leczniczej jest chemioterapia kroplówkowa, czyli podawanie leków cytostatycznych (toksycznych dla komórek) do krwiobiegu drogą dożylną. W ten sposób chemioterapia dociera do wszystkich części organizmu i niszczy ukryte komórki nowotworowe. Podobny mechanizm działania wykazują tabletki zażywane doustnie. Chemioterapia doustna wchłania się przez przewód pokarmowy i może być przyjmowany w domu.
Niestety dzisiaj dowiedziałam się od lekarza że nastąpiła progresja choroby. Mama ma kilkanaście przerzutow do wątroby do pęcherza odbytnicy otrzewnej i jelit. Jest wyniszczona. Została jej podana chemia dozylnie i będzie kontynuowana doustnie. Ma więcej płynu w brzuchu. Ogólnie jest słaba. Bardzo szybko to wszystko się dzieje :(
Złe wiadomości, duży rozsiew choroby, niestety widać po tym co napisałaś postęp choroby, bardzo mi przykro.
Magdalesz napisał/a:
Ogólnie jest słaba.
Przy takim zaawansowaniu niestety nie ma się co dziwić, organizm wyniszczony.
Magdalesz napisał/a:
Bardzo szybko to wszystko się dzieje
Taka jest ta choroba i z przykrością to napisze ale teraz może pójść jeszcze szybciej, oby nie ale jesli mama bedzie słabła to i chemia zostanie przerwana.
Magdalesz,
Niestety z chemia w leczeniu raka żołądka bywa różnie.
Często spotyka się inf że jest mało czuły na chemie, jednak to wszystko zależy.
Od rodzaju nowotworu i reakcji pacjenta na daną chemię.
Statystycznie u ok 60 % którzy dostali chemię ( cisplatyna:FAP, EAP) odpowiada na podana chemię, u części umożliwia przeprowadzenie resekcji żołądka i węzłów.
Wiadome, że niestety w Waszym przypadku nie ma mowy o resekcji.
Lekarze będą chcieli podnieść mamie komfort życia.
Cudów jednak bym się nie spodziewała, niestety😥
Postęp choroby widzisz sama gołym okiem, czasu jest coraz mniej.
Lekarze chcą dobrać najlepszy sposób aby to życie wydluzyc.
Zaufaj im i bądź z mamą ile się da.
Ona potrzebuje teraz kogoś koło siebie❤️
Życzę dużo sił.
Witam
Przedstawiam wyniki tk mojej mamy :
Wątroba niepowiekszona z obecnością kilkunastu zmian meta - największa zmiana w płacie lewym 47x43x55-peknieta do jamy otrzewnowej. Ponadto w wątrobie obecne są torbiele.pecherzyk zolciowy o niepogrubialych ścianach. Ściana żołądka głównie trzonu pogrubiala max do 17mm'- tu npl- guz przerzutowy z jajnika? Trzustka niepowiekszona bez zmian ogniskowych. Obie nerki bez zmian ogniskowych. Pęcherz moczowy o nierównych obradach naciek npl. Trzon macicy powiększony guzowato zmieniony o wymiarach 50x54x46mm. W jajniku prawym tu npl o wymiarach 47x36x33mm. Pogrubiala jest ściana esicy i odbytnicy -najpewniej naciek npl wodobrzusze. Rozsiewu do otrzewnej - największe wszczepy npl widoczne są nadpecherzowo o wymiarach 20x18mm. Wszczepy npl obecne są w ścianie brzucha. O wymiarach 23x38x26mm. Sieć większa przerzutowo zmieniona o grubości 17 mm. Podejrze
Nie sklerotycznych zmian meta w trzonie l5 i kości kulszowej lewej.
Proszę o odp bo rozumiem że jest źle ile mamie zostało czasu ?😥
Magdalesz,
To jest opis bardzo zaawansowanej choroby nowotworowej, wiadomo o tym niestety od samego początku Waszej historii.
Pytasz o czas - na pewno krótki, ale nie napiszę Ci jedoznacznie czy tygodnie czy dni. Dynamika tej choroby bywa różna, Mama może słabnąć stopniowo przestając jeść i pić albo załamanie może nastąpić nagle.
Czy Mama jest przytomna? Czy raczej więcej czasu przesypia? Czy ma zażółcone białka oczu, skórę? Jak wygląda kwestia jedzenia i picia?
Mama jest przytomna. Jest słaba choć po chemii jest trochę lepiej. Ma chemię paliatywna w systemie Eox? Mało je, wręcz ja "zmuszamy" wróciła że szpitala w gorszym stanie niż była. Zazolcenia nie ma. Nic ja nie boli.
Wyniki
Ne-67,7
Ly-31
Mo 1,2
Eo 0,1
Ba 0
Ne 1.6
Ly 0.7
Mo#0
EO#0
BA#0
RBC 3.45
HGB 9.6
HCT 28.6
MCV 83
MCH 27.9
MCHC 33.
RDW 18.3
PLT 103
MPV 8.8
POTAS 3.3
mama ma jeszcze podejrzenie guza w prawej piersi. Lekarze odeszli od dalszej diagnostyki
Wydaje mi się że to dobry objaw bo mama pewnie tak odpoczywa. Widocznie organizm mamy potrzebuje tego do regeneracji. A jakie ma ciśnienie - może niskie?
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Bardzo proszę o odpowiedź, mama jest w trakcie chemioterapii paliatywnej, doszło do zmniejszenia wodobrzusza, ma zdecydowanie mniejszy brzuch czy to oznacza, że organizm reaguje na chemię? czy tylko po tk to można stwierdzić? mama jest w bardzo złym stanie psychicznym czy można zażywać w trakcie leczenia środki antydepresyjne?
Z góry dziękuję za odpowiedź
zmniejszenia wodobrzusza - czy to oznacza, że organizm reaguje na chemię?
Jest to możliwe, niemniej TK pokaże stan faktyczny. Ale obecnie ważniejsze jest pytanie czy Mama czuje jakąkolwiek ulgę związaną ze zmniejszeniem się wodobrzusza? Łatwiejsze oddychanie? Inne "pozytywne" objawy?
Co do antydepresantów to zdecydowanie powinno się je stosować, ale wyłącznie pod kontrolą lekarza - czy Mama ma przepisane właśnie przez specjalistę konkretne leki?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum