[babusza]

Dzis odeszła...Była nieprzytomna ale chyba nie chciała abym była przy jej odejsciu.Byłam u niej 3 godziny i nagle zrobiło mi sie niedobrze- musiałam wyjsc. A po 17 jak weszłam do sali już nieżyła. Pielegniarka mowila ,że niedawno była u niej i żyła.
Ale ładnie wygladała ,Taka zadowolona i z szelmowskim usmiechem .Jakby mówiła ,,ale was zrobiłam?,,
Dobrze ,że juz nie cierpi.Jest juz w niebie.

[marzena66]

babusza,

Przyjmij najszersze wyrazy współczucia, już mamy cierpienie się skończyło i miejmy nadzieję, że jest w lepszym świecie gdzie już nic nie boli

Tak widocznie miało być, czasami trwamy przy tych naszych chorych dzień i noc, wyjdziemy na moment zrobić herbatę i odchodzą. Byłaś z mamą, zrobiłaś wszystko co mogłaś, więcej się nie dało.

Życzę Ci sił na kolejne dni.

[Ola Olka]

babusza bardzo mi przykro. Przyjmij wyrazy współczucia

[karalajna]

Bardzo mi przykro. Najbliższe dni będą ciężkie, ale najważniejsze, że Mama już nie cierpi, nie boi się.... Trzymaj się jakoś...

[babusza]

Dziekuje za wsparcie.
Dzis odprowadzilismy mame na ta ostatnia drogę.Mam nadzieje ,ze dobrze sie bawi tam na górze.
Będziemy sie trzymać Trzeba życ.
A Wam zmagajacym sie z Ta straszna choroba i Wam wspólcierpiącym życze braku bólu i leku na to paskuctwo.
Pozdrawiam i sciskam Was mocno.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-06-26, 04:55 ]