1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
guz trzustki z przerzutami do watroby
Autor Wiadomość
kaczak 


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 39
Pomógł: 3 razy

 #1  Wysłany: 2012-05-12, 19:07  guz trzustki z przerzutami do watroby


Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=



witam
sprawa dotyczy mojego taty
ponizej opis CT

czy moze mi ktos cos doradzic , tata jest obecnie pod opieka prof. Krasnodebskiego ze szpitala na Banacha i przy okazji chciałem prosic forumowiczów o opinie na temat tego lekarza i onkologii na Banacha
[ewentualne opinie prosimy wyrażać w przeznaczonym do tego wątku, jaki już został na Forum założony]


oto opis CT:

Wykonano TK klatki piersiowej z kontrastem oraz czterofazowe badanie TK jamy brzusznej.
Przy tylnej powierzchni obu płuc miernie nasilone zageszczenia o charakterze uposledzenia powietrzności, poza tym płuca bez zmian ogniskowych. Struktury sródpiersia w normie, pojedynczy powiekszony wezeł chłonny przytchawiczy dolny prawy sr. 13 mm, poza tym wezły chłonne sródpiersia niepowiekszone, kosci klatki piersiowej bez zmian ogniskowych.
Watroba powiekszona, z licznymi zmianami ogniskowymi o charakterze meta (sr. 8-54mm) ponad watroba podprzeponowo płyn o grubosci warstwy do 18 mm, drogi żółciowewewnątrz i zewnatrz nieposzerzone.
Pęcherzyk żółciowy zagiety o odcinkowo pogrubiałej scianie do 5mm. W miejscu pogrubienia sciany pęcherzyka tkanka tłuszczowa o zmienionej densyjności - w przylegajacym fragmencie prawego płata watroby zmiana meta - mozliwe naciekanie przeztorebkowe.
W ogonie trzustki w okolicy wneki śledziony widoczna hypodensyjna lita zmiana ogniskowa o wymiarach 33*23*26 mm - tu trzustki. Poza tym trzustka w budowie zrazikowej bez innych zmian ogniskowych. Przewód trzustkowy nieposzerzony. Miąższ sledziony we wnęce przylegający do tu trzustki o zmienionej densyjnosci - naciek.
Poza tym sledziona nie powiekszona bez innych zmian ogniskowych.
Obie nerki typowo połozone prawidłowej wielkosci bez cech kamicy i zastoju oraz bez zmian ogniskowych. Obraz nadnerczy niezmieniony. Wezły chłonne jamy brzusznej i przestrzeni zaotrzewnowej niepowiekszone. W zakresie objetym badaniem kosci bez zmian ogniskowych

dodatkowo pierwszym objawem choroby była zółtaczka , która jest nadal
bilirubina = 193umol/L

wiem że rokowania sa powazne , w srode tata będzie miał konsylium onkologiczne i prawdopodobnie biopsje watroby

pozdr.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2012-05-12, 19:18  


Czy było oznaczane CA 19-9?

Rak trzustki (bo prawdopodobnie na to wygląda) z przerzutami odległymi niestety kwalifikuje się tylko do leczenia paliatywnego, chemioterapią, o ile stan pacjenta na to pozwala.
_________________
 
kaczak 


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 39
Pomógł: 3 razy

 #3  Wysłany: 2012-05-12, 19:31  


nie akurat tego markera nie oznaczano, natomiast posiadam wynik taki:
CEA=1799 ng/ml
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2012-05-12, 19:34  


W takim razie warto byłoby oznaczyć i ten marker (CA 19-9), jest on podwyższony u 75-85% chorych na raka trzustki.
Choć oczywiście tylko na jego podstawie nie zdiagnozuje się raka trzustki - marker ten bywa podwyższony i w innych schorzeniach, jak i bywa w normie również u pacjentów z rakiem trzustki.
_________________
 
kaczak 


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 39
Pomógł: 3 razy

 #5  Wysłany: 2012-05-12, 19:41  


dzieki za podpowiedzi
zastanawiam sie tylko czy tata jest pod dobra opieką, chodzi mi o szpital na Banacha i prof. Karasnodebskiego, nie wiem czy nie lepszym rozwiazaniem byłby WIM w warszawie, no ale poczekamy do tej środy co te konsylium ustali, bo w Płocku gdzie tata lezał na wstepie stwierdzono ze nie nadaja sie do chemii, a prof. Krasnodebski na wizycie stwierdził ze własnie tata tylko kwalifikuje sie na chemie , mówił jeszcze ze opis TK jest sprzeczny i ma watpliwosci co do woreczka zółciowego wzioł zapis CT na płycie dla swoich radiologów i powiedział że wszystko sie wyjasni po konsylium w srode

swoja droga proces chorobowy taty trwa juz prawdopodobnie kilkanascie miesiecy a jedynym objawem jets żóltaczka , tata dbał o siebie bo jego bracia zmarli na raka jelita grubego , badał sie , pół roku temu miał USG gdze w opisie trustka , watroba bez zmian , a teraz takie cos !!!!!

załamka !!!!!

[część postów została przeniesiona do wątku kciukowego]
 
grażka 


Dołączyła: 19 Gru 2011
Posty: 170
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #6  Wysłany: 2012-05-25, 09:47  


Witaj, pytałeś o namiary na lekarzy w Warszawie. Mogę polecić Ci lekarzy mojego męża.
Dr Cichocki, chirurg pracuje w CO na Wawelskiej - operował mojego męża - żadnych powikłań, mija 21 miesiąc od operacji. Prywatnie przyjmuje w Fundacji www.pfeso.pl
Drugim lekarzem, naszym prywatnym konsultantem jest dr Kryński, onkolog chemioterapeuta, specjalizuje się głównie w nowotworach przewodu pokarmowego, pracuje w CO na Ursynowie. Prywatnie przyjmuje www.hipertermia.pl. Są doskonali.
Pozdrawiam
 
kaczak 


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 39
Pomógł: 3 razy

 #7  Wysłany: 2012-05-27, 22:21  


witam,
mam pytanie odnosnie żółtaczki
tato miał robione protezowanie dróg zółciowych , bilirubina zaczeła spadac po czym po tygodniu znowu wzrosła a na kontrolnym USG lekarz nie stwierdził obecnosci protezy w przewodach
czy to mozliwe ??
czy w takim razie bedzie kolejna próba protezowania ??
wszyscy mi mówia że jesli nie postawią watroby do nikt tacie nie zechce podac chemii, czy to prawda ???
 
kami37 



Dołączyła: 24 Maj 2012
Posty: 30
Skąd: Poznań

 #8  Wysłany: 2012-05-28, 13:24  


Dziwne :-( To co mogło się stać z tą protezą??? Ja, przed operacją też maiałam protezowane drogi żółciowe z powodu żóltaczki, ale takich numerów z protezą nie było... Czy ten lekarz jakoś to skomentował?
_________________
camill
 
 
siluete 


Dołączyła: 21 Maj 2012
Posty: 45
Pomogła: 6 razy

 #9  Wysłany: 2012-05-28, 21:14  


Nasz chirurg twierdził, że protezy mogą się przesuwać niestety:-(
_________________
32 lata, rak szyjki macicy za mną. Myślałam, że guz trzustki mojego Tatusia mnie zabił. Ale nie, podniosłam się...żyję dla mojego Taty.
 
kaczak 


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 39
Pomógł: 3 razy

 #10  Wysłany: 2012-05-28, 22:25  


witam
dzis było zdjecie RTTG na którym wyszło iz protea jest ale sie przesunęła i nie spełnia swojej roli, jutro bedzie ponowne protezowanie
 
grażka 


Dołączyła: 19 Gru 2011
Posty: 170
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #11  Wysłany: 2012-05-29, 08:02  


Protezowanie na krótko wystarczy. Bardzo obciąża to chorego. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zrobienie zespolenia omijającego. Musi być zrobiona laparotomia. Oczywiście w dobrym ośrodku. Tatę czas leczyć.
pozdrawiam
 
kaczak 


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 39
Pomógł: 3 razy

 #12  Wysłany: 2012-05-29, 18:16  


tata leczy sie na Banacha u Krasnodębskiego, jesli znacie osrodek najlepiej w warszawie który robi takie zabiegi to prosiłbym o namiary
pozdr.
 
siluete 


Dołączyła: 21 Maj 2012
Posty: 45
Pomogła: 6 razy

 #13  Wysłany: 2012-05-29, 19:55  


Operację zespoleń robią bez problemu w CO Wawelska. Ja moge polecić dra Jóźwiaka i dra Cichockiego (pierwszy operował mojego tatę a drugi męża Grażki). Do dra Jóźwiaka trzeba iść bardzo rano w środę i bez problemu można sie dostać. Dr przyjmuje pacjentów zapisanych na ten dzień + 5 osób "z ulicy". Decyduje kolejność miejsc. Mojemu tacie zrobił operację tydzień po pierwszej konsultacji. Nic nie załatwialiśmy, Pan doktor sam z siebie tak nas potraktował. Opiekował się tatą rewelacyjnie i dla nas też był bardzo ludzki. Naprawdę mogę polecić. Operacja mojego taty była bez żadnych powikłań.
_________________
32 lata, rak szyjki macicy za mną. Myślałam, że guz trzustki mojego Tatusia mnie zabił. Ale nie, podniosłam się...żyję dla mojego Taty.
 
kaczak 


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 39
Pomógł: 3 razy

 #14  Wysłany: 2012-05-29, 20:00  


dzięki :)

[ Dodano: 2012-05-29, 21:16 ]
jeszcze jedno pytanie, okreslenie bardzo rano ??, czy możesz doprecyzowac ??
dzieki i pozdr
 
grażka 


Dołączyła: 19 Gru 2011
Posty: 170
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #15  Wysłany: 2012-05-30, 09:18  


My mieszkamy w Warszawie i na Wawelskiej pojawiamy się ok. 7.30. Jesteśmy na końcu długiej kolejki do rejestracji :) . Pierwsze osoby spoza Warszawy czekają już od godz.6. Rejestracja czynna od 8.
Podpisuję sie pod słowami Siluete. :)
Pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group