Autor |
Wiadomość |
Temat: spike40 - komentarze |
dziabus
Odpowiedzi: 94
Wyświetleń: 24775
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2011-03-29, 20:53 Temat: spike40 - komentarze |
Kasiu tak bardzo Cię podziwia....czytając co piszesz łzy mi same płyną z oczu. 3maj sie!! |
Temat: spike40 - komentarze |
dziabus
Odpowiedzi: 94
Wyświetleń: 24775
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2011-03-24, 21:14 Temat: spike40 - komentarze |
Czytam Te Wszystkie posty, które są adresowane do Ciebie Kasiu!!
Nie wyobrażam sobie co czujesz....tak bardzo Ci współczuje i podziwiam.
Czytam na tym forum jak wiele ludzi i ich bliskich doznaje cierpienia....podziwiam Was...i zastanawiam się skąd człowiek czerpie siłę do walki z choroba....czy do wspierania ukochanych do ostatnich chwil....
Nie umiem Ci pomóc Kasiu , ani Twojej mamie ...czy mojej mamie, która też ma nowotwór....jedynie co to, wierz mi ze jest tu taka jedna dodatkowa osoba , która modli się za Was . 3maj się.... |
Temat: spike40 - komentarze |
dziabus
Odpowiedzi: 94
Wyświetleń: 24775
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2011-03-10, 22:04 Temat: spike40 - komentarze |
spike40- Trzymaj się dzielnie dziewczyno!!Jesteś naprawdę twarda. Podziwiam Cie i stawiam sobie Ciebie za przykład. Zycze Ci wiele siły i Twojej kochanej Mamie!!
A co do omdlenia to pewnie stres...czasami człowiek sam zniesie więcej jak jemu coś robią..a niestety gorzej się to znosi jak robią to komuś bliskiemu ...wiem bo moj chłopak był po przeszczepie nerki a szpital jak drugi dom traktowaliśmy!!
Jeszcze raz dużo Siły Kasiu....Pozdrawiam Serdeczenie Ciebie i osoby które tutaj dodają Ci otuchy....dzięki takim dobrym ludziom mam wogole siłe zeby jeszcze jakos funkcjonowac!! |
Temat: Mala88 - komentarze |
dziabus
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4417
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2011-03-06, 23:08 Temat: Mala88 - komentarze |
trzymaj się...wiem jak ciężko jest wobec tej choroby...moja mama ma raka...dopiero w trakcie badań..oprócz wyniku histopatologicznego nic nie mamy...czekamy na tomograf i naświetlania...niestety to długo trwa..Mam nadzieje , że lekarze zrobią co tylko w ich mocy aby ulżyć Twojemu Wujkowi w cierpieniu...,żeby mu pomóc...pozdrawiam serdecznie. |
Temat: Guz w szczycie pochwy |
dziabus
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 6913
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-02-26, 22:15 Temat: Guz w szczycie pochwy |
po kolejnej wizycie prywatnej dowiedzialam sie ze guz ma wielkosc 6x3x4 wiec raczej mały nie jest....czekam na dalsze badania mamy...8 marca bedzie tomograf i przygotowania do radioterapii...tak bardzo sie boje....zeby nie cierpiała.... |
Temat: Guz szczytu prawego 33/37/57 mm |
dziabus
Odpowiedzi: 210
Wyświetleń: 83560
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-25, 20:28 Temat: Guz szczytu prawego 33/37/57 mm |
Witaj , dzisiaj przeczytałam Twoją i Twojej mamy historię. Kasiu nawet nie wiesz jak bardzo Cię podziwiam...jak jesteś silną osobą!!! U mojej mamy zdiagnozowali gruczolakoraka w szczycie pochwy ...niby rokowania sa dobre...ale czuje taką niemoc...lekarze za dużo nam nie mówią a kolejka na głupi tomograf trwa miesiąc...a później opis tomografu 3 tyg, ciekawe kiedy pierwsza radioterapia? Moja mama ma guza wielkości 3x6x4cm...dopiero dzisiaj się dowiedziałam na prywatnej wizycie...wcześniej powiedzieli nam co innego...U mojej mamy to początek choroby nowotworowej...tzn wiemy o chorobie dopiero o 4 lutego..ale chodze i płacze ukradkiem...dzisiaj w gabinecie tez łzy mi poleciały. A to ja powinnam być silniejsza dla mamy...nie udało mi się. Mam nadzieje trafimy na dobrego lekarza , który będzie mame dobrze prowadził.
Tobie Kasiu życze wytrwałości...i jak najwięcej pięknych chwil...ja dopiero teraz zaczęłam doceniać wspólnie wypitą herbatę oraz najdrobniejszy uśmiech na twarzy mojej mamy.
Życze Ci siły, oby Bozia nad Wami czuwała....pomodlę się za Was...ściskam serdecznie...Kasia ze Szczecina... |
Temat: Guz w szczycie pochwy |
dziabus
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 6913
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-02-20, 20:32 Temat: Guz w szczycie pochwy |
Narazie mamy tylko wynik badania histopatologicznego :
Rozpoznanie klinieczne : granulatio fornicis vaginae, status ppst hysterectomiam abdominalem.
Rozpoznanie: Adenocarcinoma ( G1)
IHC : MIB-1 ( co oznaczają te symbole bo nie wiem??)
Tylko tyle...
Z tego co mi wiadomo Guzek nie został wycięty bo niby bardzo mały i nie trzeba operacji. wstępnie ma być 15 naświetleń. Mimo dobrych rokowań moja mama poszła do chirurga z innym problemem...koło odbytu wyczuła małe guzki....chirurg stwierdził, że to włókniaki...mało groźne...po czym stwierdził, że dalej wyczuł guza wielkości pięści...jednakże nie stwierdził nic konkretnego i nie zlecił badań...kazał czekać do 8 marca. Wiem, że inni czekają dłużej na badania...ja mam tylko mamę rok temu zmarł mój ojciec...chce wykorzystać wszystkie możliwości aby pomóc mojej mamie walczyć z tą chorobą!! Czy to możliwe ze ten guzek ze szczytu pochwy może być przerzutem z tego wielkiego nie zidentyfikowanego guza? Na co powinna mama zwrócić uwagę podczas wizyt u lekarza? Może udać się prywatnie na kolonoskopie?
I kolejne pytanie...czy naświetlania można zacząć bez tomografu? Bo moja mama niby 8 marca ma miec już naświetlania...Dziękuje bardzo za odpowiedz...pozdrawiam....Super , że jest takie forum.... |
Temat: Guz w szczycie pochwy |
dziabus
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 6913
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-02-20, 17:57 Temat: Guz w szczycie pochwy |
Witam Serdecznie.
Mam gorącą prośbę
4 lutego 2011 zdiagnozowano u mojej mamy Adenocarcinoma ( g1) - mały guzek w szczycie pochwy.
Wiem ze to rak.
Jesteśmy ze szczecina... moja mama jest umówiona na konsultację do szpitala na Strzałowską
jednakże to bardzo długo trwa - dniagnoza 4 luty - druga wizyta u lekarza i prawdopodobnie radioterapia 8 marca..
Ponadto po badaniu histopatologicznym sama poszła do chirurga, gdyż wyczuła małe guzki koło odbytu - okzalo sie ze to jakieś włókniaki mało szkodliwe.
Jednakże po badaniu przez odbyt lekarz również powiedział jej ze ma guza wielkości pięści.
Jesteśmy załamane.
Chcę pomoc mamie i racjonalnie zacząć działać może jakaś prywatna wizyta u lekarza?
Moze są tu ludzie ze Szczecina poradzą gdzie mamy się udac?
Narazie trzymamy się dzielnie , jednakże w wyniku tych różnych informacji załamujemy się z dnia na dzień.
Proszę o wskazówki co mozna zrobić... gdzie się udać...
Jestem załamana gdyż podczas pierwszej wizyty u onkologa tez badał mame przez odbyt i nic nie zauważył?
Jak to możliwe....
błagam pomóżcie.
Kasia |
|