1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nowotwór odbytu |
emka57
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 6136
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2013-05-07, 18:00 Temat: Nowotwór odbytu |
Prawie dwa lata temu zakończyłam leczenie raka odbytu. Od kilkunastu tygodni mam znowu krwawienia. Moja pani dr onkolog zleciła kolonoskopię. Na samą myśl o tym ,że mam znowu wypić 4 l wody z tym paskudnym fortransem mam mdłości. Od koleżanki dowiedziałam się o leku Fleet® Phospho-soda.
Mam pytanie i prośbę o informacje: czy ktoś brał ten Fleet? Dlaczego lekarz - a przynajmniej mój - kazał wziąć fortrans? Czy mogę sama zadecydować i wybrać Fleet zamiast Fortransu?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-05-07, 19:55 ]
Wątki scalone.
|
Temat: Nowotwór odbytu |
emka57
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 6136
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-05-25, 16:44 Temat: Nowotwór odbytu |
Kochani,mam prośbę:może ktoś miał podobne problemy i objawy jak ja i podpowie co robić dalej?!
Jak już wspomniałam w poście wyżej,2 sierpnia ub.r. zakończyłam radio - chemioterapię.
Pod koniec kwietnia miałam raz krwawienie z odbytu. Tylko raz,jednego dnia.Potem następnego tak bardzo minimalnie.
Byłam u mojej pani doktor onkolog. Zleciła kolonoskopię. Absolutnie nie podważam Jej decyzji. To wspaniała kobieta.
Termin kolonoskopii mam na 30 maja,a więc tuż,tuż...
Ale byłam też u urologa,bo prawdopodobnie mam przetokę między pochwą a pęcherzem. On zdecydowanie odradzał kolonoskopię,że za wcześnie...Teraz sama nie wiem co zrobić?!
Może ktoś mi podszepnie...
Dodam,że czuje się dobrze,mam apetyt,wszystko jem,nic mnie nie boli...
Wcześniej z pokorą i wielką cierpliwością poddawałam się wszystkim badaniom,a teraz im bliżej tym większy strach i taką straszną niechęć czuje do tej zbliżającej się kolonoskopii |
Temat: Recepta na seks |
emka57
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 22048
|
Dział: PO LECZENIU - co dalej? Wysłany: 2012-02-09, 15:53 Temat: Recepta na seks |
Witam Jedna z forumowiczek (Ewa...dziękuję) podpowiedziała mi,że Aniaha założyła wątek,który być może będzie mnie interesował. Ani też dziękuję.
Widzę,że dawno nikt tutaj nie zaglądał. Nie wiem dlaczego link z pierwszego posta nie otwiera się :( Czy to tylko u mnie? Sprawdzi ktoś jeszcze? Bardzo proszę
Myślę,że wielu ludzi uważa,że powinniśmy się cieszyć,że żyjemy,że pokonaliśmy raka,a nie myśleć jeszcze o seksie. być może tak też myślą lekarze: radiochemioterapia,badania,wyniki,kontrola,następny proszę... Rutyna.
Tymczasem dopiero po leczeniu rozgrywają się dramaty w związkach,nawet w tych bardzo kochających się właśnie z powodu seksu. Bo nie każdy facet powie:kochanie,ja mogę czekać ( jak moj ) . Ale czy dostatecznie mocno kocha i poczeka?
Tym bardziej,że mam dość poważny problem. To jeden ze skutków uboczych radioterapii,o którym tak niewiele znalazłam na polskich stronach w necie.
Być może kogoś zainteresuje ten anglojęzyczny tekst http://www.mayoclinic.com...NSECTIONGROUP=2
I jeszcze ten: http://www.vaginaldilator.co.uk/
Można wrzucić je w netowy translator . Wiem,że czasem straszne głupoty wychodzą z tych tłumaczeń,ale sens można wychwycić i domyślić się o co chodzi.
Jeżeli ktoś chciałby dokładniej to postaram się pomóc i przetłumaczyć.
Ciekawa jestem czy ktoś ma podobne problemy i spotkał się z takim leczeniem?!
Pozdrawiam Was
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-02-09, 18:58 ]
Link sprawdziłem: jest poprawny (tj. wpisany bez usterki) ale nie działa.
Prawdopodobnie linkowany artykuł został już usunięty albo przeniesiony w inne miejsce (zarchiwizowany).
|
Temat: Nowotwór odbytu |
emka57
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 6136
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-02-09, 15:14 Temat: Nowotwór odbytu |
Dziękuję za linka.Wprawdzie nie znalazłam konkretnych odpowiedzi na pytania,które mnie nurtują,ale zawsze to coś Dzięki |
Temat: Nowotwór odbytu |
emka57
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 6136
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-02-08, 09:28 Temat: Nowotwór odbytu |
Witam Was w kolejny mroźny zimowy dzień.
Od kilku miesięcy szukam na Forum czegoś dla siebie i gubię się w tej wielkiej forumowej encyklopedii.Zacznę więc od początku: w dniu moich 53 urodzin dostałam wynik z badania histopatologicznego: nowotwór złośliwy odbytu. Nie było to dla mnie wielkim szokiem, "coś" mi mówiło ,że jest źle,bardzo źle. Od wielu miesięcy miałam krwawienia z odbytu.szukałam jakichś info w interneci nt i wszędzie czytałam:natychmiast do lekarza! A ja czekałam z tym 8 m-cy.
Wielkim szczęściem w tym wszystkim było to,że trafiłam na wspaniałych lekarzy.Począwszy od lekarza rodzinnego,poprzez lekarzy w szpitalu specjalistycznym aż do onkologów z Centrum Onkologii.
Wspaniali ludzie,uśmiechnięci,serdeczni,nie wyczekujący łapówek...a tak źle się mówi o naszej służbie zdrowia.A ja mam zupełnie odmienne zdanie.
Oczywiście potrzebna jest cierpliwość,pokora i spokój. Ja to wszystko miałam.
Ale wracając do tematu: zrobiono mi TK.Okazało się,że na szyjce macicy jest jeszcze jeden guz. Potem badanie ginekologiczne,ginekolog niczego nie widzial,potem rezonans,znowu wyszedł ten guz.
Pobrano wycinek,nie stwierdzono zmian o charakterze nowotworowym. Ulga.
Zajęto się tym pierwszym. Mam za sobą dwie serie chemioterapii i 35 wizyt w... "solarium" jak zabawnie pacjenci nazywają radioterapię.
Leczenie zakończyłam 2 sierpnia. Wtedy uważałam,że leczenie radio chemioterapią to leczenie nieludzkie.Dzisiaj wiem,że człowiek jest w stanie wiele znieść.
A jeśli jeszcze ma się wokół wspaniałych ludzi,którzy wspierają i dodają sił i kochają,to już wspaniała sprawa.
Mam za sobą dwie wizyty kontrolne u mojej wspaniałej pani dr onkolog,w maju następna.
Ale... no właśnie.Zbyt sielsko to wszystko wygląda,zawsze musi być jakieś ale. :(
I tutaj mam kilka pytań do osób,które zmagały/zmagają się z podobnym przypadkiem,zwłaszcza kobiet.
Chciałabym porozmawiać poza forum,może na gg,może na PW. Chodzi mi o skutki choroby popromiennej i leczenie ich. Czy są jakieś sposoby,czy tylko czas...goi rany?
Pisałam już wcześniej,że mam w sobie duże pokłady cierpliwości,ale i niepewności. Mam kilka pytań chyba zbyt osobistych,intymnych,żeby zadawać je tutaj.
Będe czekać na Waszą pomoc i informacje.
Pozdrawiam wszystkich i życzę Wam dużo dobrych,pozytywnych wiadomości i wspaniałych ludzi i przyjaciół wokół siebie |
Temat: Lek na raka jelita grubego |
emka57
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4672
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2011-11-22, 19:14 Temat: Lek na raka jelita grubego |
To prawda,że gazeta taka,a nie inna.Ale tytuł artykułu tak optymistycznie brzmiał ,że pozwoliłam sobie podać link do niego. |
Temat: Lek na raka jelita grubego |
emka57
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4672
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2011-11-22, 18:56 Temat: Lek na raka jelita grubego |
Dzisiaj znalazłam >>>tutaj krótki artykuł, a w nim wzmiankę o leku na nowotwora jelita grubego.
Być może to jakiś kolejny nowy krok w walce z tą chorobą,która i mnie nie ominęła.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2011-11-22, 19:04 ]
Wątek przeniesiony z działu Newsów.
|
|
|