Zawarte w popularnej yerba mate substancje wywołują obumieranie komórek raka jelita grubego - informuje pismo "Molecular Nutrition & Food Research".
Yerba mate to wysuszone, zmielone liście ostrokrzewu paragwajskiego(Ilex paraguariensis), stosowane do robienia naparu popularnego głównie w krajach Ameryki Południowej (Argentynie, Paragwaju, Urugwaju, Brazylii) a także w niektórych krajach Bliskiego Wschodu, głównie w Syrii i Libanie. Dostępna jest także w Polsce.
Naukowcy z University of Illinois (USA) wykazali, że zmienione nowotworowo komórki ludzkiego jelita grubego obumierają pod wpływem bioaktywnych składników zawartych w naparze z yerba mate. Chodzi głównie o pochodne kwasu kawoilochinowego(CQA), które nie tylko zwalczały komórki raka, ale i łagodziły procesy zapalne.
Obumieranie komórek raka wynikało z uaktywnienia w nich procesu apoptozy - zaprogramowanej śmierci, która w normalnych warunkach nie dopuszcza do zbyt dużego rozrostu tkanek. Kluczowe znaczenie miała w tym przypadku niszcząca działalność dwóch enzymów - kaspazy-3 i kaspazy-8.
Jak się wydaje, pochodne kofeiny mogą odegrać ważną rolę w zwalczaniu nowotworów oraz leczeniu chorób, których istotną rolę odgrywa proces zapalny, jednak ze względu na odgrywana przez jelito i jego mikroflorę rolę szczególnie korzystne może to być w przypadku nowotworów jelita grubego.
Wkrótce opublikowane mają zostać wyniki badań porównujących grupę szczurów, które piły wodę z grupą dostająca do picia tylko yerba mate.
http://www.naukawpolsce.p...kSum=1300441246