[Gazda]

albo "spryciarza"...

[ Dodano: 2013-11-05, 19:24 ]
W czasie gdy María de las Mercedes gziła się z Arbolą de Sombra, Morfeusz Carlos Fernando zmierzał szybkim krokiem ku czworakom, gdzie zamierzał ulżyć swym chuciom. Gryzł ze złością trawkę, i odrobinę się wstydził porzucenia nieszczęsnej Marii, i zostawienia jej na pastwę wiejskiego chama. Humor jednak poprawiła mu myśl, że jak każdy wieśniak, Arbola padnie na twarz przed wyżej urodzoną, a nawet pomoże jej wsiąść na konia, swój grzbiet nastawiając. Nie podejrzewał nawet jak blisko był prawdy. Arbola rzeczywiście pomógł Marii dosiąść konia, jednak uczynił to leżąc. No i nie grzbietu jej nadstawił...

[ewka1]

Maria po skończonych 'harcach' z Arbolą pozapinawszy suknię od góry do dołu dosiadła konia (na 4 nogach) i ruszyła w stronę pobliskiego miasteczka.Cały czas w uszach miała słowa Morfeusza 'ladacznica'.
-Czy aż tak nisko upadłam?-głośno myślała-Czy to,że uwielbiam towarzystwo mężczyzn (a czasem też kobiet) świadczy tylko o tym,że jestem rozwiązła?
Tymczasem wjechała na swym koniu do miasteczka.Przechodzący ludzie patrzyli na nią spod oka i coś szemrali między sobą.
-Czyżby Morfeusz naruszył moje dobre imię,opowiadając niestworzone i wymyślone historie?-myślała-Przecież ja tylko chcę,żeby KAŻDY napotkany przeze mnie człowiek był szczęśliwy,a cóż na to poradzę,że potrafię to okazywać tylko w jeden sposób?
Dojechała do małej knajpki (saloonu),zsiadła z konia i weszła do środka...



No to sobie 'pociągnęłam'.......temat oczywiście Według mnie wychodzi nam z tego pornol jak nic

[KasiaC]

Jesteście..wariaty Ale to żadna nowość.
Piszcie, piszcie jest

[Gazda]

Maria weszła do teberny (wszak do diaska w Hiszpanii jesteśmy), a zwierzęta płci męskiej w całym Toledo zaczęły smętnie rżeć, meczeć, beczeć i kwikać...

[ewka1]

Taaaa i co mam teraz napisać,że była orgia zbiorowa?

[ Dodano: 2013-11-07, 12:20 ]
Czy zabawa w 'słoneczko'? (na jedno wychodzi)

[Gazda]

Nie. Tego czytelnik powinien się sam domyśleć. Zawsze można napisać, że rozpoczęto grać w rozbieraną kanastę, a po dwóch godzinach zgaszono świece i zamknięto odrzwia. Zaś do uszu mieszkańców trzech sąsiednich ulic, dochodziły dźwięki...


W każdym razie rankiem, nieco rozczochrana Maria opuściła gościnne wnętrze taberny "La Boca", i udała się...

[ewka1]

Udała się do kościoła,aby się wyspowiadać...(a najpierw wzięła długi prysznic)

[ Dodano: 2013-11-07, 12:33 ]
Mam nadzieję,że moje dzieci tego nigdy nie przeczytają Chociaż często mi powtarzają,że jestem bardzo szalona,ale szalona mama to fajna mama

[Gazda]

Ale żeby wziąć długi prysznic... tak w ogóle to jakikolwiek, to musiała się udać do poarabskich łaźni, w których jak wiadomo...

[ewka1]

Większość klienteli poarabskich łaźni to mężczyźni różnego pokroju i stanu.Maria weszła celem odświeżenia i od razu wpadł jej w oko przystojny i muskularny Don Pedro.Był bogatym właścicielem ziemskim,co Marii bardzo odpowiadało.Postanowiła nawiązać z Nim bliższą znajomość i dowiedzieć się o Nim czegoś więcej aniżeli tylko to,że przystojny i muskularny i TO i OWO też ma odpowiednie...


Ps.dajmy odpocząć Marii od tego baraszkowania z mężczyznami bo nam się w końcu zatrze

[Gazda]

No dobra... trzeba będzie wrócić do dłużyzn i opisów krajobrazu. No ewentualnie do tradycyjnego, katolickiego modelu rodziny: Maria wyjdzie za mąż, współżyć będzie tylko w dni płodne, po zmroku, w zawiązanym pod szyję gieźle, które zadzierać będzie mężowi, tylko minimalnie, aby nie odsłonić brzucha ni piersi. Będzie prać, sprzątać, gotować, dzieci bawić, do kościoła chodzić raz dziennie, a w święta i niedzielę trzy razy. Wykończy ją podagra w wieku lat 42 (sędziwy wiek - już się kilkunastu wnuków dochowała), opłacze ją dwunastka dzieci (tych, które przeżyły - porodów było znacznie więcej).

[ewka1]

to już te krajobrazy lepsze

[Gazda]

Muszę nabrać dystansu, bo teraz mógłbym zacząć jedynie tak:

Nad cichej polanie, nieopodal strumienia, pośród pięknych wzgórz Sierra Morena, piękna Maria czekała na... nosz kurna, a na co może czekać Maria de las Mercedes?

[kniegini]

Gazda napisał/a:

na co może czekać

-nie na co,a na kogo. Na Ciebie Gazdo czeka,nie opieraj się już Jej dłużej.

[ewka1]

Gazda napisał/a:

a na co może czekać Maria de las Mercedes?

Na następnego 'pociskacza'

[cleo33]

No..... dalej dawać, dawać