Beatko.
Myślę że ten tak bardzo potępiany egoizm, jest bardzo ważną cechą naszego charakteru...
Jest on rodzajem naszego systemu odpornościowego...
Myślę, że nikt z nas nie jest skończenie dobry lub zły właśnie dlatego że posiadamy w sobie nasz egoizm, który pozwala nam oceniać świat przez pryzmat własnych interesów, oraz poczucia zwykłej sprawiedliwości...
Beatko przeglądając wątki Forum spotykam się nie tylko z ogromem cierpienia, rozpaczy, bezsilności a przede wszystkim ogromu miłości, która jest przyczyną i motorem tych wszystkich uczuć.
Wbrew ogólnym przekonaniom to miłość jest przyczyną wielu naszych stresów i poczuciu, że jesteśmy nieszczęśliwi.
Niektórzy omijają nasze Forum szerokim łukiem, bojąc się tylko nieszczęścia, które tak naprawdę nie jest głównym tematem tego Forum.
Dla mnie, i mam głęboką nadzieję, że dla wielu z nas można znaleźć tu niezwykłe pokłady optymizmu i wiary w ludzką dobroć, można znaleźć przykłady miłości, o których twórcy romantycznych opowieści, takich jak "Romeo i Julia", "Love Story", czy "Umrzeć z miłości" albo nie wiedzieli, albo uznali, że jest zbyt mało widowiskowa, albo nie gwarantuje takich wrażeń, nie wiem.
Cieszę się że wracasz tu do nas, wiem, że niekiedy będzie to dla Ciebie bolesne i bardzo trudne... ale wiem też że odnajdziesz tu ukojenie własnego bólu, gniewu i całej gamie uczuć "produkowanych" przez naszą miłość...
Dziękuję za odwiedziny na moim wątku, Dziękuję za wsparcie i wiarę...cieszę się że jesteś...
Pozdrawiam serdecznie i życzę uśmiechu, to tak niewiele, a tak bardzo potrzebne