Moze niech internista skieruje Cie do hematologa? Ja tak zrbilam i chyba dobrze na tym wyszlam. Moj internista nadal niedowierza skad teza, ze to toxo. Poza tym nie widzial tez celowosci w robieniu USG jamyu brzusznej i RTG klatki piersiowej. Nie chcialam sie wymadrzac i tlumaczyc mu, ze przy ziarnicy tam tez sa zmiany.
Ja tez mialam miec biosje. Tez prywatnie, poniewaz lekarz ktory robil mi USG, robi tez biopsje. Wniosek dla mnie jest jeden. Chcial kasy zdobyc troche.... Nie wiem czy wiesz, ale wezlow nie pobiera sie cienkoiglowo. Sporo mozna rozpoznac po strukturze calego wezla, dlatego pobiera sie je w calosci.
Ja tak do konca tez nie wiem co mi jest, ale hematolog wie chyba najwiecej w tym temacie. No i bardzo mnie uspokoil.
Domyslalam sie co czujesz. Tez mam coreczke 17-miesieczna. Do pewnego momentu calymi dniami ryczalam, bo balam sie najgorszego. Plakalam jak bylam sama w domu z niunia i jak jechalam do pracy. Nigdy przy innych.... Wstydzilam sie. Jednak wygadalam sie mezowi w pewnym momencie, a ten mi wybil z glowy zle mysli i bylo juz tylko lepiej.
Przyjmij chociaz narazie optymistyczna wersje, chociazby dlatego, ze w USG nie masz zmian rozrostowych. I idz po skierowanie do hematologa, to przede wszystkim jego dzialka i pomoze.
Ja Cie pociesze moze, ze na moim USG wyszedl bardzo, bardzo brzydki wezel pod zuchwa. Brzydki byl wg. lekarza ktory robil USG. Wrecz sugerowal, ale nie na 100% ze sa mozliwe zmiany rozrostowe. Natomiast hematolog nic zlego nie widzial....
Aha i nie czytaj juz internetu. Ja po tym osiwialam do reszty. Naprawde to duzo Ci pomoze. Nie zadreczaj sie dopoki nic nie wiadomo. Poza tym masz juz to dlugo. Do tego czasu zmiany mialabys w innych miejscach.
Jakby co to moj mail:
martao@vp.pl Jakbys chciala sie wygadac to pisz smialo. Wiem co przezywasz, postaram Ci sie pomoc i wesprzec.
A ja dzis bylam u fryzjerki i mam cud, miod wloski :D Hiehie... Jeszcze tylko bym chciala wiedziec co mi tam siedzi w szyi i bylabym cala happy. No moze jeszcze jakby mi urlop dali na zawsze
Jutro ostatni dzien.... A w weekend do pracy :(
Jeszcze raz duzo zdrowka wszystkim i zarazenia sie optymizmem ode mnie!