Nie zaszkodzi, zwłaszcza jeżeli to 1 lub 2 opakowania. Ale nie spodziewaj się za dużo, poprawa byłaby odczuwalna tylko wtedy gdybyś miała jakiś duży niedobór witamin i mikroelementów.
Lilinko, Ty prawdopodobnie masz depresję. Powinnaś udać się do lekarza celem wdrożenia leczenia przeciwdepresyjnego. Nie ma się czego bać, trzeba sobie pomóc
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Jakie są objawy - mojej ,przypuszczalnej depresji ?
Jesteś przygaszona, masz obniżony nastrój. Widzisz świat w czarnych barwach, nic nie sprawia Ci radości. Masz poczucie, że jesteś sama ze swoimi problemami, nie widzisz wokół nikogo, w kim mogłabyś uzyskać wsparcie - a sama nie dajesz sobie rady. Podejrzewam, że jesteś ciągle zmęczona, a sen nocny nie przynosi odpoczynku.
Intuicyjnie próbujesz sobie jednak pomóc, masz nadzieję, że uzupełnienie mikroelementów poprawi Twój stan psychiczny. Nie tędy droga. Powinnaś skorzystać z leku przeciwdepresyjnego (lekarz opiekujący się Tobą dobierze odpowiedni preparat i dawkę) - w twojej sytuacji depresja to bardzo częsta przypadłość. Nie ma się czego wstydzić, bać. Trzeba uzupełnić serotoninę w synapsach i do przodu!
LILINKA napisał/a:
czy lekarz z hospicjum ( H D) jest w stanie sprawować opiekę nad pacjentem mieszkającym w odległości 80 km?
To bardzo trudne pytanie, ale odpowiem na odwrót - a masz bliżej HD, które mogłoby Cię wziąć pod opiekę? Bo jeśli nie, to chyba lepiej tak, niż nic, prawda? Niestety, nie mamy hospicjów domowych rozmieszczonych na tyle gęsto, żeby lekarze mogli mieć tylko bliski rejon pod opieką. Ja osobiście nie lubię mieć pacjenta w dużej odległości z różnych względów - między innymi dlatego, że nie jestem w stanie przyjechać szybko, kiedy coś się z pacjentem dzieje. Ale również dlatego, że logistyka własna komplikuje mi się wtedy mocno: godzina - półtorej w jedną stronę, to pół dnia przeznaczonego na wizytę u jednego pacjenta... W sytuacji, kiedy pacjentów ma się kilkunastu lub powyżej dwudziestu, to naprawdę trudne Ale zdarzają się sytuacje, kiedy pacjent taki musi być przyjęty, bo nie ma innego wyjścia - nie ma innego hospicjum, które mogłoby się nim zająć.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum