Julka, poruszyłaś dość ważny a zarazem delikatny temat.
Aby ktoś mógł mnie zrozumieć musiałby wiedzieć co nie co o moim (dość trudnym) związku (z muzułmaninem).
Od początku zdawałam sobie sprawę, że pomiędzy Nami jest wiele przeszkód jednak myślałam, że z czasem się to zmieni. Myliłam się.
Im dłużej jesteśmy razem tym więcej coraz to nowych poprzeczek jest pomiędzy Nami, których ja nie jestem w stanie przeskoczyć ani zaakceptować. Związek z osobą, która różni się ode mnie pod każdym względem (religijny, kulturowy, ojczysty) nie jest niestety kolorowy. Wierzę, że kiedyś moja "blokada" przestanie mnie męczyć i to się też zmieni (czyt. powiem: dość!)
Póki co ja nie chcę siebie zmienić (jeżeli wiecie/czytaliście jakie życie toczą muzułmanki, to chyba też wiecie o czym mówię) a on siebie (choć czasami twierdzi, że się stara ale łatwo nie jest)
Nie chcę się teraz rozpisywać na ten temat, bo po pierwsze musiałabym siedzieć i pisać pewnie kilka dni, po drugie i najważniejsze, nie jest to dla mnie łatwy temat aby opisywać go publicznie ... (po trzecie wiele osób zrobiłoby wielkie oczy i złapałoby się za głowę)
Cieszę się, że znacie mnie od tej strony (prawdziwa Aga) a nie od strony, którą wszelkimi sposobami próbuję zapomnieć ...
Zdaje sobie sprawę, że piszę nieco zagadkowo ale na daną chwilę nie potrafię inaczej
I może dlatego przejdę od razu do odpowiedzi na Twoje pytanie:
plamiasta napisał/a:
CZY ON LUB INACZEJ CZY TY JEMU MÓWISZ TO SAMO CO NAM?.
Tak Julka mówię ale czy On słucha - tego nie wiem ... dlatego też ostatnio ograniczyłam się ze swoim "mówieniem" do minimum.
Masz rację, podstawą jest zrozumienie.
Ale jak myślisz dlaczego czasami zrozumienia szukam tutaj ?
I jeszcze jedno.
Ja już zebrałam się do kupy. To, że czasami przychodzą głębsze wspomnienia, płacz czy przemyślenia: co by było gdyby... jest raczej rzeczą naturalną.
Wiele osób o tym myśli, jednak nie wiele mówi/pisze ...
akos6 napisał/a:
Kiedy wizyta ?
Asiu wizyta będzie 17.07
Troszkę muszę zaczekać, ponieważ zamówiłam sobie też wizytę u dermatologa, pierwszy wolny termin był akurat na 17-stego, dlatego też czekam. Chciałabym wszystko załatwić w jednym dniu.
Do dermatologa jadę , ponieważ od dobrych dwóch lat na nodze mam dziwną "krostkę". Wypukła, dookoła brązowa a w środku biała. Póki co nic się z tym nie dzieje (no może jest leciutko większa niż na początku) martwi mnie dlaczego nie znika i co to tak naprawdę jest W dodatku kilka miesięcy temu pojawiła się też druga ...
A wiadomo jak to jest - psychika zaczyna działać, uraz pozostaje ...gdzieś o czymś podobnym przeczytałam na forum. Wolę to sprawdzić.
Zresztą już raz byłam u dermatologa z tym i z plamką którą mam na ustach. Była to wizyta, którą zapamiętam na długo
Lekarz Arab, przed zbadaniem ustawił sobie w laptopie ich dziwaczną muzyczkę, następnie na tle muzyki obejrzał moją "zmianę" na nodze i brązową plamkę na ustach (którą mam nadal) i na koniec swoim dziwnym akcentem stwierdził, że :
(teraz UWAGA )
W nogę mnie pewnie coś ugryzło/ukąsiło a w usta się sama ugryzłam
Koniec diagnozy ! Wyszłam tak zszokowana, że zapomniałam poprosić aby napisał mnie to na kartce
Miałam pisać krótko a znowu wyszło jak wyszło
Romek, Justyś, Asiu, Ewko, Julko, Iwuś
_________________ Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
Agusia, jestem z Toba ...
Tam gdzies w tyh 300km oddalonej rzeczywistosci.
A jak Ci bedzie bardzo zle, wsiadaj w samochod, pociag, samolot i do mnie ! U mnie drzwi otwarte
Iw
to ja powiem tak ja powiem Ci gdzie mam zapasowe klucze. ja jestem udupiona na tej dziurze i nie mam jak się wyrwać ale do mnie zawsze możesz wpaść. ostatni post nie miał być ingerowaniem w twoją prywatność ale czymś czym nie mogę tego teraz opisać.
powiem tak od kiedy wiem o chorobie moje myślenie o życiu mocno się zmieniło, i chciałam Ci powiedzieć żebyś szukała szczęścia bo na nie zasługujesz
wiesz skoda życia na banały frazesy, robienie czegoś bo coś wypada itd, kiedyś odkładałam plany na daleką przyszłość a mając to na wyciągnięcie ręki. odkładałam a bo to mama, tata, siostra babcia itd. wiele rzeczy odkładałam bo tak wypadało bo tak chcieli inni teraz żałuję , bo tych planów nie spełnię , czasami nie ma już tych miejsc, tych ludzi.
życie jest za krótkie
wiem że trzeba czasem dojrzeć do decyzji i mieć czas na swoje przemyślenia
cokolwiek zrobisz jesteśmy z Tobą, będziesz potrzebowała pogadać, pomilczeć to wiesz gdzie nas szukać ( mam nadzieję że nie oderwie mnie od świata tak jak ostatnio)
Agnieszko wybacz, że nie będę rozpisywać się specjalnie...
Podpisuję się tylko pod Iwonką i Kruszynką, resztę powiem Ci jak okaże się że będę miał dostęp do netu w szpitalu, lub wychrypię ci do ucha....
Całuję
Hej Anelia jak minął dzień?
"Nasz Romek" dobrze Ci mówi ,wierz miiwka3219,plamiasta ,to dziewczyny,które cokolwiek przeszły,nie piszą na bez durno.Doświadczenie "czyni mistrza".
Masz wokół siebie samych życzliwych,chciałabym abyś mnie też zaliczyła do nich
Wiecie jak się cieszę kiedy widzę, że pomimo moich ciągłych narzekań do mnie zaglądacie ?
Czasami zastanawiam się czy ja aby Swój pierwszy krok nie zrobiłam lewą nogą i czy po moim kolejnym poście nie odstraszę Was od siebie ...
To oczywiście dla Was ... za cierpliwość
agamaz, pewnie, że jesteś zaliczona do grona życzliwych osób jak możesz w to wątpić ?
Romuś poczułam tą moc buziałków Dziękuję Ci kochany za odwiedziny ! Cieszę się, że masz dostęp do netu
Dziś obdzwoniłam lekarzy potwierdzając swoją obecność na wyznaczony termin.
17.07 ...
15:00 dermatolog
17:00 psychiatra
Mam nadzieję, że uda mi się po wizycie u dermatologa dostać na wyznaczony czas do psychiatry, do Poznania chyba będę musiała lekko nacisnąć pedał gazu i urokiem osobistym ominąć korki, które w tym czasie są nieuniknione
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny ! Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę
_________________ Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum