Myślałam, że tym razem wejdę na forum i napiszę coś bez narzekań ...
Może oceńcie sami:
Czy Waszym zdaniem
PIERWSZA wizyta u lekarza psychiatry powinna trwać 15 MINUT ?
(pytanie retoryczne)
Tyle trwała moja wizyta
Fakt, od kilku dni się przygotowywałam, wszystko dokładnie zapisałam sobie na kartce i tak sobie teraz myślę mogło to zaoszczędzić "troszkę" na czasie
Obserwując pacjentów, którzy byli przede mną zauważyłam, że wszyscy wychodzą dokładnie po 15 minutach.
Pomyślałam, że pewnie są to już stali pacjenci, którzy przychodzą np. tylko po receptę itp, myślałam, że ja, jako iż to moja pierwsza wizyta posiedzę i na spokojnie porozmawiam z panią doktor mając do dyspozycji co najmniej 40 minut
i w ten sposób będzie mogła dokładnie ocenić mój stan nie opierając się tylko tym co sobie zapisałam ... wiadomo, wywiad może się nieco różnic od moich krótkich zapisków.
Weszłam do gabinetu i padło pytanie "co się dzieje ?"
Następnie zapytała czy jestem na coś uczulona, czy palę, czy piję, czy biorę narkotyki, czy ktoś w rodzinie chorował, (jeżeli tak to na co) ...
Zaczęłam mówić ale kiedy poczułam, że się denerwuję i chcąc aby ta rozmowa nie była chaotyczna dałam moją kartkę pani doktor.
Przeczytała, zapytała o 3 nie jasne dla Niej moje objawy.
Zaczęłam odpowiadać ale niestety jako iż było to dla mnie dość ciężkie podczas odpowiedzi rozpłakałam się. Pani doktor była na tyle uprzejma i podała chusteczki jednocześnie przerywając rozmowę i nie wnikając w powód rozpłakania się a po chwili wręczyła mi receptę.
Zapytałam czy to koniec wizyty, odpowiedziała, że TAK
Więc na szybko zapytałam jeszcze o moje objawy i lek, który zapisała.
Odpowiedziała, że jeżeli zdecyduję się brać ten lek to po 3 tyg mam się z powrotem do Niej zgłosić i jeżeli będę chciała to dodatkowo poleci mi kogoś od psychoterapii.
Dodała, że moje objawy już są niepokojące i będą się nasilać jeżeli nie zdecyduję się na leczenie.
Afobam nie rozwiąże moich problemów a co najgorsze organizm już domaga się większej dawki.
Czuję niedosyt.
-Nie jestem lekarzem ale wydaje mnie się, że pierwsza wizyta u psychiatry powinna trwać nieco dłużej
-wydaje mnie się, że lekarz
psychiatra mając przed sobą płaczącego pacjenta powinien troszkę rozwinąć temat i zagłębić się w powód mojego wybuchu płaczu
-wydaje mnie się, że jeżeli początek rozmowy przerwał płacz to po chwili powinna dać mi skończyć rozpoczęty temat rozmowy
-wydaje mnie się, że PIERWSZA wizyta powinna opierać się na długiej rozmowie i obserwacji pacjenta. Wywiad z pacjentem to chyba podstawa
Jestem rozczarowana, nie tak wyobrażałam sobie PIERWSZĄ wizytę u p.dr. Leszczyńskiej. Wyszłam z gabinetu zapłakana i całą drogę powrotną ryczałam. Zadzwoniłam do siostry. Była tak samo rozczarowana
czasem jaki poświęciła mi p. doktor i brakiem konkretnego wywiadu tak samo jak i ja.
Myślałam, że prywatna wizyta u specjalisty będzie się różniła od wizyty u lekarza rodzinnego
I jak ja mam się zgłosić do Niej po raz kolejny ? Jak mam pójść na prywatną psychoterapię, przypuszczam, że czas kolejnych wizyt byłby jeszcze krótszy. Przecież to zwykłe zdzierstwo kasy
Leki jakie mam zapisane to:
W dalszym ciągu na noc
Afobam.
W dzień (nie mogę rozczytać recepty ale jest to chyba)
Rexetin
Teraz pozostaje mi zastanowić się czy chcę zapisany lek brać
i czy szukać kolejnego lekarza, który poświęci mnie troszkę więcej czasu ...
Katarzynka36, nie miej wyrzutów sumienia
nawigacja doprowadziła mnie bezbłędnie na miejsce.
Troszkę się naczekałam. Myślałam, że będą duże korki więc wyjechałam już przed południem a poza tym nie należę do osób, które lubią się spóźniać.
Nie lubię się spóźniać ale tym razem przeszłam samą siebie będąc na miejscu 5 godzin przed wyznaczonym czasem
Justyś dziękuję za wiadomość na fb. Niezmiernie miło było mi przeczytać to co napisałaś. Ja wiem, że czytasz
Kochani dziękuję Wam wszystkim
Starałam się wszystko streścić ale wychodzi na to, że się rozpisałam ...
[ Dodano: 2012-06-20, 18:52 ]
aha , na koniec Pani z recepcji uprzejmie zapytała czy byłam zadowolona z wizyty, na co ja zapytałam czy uważa, że powinnam być zadowolona z PIERWSZEJ 15 minutowej wizyty
?!