Duda, mama jest w domku
Przeszła 10 naświetleń. Miała dużo kroplówek, gdy leżała na oddziale. Ale jest taka słabiutka...
Wypis z radioterapii:
W dniach 17-28.06 przeprowadzono elektywną radioterapię na obszar mózgowia. Zastosowano fotony o energii 6MV w dfx=250cGy, podając na w/w obszar Dc=2500cGy/g. Leczenie przebiegło zgodnie z planem.
Przd pójściem do szpitala mama miała tk głowy. Badanie wyszło bez jakichkolwiek zmian ogniskowych.
A teraz mamy zgłosić się na kontrolę do onkologa i radioterapeuty za miesiąc.
Wczoraj był u mamy lekarz z hospicjum. Na razie żadnych dolegliwości niepokojących nie ma, oprócz tego osłabienia i takiego spowolnienia w zachowaniu. Może trochę jest opuchnięta, ale myślę, że to po sterydach, a ma brać jeszcze przez jakiś czas Pabi-dexamethason.
A dalej? nie wiem...
Takie to wszystko trudne...
Dzięki za zaineresowanie. Pozdrawiam Cię serdecznie i Was wszystkich.
Magda.
Lejandra, mama słabiutka i nie wiem, czy to efekt upałów, czy może czegoś innego. Jutro jadę do onkologa porozmawiać, co dalej. Wstępnie powiedziałam lekarzowi o ponownych dusznościach gdzieś tak od tygodnia. Mama czasem mówi tak jak przy astmie. Wróciła do tlenu. Lekarz potwierdził, ze gdyby to był nawrót choroby chemia nie wchodzi w grę. Ostatni cykl mama wzięła na początku czerwca, więc za krótki czas. Myśli o ponownym tk płuc zeby zobaczyć co się dzieje. Jutro będę wiedziała więcej. Boję się...
Dziś przy takich upałach miała bardzo zimne ręce, widziałam jak je sobie rozciera...poza tym jest taka blada, słaba.
Lejandra, dziękuję za zainteresowanie. Pozdrawiam. magda.
Kochani, potrzebuję Waszej pomoci i wiedzy. Odebrałam wynik tk. Jutro mam dzwonić do onkologa i umówić się na wizytę. Ale bardzo się denerwuję. Mama ma od 2 tyg duszności, zaczęła kasłać.
Co można jeszcze zrobić dla niej w/g Waszej wiedzy. Co ten wynik znaczy?. Mama 28 czerwca zakończyła naświetlania głowy a 6 cykli chemii skończyły się 2 czerwca.
Pozdrawiam. Magda
[ Dodano: 2013-08-08, 15:07 ]
do porównania wynik z kwietnia po 4 cyklu
magdal, W porównaniu z wynikiem z kwietnia jest progresja.
W wątrobie zmiany meta uległy powiększeniu z 6mm, na 22mm
W płucach węzły w śródpiersiu z 9mm powiększone są teraz na 12mm. Węzły chłonne przytchawiczne i podostrogowe też są powięlszone, a przedtem nie były.
magdal napisał/a:
Co można jeszcze zrobić dla niej
Mama jest po IV-ciu cyklach chemioterapii PE i profilaktycznym naświetlaniu mózgu.
W razie progresji stosuje sie II-ga linię chemioterapii CAV, Topotekan w monoterapii.
Bardzo mi przykro. Pozdrawiam.
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Elu, dziękuję za odpowiedź.
Sama domyślam się że dobrze nie jest.
Lekarz onkolog gdy dał skierowanie powiedział ze gdyby było źle, to ponowna chemia nie wchodzi w grę bo jest za krótki czas od poprzedniej. Mówił coś o naświetlaniach. Ale też mogłam coś przekręcić., Jutro będę dzwonić...
Mam też pytanie, może naiwne ale przyszło mi do głowy takie. Czy gorzej jest z wątrobą czy tymi zmianami w śródpiersiu?
[ Dodano: 2013-08-08, 16:11 ]
a... mama miała 6 cykli chemii - koniec był 2 czerwca br
magdal, kochana nie wiem, ale wiesz, że trudno szczególnie w tak agresywnym nowotworze o ocenę.
Nie wiem dlaczego lekarz powiedział, że chemioterapia nie wchodzi w grę.
Właśnie w DRP nawet jeżeli progresja występuje w okresie krótszym niż 3 miesiące w/g zaleceń jest stosowana.
Moim zdaniem naświetlania płuc,nie wiadomo czy są w stanie objąć chorego pola naraz.
Może chodziło o brachyterapię ?
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Byłam u onkologa i radioterapeuty. Zaproponowano naświetlania śródpiersia - 5 razy. Termin 26 sierpnia. Ale mam wątpliwości, czy mamie do tego czasu nie pogorszy się na tyle, że nie skorzysta. Ma duszności, ciężko łapie powietrze, kaszle... Co można przy takich dusznościach jeszcze brać? W poniedziałek będzie lekarz z hospicjum, nie wiem co zaproponuje ale czy na coś mogę mu zwrócić uwagę?
Mama bierze po pół tabletki sevredolu co 6 godz właściwie od początku choroby. Brała też tiocodin 3 razy dziennie ale po chemii lekarz ten tiocodin odstawił. Tlen ma i korzysta w tej chwili.
Tak bardzo boję się tego wszystkiego... Boję się tych duszności...
Magda
Leki wziewne, rozprężające oskrzela.
Na kaszel DHC Continus ma też silne działanie przeciwkaszlowe.
Te leki są na receptę.
Nie zawsze jest tak, że tlenoterapia pomaga, u niektórych chorych nie przynosi poprawy w dusznościach, ale to tylko chory wie, czy po podawaniu tlenu jest poprawa w oddychaniu.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Romka, dzięki za miłe słowa.
Mama miała dziś tk przed naświetleniami.
Rozmawiałam z radioterapeutą, w piątek powie o wyniku i umówimy się czy będę mamę wozić codziennie na naświetlania czy możemy czekać do 26 sierpnia na położenie na oddziale i dopiero
wtedy ...
Ale sama widzę, że mama ma się kiepsko. Ma nudności ( dziś się przyznała że od jakiegoś czasu!), kaszle, ma duszności, jest słaba, bardzo blada. Czasem powtarza kilka razy to samo.
Jutro ma być lekarz z hospicjum, może doradzi...
Mam chyba jakiegoś "doła", czuję się taka zmęczona a przede mną taki trudny czas...
Romka, pozdrawiam Cię i wszystkich walczących z chorobą...
Magdal
Na duszności Mamie podawano Dexaven i Sevredol, a potem już podskórnie Morfinę. Do tego mama brała wziewnie leki typu Atrovent, ale te akurat brała odkąd ją znam, czyli od ponad 10 lat.
Dzięki Bladze. O tym dexavenie nie słyszałam( to chyba jakiś steryd? ). Mama bierze sevredol, a atrovent został jeszcze z czasów początku choroby i lekarz z hospicjum dzisiaj powiedział że nie zaszkodzi to teraz brać, ale raczej nie pomoże.
Mama dzisiaj taka smutna, przygnębiona, jakby straciła nadzieję...
Pozdrawiam, Magda
Kochani, mamę bardzo mdli, właściwie już tak od dwóch tyg. I jest chyba gorzej. Lekarz dał metoclopramid, nawet 3 razy dziennie. Dziś miała takie nudności że nie mogła zjeść, wzięła czopek zofran, który został po chemii.
Mam pytanie:
Czy ten stan może być spowodowany watrobą? W tk brzucha z sierpnia wyszły zmiany meta z najwiekszą 22mm, w kwietniu były mniejsze do 6mm (wcześniej wkleiłam załączniki ), tzn czy te mdłości mogą być od wątroby? Skarży się też na bóle brzucha …
26 sierpnia mama idzie na oddział na naświetlania śródpiersia, jest już przygotowana. To ze względu na kaszel i duszności ( tk płuc wykazało pogorszenie, chemia nie wchodzi w grę – tak mówił onkolog).
Jak mogę mamie pomóc?
czy te mdłości mogą być od wątroby? Skarży się też na bóle brzucha …
Kochanie, tak takie objawy mogą być od meta do wątroby.
U mamy niestety największa zmiana w ciągu ok 4 miesięcy uległa prawie trzykrotnemu powiększeniu. Radiolog ich ilość opisał jako (liczne), więc musi być ich dużo.
magdal napisał/a:
chemia nie wchodzi w grę – tak mówił onkolog
Prawdopodobnie stan ogólny mamy nie pozwala na podanie chemioterapii.
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum