1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Chłoniak DLBCL, przeszczep
Autor Wiadomość
Danita 


Dołączyła: 21 Sie 2014
Posty: 166
Skąd: Lubelskie
Pomogła: 19 razy

 #16  Wysłany: 2015-02-03, 10:08  


http://www.forum-onkologi...p=240286#240286
Dzisiaj jest wynik z TK, nie ma zmian w porównaniu do tego z przed roku, lekarz uznał to za remisję częściową dzlugotrwalą, od dzisiaj mam tabletki, a od jutra chemia przed przeszczepem. Trzymajcie kciuki, bo musi być bobrze, muszę przez to przejść.
_________________
Danita
 
Danita 


Dołączyła: 21 Sie 2014
Posty: 166
Skąd: Lubelskie
Pomogła: 19 razy

 #17  Wysłany: 2015-02-06, 09:37  


Witam!
Dzisiaj czwarty dzień chemii, narazie daję radę, chociaż wczoraj wymioty i nudności, dzisiaj lekarz zlecił 2 razy dziennie ( chyba "zafran"). Muszę to przetrwać chociaż wiem że nie będzie łatwo, nie dam się, trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam ;)
_________________
Danita
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #18  Wysłany: 2015-02-06, 10:55  


Danita napisał/a:
dzisiaj lekarz zlecił 2 razy dziennie ( chyba "zafran")

Gdyby jednak nadal były wymioty poproś o zwiększenie Zofranu (można o ile dobrze pamiętam do 4 razy).
Mocno trzymam kciuki :tull:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Danita 


Dołączyła: 21 Sie 2014
Posty: 166
Skąd: Lubelskie
Pomogła: 19 razy

 #19  Wysłany: 2015-02-06, 16:53  


Dziękuję bardzo JustynaS1975, jeżeli będzie gorzej to poproszę.
Jedzenie mi już nie wchodzi, co mam pić, jeść żeby tak mnie nie mdliło?
Pozdrawiam serdecznie :)
_________________
Danita
 
marko1 


Dołączył: 21 Gru 2013
Posty: 252
Pomógł: 61 razy

 #20  Wysłany: 2015-02-07, 10:58  


Danita, przy chemii, lepiej brać leki przeciwwymiotne wcześniej tak na wszelki wypadek, nie wolno czekać aż się pogorszy.
Z jedzeniem to musisz poeksperymentować aby trafić na to co smakuje. Chociaż nie jest to proste i czasami trzeba się zmuszać aby coś zjeść.
Pozdrawiam :)
_________________
Boże, użycz mi pogody ducha. Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić. Odwagi, abym zmieniał to co mogę zmienić.
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
 
alka28+ 


Dołączyła: 28 Cze 2013
Posty: 149
Pomogła: 50 razy

 #21  Wysłany: 2015-02-07, 11:23  


Co do picia - probowalas zimnej coli? Czy ma byc odgazowana czy nie, tu zdania sa podzielone.
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #22  Wysłany: 2015-02-07, 11:40  


Niestety, przy chemioterapii wysokodawkowanej, czyli kondycjonowaniu, nawet duże dawki leków p/wymiotnych czasami są małoskuteczne. Trzeba zdecydowanie się upominać o zwiększenie dawek + dołożenie czegoś dodatkowego poza ondansetronem. Ale w kondycjonowaniu ryzyko wymiotów jest duże i wpisane w urok przeszczepiania.
 
Danita 


Dołączyła: 21 Sie 2014
Posty: 166
Skąd: Lubelskie
Pomogła: 19 razy

 #23  Wysłany: 2015-02-07, 12:06  


Dziękuje wszystkim za rady, dzisiaj jest lepiej już nie wymiotuję, a nawet zjadłam kromkę chleba i trochę serka wanilowego. Colę zero też próbuję, jakoś dam radę, oby nie było gorzej.
Jeszcze jedno, dzisiaj mam lekko przytkany nos, kataru nie mam tylko tak bardzo sucho, a jak prubuje oczyścić to pojawiają się niewielkie żyłki krwi. Czy mam się tym martwić i zgłosić lekarzowi?
_________________
Danita
 
marko1 


Dołączył: 21 Gru 2013
Posty: 252
Pomógł: 61 razy

 #24  Wysłany: 2015-02-07, 13:32  


Ja podczas chemii coli nie mogłem pić, miała jak dla mnie bardzo okropny smak. Natomiast inni chorzy pili colę i bardzo im smakowała. Jak widać jest to sprawa bardzo indywidualna i trzeba samemu dojść co nam smakuje a co nie. Piłem natomiast ze smakiem, dużo czarnej herbaty Lipton z cytryną, bez cukru :-D
Słodzona herbata, niestety powodowała mdłości.

Każdy problem ze zdrowiem, powinnaś zgłosić lekarzowi. Jesteś teraz bardzo osłabiona i nie wolno niczego lekceważyć.

Pozdrawiam
_________________
Boże, użycz mi pogody ducha. Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić. Odwagi, abym zmieniał to co mogę zmienić.
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #25  Wysłany: 2015-02-07, 20:40  


marko1 napisał/a:
Każdy problem ze zdrowiem, powinnaś zgłosić lekarzowi.

Zgłaszać lekarzowi! Nawet jeśli Tobie się to wydaje 'drobnostką', zgłaszać do lekarza. Teraz będzie spadała Ci odporność do 'zera', to 'może bardzo się rozwinąć' i potem będzie trudniej zastopować. Nawet z niewielkiego kataru może być b. duży problem. Pozdrawiam
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Danita 


Dołączyła: 21 Sie 2014
Posty: 166
Skąd: Lubelskie
Pomogła: 19 razy

 #26  Wysłany: 2015-02-10, 20:29  


Ale mnie sponiewierało w niedzielę i poniedziałek
Dzisiaj miałam przeszczep, oczywiście zwracałam i miałam wysokie ciśnie, ale teraz się uspokoiło.
Czy jeszcze czekają mnie jakieś perturbacje, czy teraz będzie spokój?
_________________
Danita
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #27  Wysłany: 2015-02-10, 20:39  


Danita napisał/a:
Czy jeszcze czekają mnie jakieś perturbacje, czy teraz będzie spokój?

Teraz przed Tobą 'spadek odporności do zera', tzn. poziom wbc będzie b. blisko zera. Z powodu braku odporności, jesteś bez ochrony przed patogenami. Także mogą występować wysokie gorączki. Wszelkie dolegliwości zgłaszaj lekarzowi: np. gorączkę, dreszcze, biegunki (wtedy gdy się dopiero zaczynają), afty/pleśniawki w buzi.
Oczywiście też jest spadek rbc, hemoglobiny i płytek krwi, ale to będzie przetaczane.
Pozdrawiam :tull:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #28  Wysłany: 2015-02-10, 21:07  


Ponadto z powodu spadku płytek - zgłaszaj, gdyby były wszelkie krwawienia, jakieś zasinienia, taka charakterystyczna wybroczynowa wysypka. Lekarz na pewno będzie Cię dokładnie oglądał, ale gdyby cokolwiek Cię zaniepokoiło - zgłaszaj lekarzowi. Lepiej wcześniej niż się rozwinie na całego. Z powodu tych spadków WBC, płytek, hemoglobiny możesz czuć się beznadziejnie przez pierwszy tydzień, góra 10 dni po przeszczepieniu komórek ;) Jest to generalnie normalne, nie tylko Ty przez to przechodzisz.
Ale głowa do góry, z każdym dniem będzie tylko lepiej i tego się trzymaj!
Pozdrawiam. :/pociesza:/
 
Danita 


Dołączyła: 21 Sie 2014
Posty: 166
Skąd: Lubelskie
Pomogła: 19 razy

 #29  Wysłany: 2015-02-26, 17:20  


Witam!
Dziękuje Justyna i Misiek za wsparcie i porady.
Trochę mnie nie było, było cieżko, nie bębę opisywać - sami wiecie jak, a innych nie chcę straszyć.
Dzisiaj dostałam płytki i krew a jutro do domu.
Jestem jeszcze bardzo słaba, ale myśle że w domu dojdę do siebię.
A teraz mam pytanie co robiliście na te okropne bóle po czynniku, ja już wariuje?
Co z bezsennością w nocy bo mnie bardzo meczy?
Jak poczuję sie lepiej to dam znać, pozdrawiam i życzę zdrówka.
_________________
Danita
 
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #30  Wysłany: 2015-02-26, 17:53  


Bóle kostne po czynniku zwykle dość dobrze reagowały na NSLPZ, np. na Ketonal, większość pacjentów twierdzi, że czują się po nich lepiej. Nie wiem, co na mnie dostajesz.
Bezsenność - zawsze można poprosić o coś nasennego.

Generalnie czynnik wzrostu odstawia się jeszcze w szpitalu, nie wiem, dlaczego go nie odstawiono (odstawia się, obserwuje, czy neutrofile są w stanie się utrzymać bez niego i dopiero wypisuje do domu).
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group