Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=
Witam Was wszystkich.
Od pewnego czasu krążę po tym forum. Póki co staram się sama rozwiązywać wszelkie problemy w trakcie choroby mojej mamy. To dla mnie najtrudniejsza walka z jaką przyszło mi się zmierzyć. 16 lat temu na raka umarł mój tato. Teraz, od lipca 2010r. przeżywam chorobę mojej mamy. Mama ma nowotwór płuca lewego z rozsiewem do wątroby, nadnerczy, zajęte ma węzły chłonne, przerzuty do kręgosłupa (o ironio losu mama nigdy nie paliła!). Dokładnie wiem i jestem świadoma powagi choroby mojej mamy. Mama jest w trakcie leczenia paliatywnego (1r. VI kursu). Ostatnie wyniki krwi są słabe. Czy można w tej sytuacji w jakiś sposób polepszyć hemoglobinę? W ostatnim wypisie pojawiła się informacja o anemii. Ale lekarka kategorycznie nie zezwoliła na podawanie soku z buraka (ponoć obciąża wątrobę). Ale też nic nie zaproponowała alternatywnego. Można trochę podnieść wyniki bez obciążenia wątroby? /aga
_________________ czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
Witaj na forum.
Chociaz przykro mi iż następna osoba zmaga się z tym paskudztwem.
A w jakim stanie jest mamusia?
A może spróbujcie tabletki z buraka.Pozdrawiam
Witaj Bblondi Przede wszystkim należy liczyć na to, że te wyniki morfologii same się poprawią, ale jeżeli chcesz wspomóc Mamę to tu:
http://www.dobrzezejestes...emioterapii.pdf
znajdziesz myślę parę porad. Pamiętaj tylko, że ze względu na wątrobę warto zawsze sprawdzić czy to Mamie nie zaszkodzi. Przede wszystkim dieta powinna być urozmaicona (warzywa, czerwone mięsko), ale nie ciężkostrawna, no i najlepiej smakuje to ładnie podane
Pozdrawiam wiosennie
A jakie są wyniki np. prób wątrobowych (AspAT, AlAT) i bilirubiny?
Myślę, że tabletki z buraka nie zaszkodzą zbytnio, ale też niekoniecznie pomogą w wystarczający sposób. Czasem jedynym sposobem jest przetoczenie krwi.
Jakiego rodzaju nowotwór płuca został zdiagnozowany (drobno/niedrobnokomórkowy)? Jaki schemat chemii mama otrzymuje?
NDRP Gruczolakorak przerzutowy . wyników prób wątrobowych nie znam ale sprawdzę w opisie ze szpitala . Jeśli chodzi o chemię to na wypisach jest symbol KG(?) - chemia podawana jest w systemie D(dzień pierwszy chemii) za 7 dni dolewka po 14 dniach znowu to samo. Hemoglobina jest niska ale w tym tygodniu jeszcze chemię mama dostała. Pod znakiem zapytania będzie chemia za tydzień. Ale to już miała być ostatnia z zakładanych VI kursów więc i tak prawie 100%.
_________________ czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
Mamie szczęśliwie udało się wziąć wszystkie zaplanowane chemie (VI kursów). Teraz mamy przerwę do połowy kwietnia. Potem wizyta w poradni (w ciągu dwóch miesięcy kontrolne TK). Co może nam jeszcze zaproponować medycyna? Stan mamy jest dość stabilny. Wiadomo jest chora, widać to po niej , jest słaba. Wciąż zadaję sobie pytanie czy coś jeszcze można zrobić aby ten jej stan trwał jak najdłużej. Co do wyników to bilirubina 0.28 /aga
_________________ czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
U nas bez zmian co tydzień jestem z mamą na dziennym oddziale onkol. Mama dostaje kolejne chemie. A raz w miesiącu chemia na przerzuty w kościach... Dzielna ta moja mama. Staramy się żyć "normalnie". Tak jakby nic i nigdy... i oby tak trwało wiecznie. Kocham Cię Mamuś... A Wasze historie czytam codziennie. I przeżywam z Wami wzloty i upadki. Bardzo zżyłam się z tym forum i chociaż nie mogę pomóc merytorycznie to jestem z Wami duchowo/aga
_________________ czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
Bblondi, Dzielna ta Twoja Mamcia-masz rację. Oby jak najdłużej i jak nawięcej miała sił do walki z tym świństwem . Ty też dbaj o siebie bo jesteś Jej bardzo potrzebna. Okazuj jak najwięcej miłości. Nic nie jest tak dobrym ,,lekiem'' jak obecność najbliższych i kochających.
Życzę Wam dużo dużo zdrowia sił i wsparcia. I samych dobrych dni :*
_________________ ...:::Kiedy Odchodzą Anioły Zostaje Wiatr Po Ich Skrzydeł Trzepocie:::...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum