1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
clark III breslov 2,4mm
Autor Wiadomość
angelax 


Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 27
Pomogła: 4 razy

 #1  Wysłany: 2015-08-05, 11:42  clark III breslov 2,4mm


Witam wszystkich :)
od półtora roku choruje moja mama:(lekarz który ją prowadzi to Dr.Rudkowski,więc trafiła najlepiej jak mogła,chociaż teraz kazał już nie przyjezdżać do CO tylko robić badania kontrolne.
Ta myśl nie daje mi spokoju...wydawać się mogło,że takie straszne rzeczy nie dotykają Nas samych...a jednak.
Pieprzyk mama miała na nodze od zawsze,razem jeździłyśmy się badac do dermatologa raz w roku,nikt nic nie powiedział,aby usunąć bo brzydkie...a tu masz:(
Moja mama bardzo boi się śmierci,zawsze mnie pyta ile jeszcze pożyje,a ja staram się obracać to w żart.
Przepraszam,ale jest to dla mnie trudne i cieszę się,że moge Wam o tym napisać

pozdrawiam cieplutko
 
marjanna 


Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Pomogła: 74 razy

 #2  Wysłany: 2015-08-05, 17:25  


każdy z nas się boi jakoś tam, ale musimy uczyć się żyć z tym... :)
nie tylko my - chorzy, ale też tacy jak Ty - nasi bliscy.

Najgorsze u mamy zostało zażegnane i należy się cieszyć, że przebrnęła przez ten trudny etap choroby!!!! Ciesz się chwilą bieżącą i niech ta radość trwa jak najdłużej!!
ściskam
Marianna
 
angelax 


Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 27
Pomogła: 4 razy

 #3  Wysłany: 2015-08-06, 08:45  


Dziękuję bardzo za słowa otuchy :-D

Modlimy się aby było dobrze,żeby mama była zdrowa oraz abyście wszyscy Wy chorzy cieszyli sie zdrowiem i pogoda ducha.

sciskam
 
angelax 


Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 27
Pomogła: 4 razy

 #4  Wysłany: 2015-08-11, 16:22  


Wczoraj mama przez przypadek w jakieś gazecie przeczytała artykuł na temat czerniaka.Ogólnie to nic nie chce wiedziec o tej chorobie,bo zwyczajnie sie boi:(
Oczywiście dużo pytać,że skoro tam piszą,że długo mozna życ z czerniakiem o grubości do 1mm to zaraz umrze bo ma aż 2.4mm,nie wiem jak jej to wszystko wytłumaczyć:((
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #5  Wysłany: 2015-08-11, 17:05  


angelax napisał/a:
Oczywiście dużo pytać,że skoro tam piszą,że długo mozna życ z czerniakiem o grubości do 1mm to zaraz umrze bo ma aż 2.4mm,nie wiem jak jej to wszystko wytłumaczyć:((

Rokowanie w czerniaku zależy nie tylko od jego grubości. Ważne jest również czy było obecne owrzodzenie i jaki był indeks mitotyczny (czy podwyższony i o ile czy nie). Nie podajesz tego w swoim wątku.
Obecnie uważa się, że nie ma czerniaka a są czerniaki skóry i błon śluzowych. Każdy z nich bowiem jest odrębną chorobą o bardzo różnym rokowaniu. Na cechy złośliwości i ryzyko nawrotu wpływa szereg różnych czynników.

Nawrót może nastąpić w czerniaku o grubości poniżej 1 mm a może nie nastąpić w czerniaku o grubości np. 5 mm. Oczywiście skala Breslow jest ważnym czynnikiem rokowniczym, ale nie jedynym; ponadto uważa się, że w przyszłości (gdy nauczymy się dzielić czerniaki różniące się od siebie pod względem genetycznym) nie będzie czynnikiem podstawowym.

Proponuję uzupełnienie wątku o inne (dokładnie przepisane) dane: z wyniku badania histopatologicznego (pierwotna biopsja, wycięcie blizny z odpowiednim marginesem, wynik badania węzła wartowniczego) oraz nie nastawianie się na najgorsze bez dokładnej analizy danych. Wtedy pokusimy się o rokowanie. Być może nie będzie tak złe, by miało zaprzątać myśli zbyt często.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
angelax 


Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 27
Pomogła: 4 razy

 #6  Wysłany: 2015-08-11, 17:17  


Dziekuje za odpowiedź:)
niestety nie mam mamy wyników,węzeł wartowniczy był czysty,profesor Rudkowski powiedział tylko aby mama kontrole robiła co 6mies bo nie ma konieczności częściej.
Stopień zaawansowania pT3N0,więc raczej zaawansowane dziadostwo:(
Jak uda mi sie zajrzeć do mamy badań to napiszę cóż tam znalazłam:))
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #7  Wysłany: 2015-08-11, 17:39  


angelax napisał/a:
profesor Rudkowski

Profesor Rutkowski :)

angelax napisał/a:
Stopień zaawansowania pT3N0,więc raczej zaawansowane dziadostwo:(

Bardzo ważne, że nie N1.

angelax napisał/a:
Jak uda mi sie zajrzeć do mamy badań to napiszę cóż tam znalazłam:))

Świetnie, czekamy.
pozdrowienia.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
angelax 


Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 27
Pomogła: 4 razy

 #8  Wysłany: 2015-08-11, 17:43  


Faktycznie Rutkowski:)

[ Dodano: 2015-08-11, 19:01 ]
A gdyby było N1?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: DumSpiro-Spero: 2015-08-11, 21:30 ]
Wtedy rokowanie byłoby wyraźnie gorsze.

 
angelax 


Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 27
Pomogła: 4 razy

 #9  Wysłany: 2015-08-14, 15:15  


czytam Wasze historie i zastanawiam się czy to normalne,że profesor Rutkowski zalecił badania kontrolne u lekarza internisty....?Do Niego mama ma nie przyjezdżać,chyba iż coś się zadzieje
 
paulina8917 


Dołączyła: 14 Sie 2015
Posty: 15
Pomogła: 6 razy

 #10  Wysłany: 2015-08-14, 17:00  


Nie pytaj co by było gdyby było N1, jest N0, a to dla rokowania znaczy wiele.
Teraz Twoja mama jest "onkologicznie czysta" i to jest najważniejsze (pewnie dlatego badania kontrolne ma robić internista).
Jeżeli chodzi o strach przed chorobą to jest on naturalny i każdy go odczuwa, ale w walce ważne jest żeby dobrze poznać swojego przeciwnika i znać możliwości walki z nim.
Strach będzie Wam stale towarzyszył i żadne zapewnienia tego nie zmienią, ale można nauczyć się z nim żyć i z tego życia korzystać.
Wyciągnij mamę do kina, teatru, na spacer (nie wiem co lubi). Korzystajcie z każdej chwili i cieszcie się sobą.
Jeszcze jedna rada ode mnie. Nie sugerujcie się statystykami, to tylko liczby a pamiętaj, że każdy przypadek jest inny i nic się w tej chorobie nie dzieje na 100%.
Pozdrawiam ciepło
_________________
"Miłość silniejsza jest niż śmierć"
 
angelax 


Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 27
Pomogła: 4 razy

 #11  Wysłany: 2015-08-14, 17:05  


Dziękuję ślicznie za odpowiedź :)

[ Dodano: 2015-08-14, 18:10 ]
Strach jest ogromny...a ja jestem straszną panikarą.Mama teraz bardzo narzeka na nogę,ale od wielu lat choruje i leczy się na kręgosłup,więc myślę,że to jest przyczyną bólu
 
angelax 


Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 27
Pomogła: 4 razy

 #12  Wysłany: 2015-08-16, 13:40  


witam,z wyniku mamy tyle moge przytoczyć:
pT3a
indeks mitotyczny 6/1mm
odczyn zapalny-intensywny głownie u podstawy ogniska
naciekanie naczyn,nerwów-brak
ogniska satelitarne-brak
najwiekszy margines boczny 2cm
 
paulina8917 


Dołączyła: 14 Sie 2015
Posty: 15
Pomogła: 6 razy

 #13  Wysłany: 2015-08-16, 21:02  


O wyniku wypowiedzą się bardziej kompetentne osoby, ja nie powiem Ci nic oprócz tego co pewnie już wiesz.
Powtórzę jednak, że najważniejsze, że teraz jest ok i trzeba mieć nadzieję, że tak już zostanie.
Ja ściskam kciuki żeby tak było.
_________________
"Miłość silniejsza jest niż śmierć"
 
angelax 


Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 27
Pomogła: 4 razy

 #14  Wysłany: 2015-08-19, 13:41  


Nasza służba zdrowia mnie przeraża!W jakim my kraju żyjemy,żeby chory człowiek nie mógł dostać się do szpitala bo nie ma miejsca...
Jak wspominałam wcześniej mama przestała chodzić ze względu na straszny ból nogi spowodowany chorym kregosłupem.Kiedy już udało się Nam jakoś dojechać do szpitala,wspaniała Pani dr popatrzyła na mamę i stwierdziła,że to pewnie przerzut czerniaka do kości...paranoja,jak tak można powiedzieć do pacjenta nie wykonawszy żadnego badania tym bardziej,że mama pod kątem czerniak była badana i na razie jest wszystko ok
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #15  Wysłany: 2015-09-21, 20:46  


angelax napisał/a:
jak tak można powiedzieć do pacjenta nie wykonawszy żadnego badania

Można. Jeśli jest się doświadczonym klinicystą.
Przerzut do kośćca reaguje specyficznie, np. w trakcie badania palpacyjnego często obecne są tzw. bóle uciskowe.

Oczywiście do czasu potwierdzenia w/w podejrzenia w badaniu obrazowym nie jest to przesądzone.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group