1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak Clark III breslow 1,0 mm przerzuty po 5,5 roku :(
Autor Wiadomość
Aleksandra_A 


Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 227
Pomogła: 58 razy

 #46  Wysłany: 2014-10-08, 19:43  


dziękuję Ci bardzo!
:tull:
 
Aleksandra_A 


Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 227
Pomogła: 58 razy

 #47  Wysłany: 2014-10-31, 09:30  


Bardzo proszę o poradę, nie wiem co mam robić.

Moja mama miała kontakt (przewlekły) z osobą z rodziny z podejrzeniem krztusca. Pewne badania czy ja też jestem chora będą za 2 tyg. Moja mama ma podobne objawy. Napady kaszlu plus wymioty. rano pani dr powiedziała mi, że za późno juz u mnie na antybiotyk. moja mama nie może dostać się do lekarza. Co robić?

Bardzo proszę o rady.
Madziu może coś poradzisz?

[ Dodano: 2014-10-31, 09:43 ]
Jestem zła .
poza nowotworem moja mama na cukrzycę, nadciśnienie a teraz to. a ja zamiast jej pomóc nocami duszę się i wymiotuje. Ona podobnie.
 
Aleksandra_A 


Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 227
Pomogła: 58 razy

 #48  Wysłany: 2014-11-02, 21:29  


Na poprzednie pytanie nikt nie odpowiedział ale może z drugim ktoś pomoże.

Moja mama prawie miesiąc temu przyszła radioterapie paliatywna powłok brzusznych.
800 cGY/g co drugi dzień do łącznej dawki 2400 cGy/g.

Skóra wyglada normalnie i nie wystąpiły żadne działania niepożądane, a moja mama czuje się bardzo dobrze poza lekkim zmęczeniem wieczorami.

Mam pytanie? Czy to duże czy małe dawki? ( wydawało mi się ze duze)
Oraz jeśli duże to dlaczego paliatywna?
Czy ktoś przechodził taka radioterapie ?

Z góry dziękuję za pomoc.
 
kasia2000 


Dołączyła: 24 Kwi 2011
Posty: 23
Skąd: kraków
Pomogła: 1 raz

 #49  Wysłany: 2014-11-03, 08:57  


Droga Alu dokładnie taką samą miałam radioterapie i też czułam się bardzo osłabiona .ja miałam naświetlania w kwietniu i dopiero teraz dochodzę do siebie tak wiec nie zamartwiaj się!
_________________
katarzyna
 
Aleksandra_A 


Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 227
Pomogła: 58 razy

 #50  Wysłany: 2014-11-05, 23:13  


Bardzo ale to bardzo proszę o pilna rade.

Czy mojej mamie mozna podać antybiotyk ?dokładnie makrolidy (erytromycyna, dawercyna, azytromycyna)

Wybiera się jutro do lekarza POZ niestety nie mamy możliwości kontaktu z onkologiem....
 
Wiosna 



Dołączyła: 19 Lip 2013
Posty: 150
Pomogła: 36 razy

 #51  Wysłany: 2014-11-05, 23:24  


Niestety, nie umiem pomóc. Nie jestem lekarzem.
Czy jednak nie jest tak, że gdyby nie wolno było w tym stanie brać makrolidów, to lekarze - nawet lekarze pierwszego kontaktu - wiedzieliby o tym? W końcu nawet na ulotce jest napisane, czego z czym nie łączyć , nawet laik może się zorientować, więc lekarz tym bardziej ... Cyba...?
A Ty jak się czujesz, przeszedł już kaszel ?
 
DulceAmargo 


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 238
Pomogła: 56 razy

 #52  Wysłany: 2014-11-05, 23:53  


Nie pomogę za dużo niestety...
A jakie leki bierze Twoja mama? Lekarz na pewno określi czy nie zajdą jakieś interakcje:)
Jaki jest stan wątroby? erytromycynę należy podawać ostrożnie u pacjentów z uszkodzeniami wątroby

A jak się czujecie?
 
Aleksandra_A 


Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 227
Pomogła: 58 razy

 #53  Wysłany: 2014-11-06, 00:08  


Dziękuję za odzew :)

Moja mama czuje się dobrze, przyjmuje insulinę i leki na ciśnienie.
Morfologia dobra i wątroba nigdy problemów nie było.


Kaszel u niej już przechodzi.

Niestety ja dostałam informacje z przychodni ze mam się szybko zgłosić.
Mam potwierdzonego. .. krztusca.
U mnie ten uporczywy kaszel wystąpił najpóźniej ( po większości domowników) ale mamy pewność że wszyscy mamy to samo bo i identyczne objawy.

zapewne nawet nie przekonam mamy do antybiotyku bo uważa że jej już przechodzi...

Przeraża mnie ryzyko powikłań, tym bardziej ze chwile temu miała radioterapie a teraz ma ostra chorobę zakaźną.

Czy pacjenci z aktywną choroba nowotworową dostają antybiotyki?
Liczę na lekarza poz ale on fizycznie mimo dobrych chęci może tego nie wiedzieć czy coś się nie wydarzy.
 
DulceAmargo 


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 238
Pomogła: 56 razy

 #54  Wysłany: 2014-11-06, 00:31  


Jeżeli przekonasz mamę do antybiotyku to przypilnuj, żeby go brała według zaleceń, tyle dni ile wskaże lekarz, bo niestety wiele osób porzuca antybiotyk kiedy poczują się lepiej...

Pacjenci onkologiczni dostają antybiotyki jeżeli jest taka potrzeba, nie wiem niestety czy wszystkie rodzaje... Na pewno w dużej mierze zależy to od interakcji z innymi przyjmowanymi lekami i ewentualnymi działaniami niepożądanymi.

Lekarz mając nawet ogromną wiedzę niestety nie jest w stanie przewidzieć jak zareaguje ludzki organizm...
 
DulceAmargo 


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 238
Pomogła: 56 razy

 #55  Wysłany: 2014-11-07, 15:56  


Ola, i co powiedział lekarz? Mama dostała antybiotyk?
 
Aleksandra_A 


Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 227
Pomogła: 58 razy

 #56  Wysłany: 2014-11-07, 16:40  


Mama jeszcze nie była u lekarza.

ZA to mój lekarz dał mi 3 antybiotyk( poprzednie przepisali inni) w przeciągu 3 tygodni na złagodzenie objawów udokumentowanego krztuśca :(

Pani dr powiedziała też, że jeżeli moja mama czuje sie dobrze, Kaszel już ustępuje i nie narzeka na stan zdrowia nie ma potrzeby stosowania u niej antybiotyku....

Moja Mamusia jest silniejsza niż ja. Jestem z niej dumna :) ) Biega na zakupy i na nic nie narzeka :)

A ja szybko muszę zdrowieć bo niedługo czeka nas tomografia.....

Dulce a jak u Was ?
 
DulceAmargo 


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 238
Pomogła: 56 razy

 #57  Wysłany: 2014-11-07, 17:02  


Pamiętaj o probiotykach (nawet naturalnych - jogurty, kefiry), bo trzy antybiotyki mają na pewno szerokie spektrum działania (jakie antybiotyki dostałaś?)...
To dobrze że Twoja Mama jest silna :) Moja pracuje w aptece i też mam nadzieję, że niczego nie złapie od pacjentów :/

Mama przerwała dwa tygodnie temu badania kliniczne, bo pojawiły się zmiany w płucach, okazało się że dostawała placebo. Teraz ją czeka RM głowy w poniedziałek i może dostanie Zelboraf już w przyszły piątek... Ech, pewnie niedługo czeka mnie założenie własnego wątku...
 
Aleksandra_A 


Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 227
Pomogła: 58 razy

 #58  Wysłany: 2014-11-07, 17:47  


Dulce bardzo mi przykro nawet nie wiem co mogę napisać :(
My robimy tomografie całego ciała od głowy po miednice.
Profesor stwierdził ze to wystarczające i pełne badanie.

Mocno trzymam kciuki!

A ja brałam agumentin następnie sumamed a teraz klacid.

[ Dodano: 2014-11-07, 18:10 ]
Dulce rozumiem, że zmiany w płucach są udokumentowane w tk ?

Oraz, czy Twoja mama miała jakieś objawy tych przerzutów ( ?) ?

Moja ma, a raczej już miła, napady kaszlu.
Ale biorąc pod uwagę to, że w domu mamy krztuśca, a ona ma identyczny kaszel stwierdziłam, ze to włsnie to.

jest wieczorami też zmęczona ( czytałam ze to może być objaw przerzutów do płuc) ale równie dobrze może być to skutek radioterapii, którą ostatnio przechodziła....

Rozumiem, że robicie samo RM bo macie świeżą tk.
Do zakwalifikowania do zelborafu badania muszę mieć nie więcej niż 4 tygodnie.

wysyłam Ci też wiadomość na priv
 
DulceAmargo 


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 238
Pomogła: 56 razy

 #59  Wysłany: 2014-11-07, 18:40  


Milimetrowe zmiany wyszły w czasie rutynowej kontroli w czasie badania klinicznego, więc wszystkie wyniki są świeże, badania były robione na bieżąco (jak to w badaniu klinicznym), nad wszystkim czuwa prof. Mackiewicz z Poznania :) RM głowy będzie teraz bo sprawdzali zagranicą czy otrzymywała wemurafenib czy placebo (jeżeli by to był zelboraf to by musiala odczekać miesiąc przed badaniami i wlewem ipi bo tyle czasu lek jest eliminowany z organizmu), ale okazało się że jednak to było placebo i dzisiaj profesor mówił że w przyszły piątek już może dostanie tabletki...

Mama nie miała objawów, a Twoja mama jakiej wielkości ma te zmiany?
Zmęczenie niby też wieczorami, ale to raczej dlatego, że 1,5 miesiąca temu wróciła do pracy na pełen etat
 
Aleksandra_A 


Dołączyła: 27 Sie 2014
Posty: 227
Pomogła: 58 razy

 #60  Wysłany: 2014-11-07, 19:00  


Moja mama półtora miesiąca temu miała robiona pierwszy raz w życiu Tk płuc.
Do tej pory zawsze tylko rtg.

Pierwsza Tk ( lipiec) wykazała jednego guzki 5 mm, przez przypadek bo Tk nie dotyczyło płuc, tylko jamy brzusznej, a guzek był w dolnym segmencie płuca skąd dopis w Tk " pojedynczy niespecyficzny guzek 9 pp)

Po operacji (koniec września) powtórzono Tk i tam:

trzy lite guzki w miąższu pluc:
W segmencie 3 pp 3 mm
W segmencie 9 pp 5 mm ( jak w badaniu poprzednim)
W segmencie 3 pl 2 mm

Węzły chłonne klp nie powiększone.

Stwierdzono ze moja mama ze względu na wiek może posiadać takie zmiany i na chwilę obecną nie uznano tego za przerzuty.
Kolejne Tk pod koniec listopada...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group