1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak lewego ramienia. Breslow 0,9 Clark III
Autor Wiadomość
marjanna 


Dołączyła: 15 Paź 2010
Posty: 354
Skąd: Warszawa
Pomogła: 74 razy

 #16  Wysłany: 2015-04-01, 21:12  


naomi,

ja nie brałam żadnych witamin ani suplementów długo po diagnozie; powiedziano mi że niektóre witaminy (o ile pamiętam to w szczególności z grupy B) podawane w tabletkach mogłyby odżywić raczora. Jadłam więc zdrowo starając się przyjmować jak najwięcej witamin z naturalnych produktów. Gotowałam dużo zup warzywnych, robiłam przetwory owocowe i soki, zakwas z buraków na zupe ....Warzywa polewałam olejem lnianym budwigowym, bo on podobno ma dużo dobrych tłuszczy.

pozdrawiam
marianna
 
naomi 


Dołączyła: 11 Mar 2015
Posty: 32
Pomogła: 3 razy

 #17  Wysłany: 2015-04-04, 21:06  


maryjanno

Bardzo dziękuję za wiadomość. Muszę przemóc się do owoców i warzyw, łatwo nie będzie.
pozdrawiam świątecznie
 
Dronka82 



Dołączyła: 04 Cze 2014
Posty: 477
Skąd: Gliwice
Pomogła: 89 razy

 #18  Wysłany: 2015-04-04, 22:07  


Owoce możesz - przynajmniej częściowo - zastąpić sokami z wyciskarki (nie- sokowirówki, choć i taka lepsza niż nic). Poczytaj o czystku i skonsultuj w razie chęci popijania z onkologiem. Mój tata pije właśnie czystek i proszek z alg. Pomimo przerzutów raka - morfologia ok. Może to kwestia organizmu, a może właśnie wspomagaczy. Pozdrawiam.
_________________
"Jes­teś duszą Wszechświata i duszy Wszechświatem!" (złotousty Tuwim)
 
Agnieszka.W 


Dołączyła: 21 Mar 2015
Posty: 27

 #19  Wysłany: 2015-04-07, 21:05  


Kochane..jestem tydzień po wycięciu węzłów pachowych..powiedzcie ile chodzi sie z drenem?czy jego usuniecie jest bardzo bolesne??trochę spuchlam w okolicach drenu i boje sie ze cos z nim nie tak..
 
OptymistycznaLenka88 


Dołączyła: 18 Maj 2013
Posty: 168
Skąd: Łódź
Pomogła: 30 razy

 #20  Wysłany: 2015-04-07, 23:22  


wyjęcie drenu w ogóle nie boli, nie więcej niż np zrobienie zastrzyku. Natomiast ja przy nodze dren miałam zdecydowanie krócej. Ty zostałaś wypisana z drenem do domu czy dalej przebywasz w szpitalu.
Nie martw się jednak na zapas. Im więcej chłonki będzie teraz zlatywało do drenu to tym mniej powinno się zbierać jej później :)
 
Agnieszka.W 


Dołączyła: 21 Mar 2015
Posty: 27

 #21  Wysłany: 2015-04-08, 10:43  


Dren mam na 3 tygodnie..
 
naomi 


Dołączyła: 11 Mar 2015
Posty: 32
Pomogła: 3 razy

 #22  Wysłany: 2015-04-09, 09:13  


Dziewczyny dziękuję za posty na temat witamin.
Zaczęłam w końcu rehabilitacje, minęło 9 tygodni i wszystko się podgoiło(usunięcie węzłów pachowych i poszerzenie blizny).
Będzie z 10 zabiegów (tak myślę). Ale co po tym?
Czy od razu wróciłyście do pracy?- mam praktycznie fizyczna pracę
Czy składałyście jakieś wnioski na rehabilitacje w ośrodku coś w stylu sanatorium, czy właśnie do sanatorium?
Czy potrzebna jest grupa o niepełnosprawności? Nie mam o tym pojęci?

Proszę podpowiedzcie?

Pozdrawiam naomi
_________________
naomi
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #23  Wysłany: 2015-04-09, 09:28  


Porady rentowo-zasiłkowe w tym wątku: http://www.forum-onkologi...-vt1065,750.htm . W tym wątku można znaleźć informacje lub zadać pytanie na ten temat.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
naomi 


Dołączyła: 11 Mar 2015
Posty: 32
Pomogła: 3 razy

 #24  Wysłany: 2015-04-16, 09:07  


Pani Justyno dziękuję za podpowiedź.
Czytając przepisy i tak połowy nie rozumem z języka administracyjnego.

Mam pytanie czy ktoś był na turnusie rehabilitacyjnym i gdzie pojechać z czerniakiem, bo wiem ze nie można wszędzie i nie na wszystkie zabiegi.

Czy ktoś ma jakieś doświadczenie?
Pozdrawiam
 
naomi 


Dołączyła: 11 Mar 2015
Posty: 32
Pomogła: 3 razy

 #25  Wysłany: 2015-04-26, 11:03  


kochani
Byłam na rezonansie - porażka wytrwałam 5 min - silna klaustrofobia o której pojęcia nie miałam.
Proszę o podpowiedzi jak ktoś miał jak to przetrwać jak wytrzymać 40 min.
Jestem zrozpaczona, a badanie jest dla mnie ważne. Ma mieć też kontrast- kto decyduje o tym kontraście, czy zależy to od choroby?
Słyszałam że gdzieś w Gdańsku jest rezonans otwarty, czy ktoś ma namiary?

Proszę o pomoc.

pozdrawiam
naomi :-(
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #26  Wysłany: 2015-04-26, 12:18  


naomi napisał/a:
Byłam na rezonansie - porażka wytrwałam 5 min - silna klaustrofobia o której pojęcia nie miałam.
Proszę o podpowiedzi jak ktoś miał jak to przetrwać

naomi, witaj w klubie cierpiących na klaustrofobię.
Wytrwałam godzinę. Mi pomógł sposób: zamknięcie oczu przed "wjazdem" do środka i nie otwieranie ich aż do "wyjazdu". Ani na moment. Poczucie bezpieczeństwa zapewniała mi możliwość skorzystania z przycisku, po naciśnięciu którego obiecano mnie natychmiast wydobyć.
Będąc "w środku" (nawet nie wiem jak "tam" wygląda bo ani na moment nie otworzyłam oczu) rozmyślałam sobie nie o tym gdzie jestem a o różnych sprawach zajmujących mnie na co dzień i nie tylko - najlepiej o przyjemnych, choć trochę trudno się skupić przy dźwiękach "techno", które wydaje rezonans ;-)
Można też wcześniej poprosić o środki uspokajające, np. hydroksyzynę lub inne, które lekarz uzna za stosowne dla takiej sytuacji. Wachlarz możliwości jest spory.
Najważniejsze: nie otwierać oczu.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #27  Wysłany: 2015-04-26, 12:37  


naomi,

Też mam klaustrofobię i wszystkie tomografy i rezonanse mnie przerażają, zresztą wszystkie badania są dla mnie stresujące. Też polecam poprosić coś na uspokojenie albo samej wziąć ze sobą i zapytać przed badaniem czy możesz owe "cudo uspokajające łyknąć". Dźwięki są tam przeokropne ale próbuj sobie tłumaczyć, że nic Ci nie grozi, że masz przycisk pod ręką, że możesz nim kogoś przywołać (żaden wstyd), że jesteś pod kontrolą, widzą Cię i w razie czegoś ktoś przyleci, pomoże. Wmawiaj sobie, że musisz to badanie wykonać bo to ważne i że dasz radę. Taka wewnętrzna rozmowa sama z sobą, mi to pomaga, przekonywanie siebie, własnych myśli, że dam radę. Przecież to tylko myśli wpędzają Cie w lęk a myśli to Ty, Ty nimi rządzisz więc kieruj ich na spokój i przetrwanie badania.

Badanie z kontrastem jest dokładniejsze i lepiej z nim zrobić to badanie, chyba że są przeciwwskazania.

Trzymam mocno kciuki i powodzenia, dasz radę na pewno, pozdrawiam.
 
OptymistycznaLenka88 


Dołączyła: 18 Maj 2013
Posty: 168
Skąd: Łódź
Pomogła: 30 razy

 #28  Wysłany: 2015-04-26, 17:56  


Też cię rozumiem, też pamiętam mój pierwszy rezonans, kazali się nie ruszać, a ja dostałam takiej hiperwentylacji, że myślałam, że badanie nie uda się. Nie byłam w stanie wstrzymać powietrza :/
Jakoś jednak wytrwałam. Jedyną słuszną radą jest to, co już zostało napisane, czyli zamknąć oczy i o tym nie myśleć. Ja wyobrażałam sobie, że idę spać. Pomysł DSS, zeby od samego początku mieć zamknięte oczy jest bardzo dobry. Ja też nie wiedząc, że tak zareaguję trochę początkowo się wystraszyłam i pomęczyłam. Ale jeśli od samego początku nie otwierałabyś oczu to powinno się udać. Będę mocno trzymała kciuki :)
 
marcelina007 


Dołączyła: 25 Paź 2014
Posty: 366
Pomogła: 28 razy

 #29  Wysłany: 2015-04-26, 18:15  


naomi mam takie pytanie z jakiego powodu zlecono ci rezonans? jakieś podejrzenia przerzutów ? dlaczego miałaś aż tyle węzłów wycięte? Być może ,że coś przeoczyłam w czytaniu, przestudiuję twój temat jeszcze raz :-D

[ Dodano: 2015-04-26, 19:21 ]
rozumiem ,że wyniki hist. węzłów były dobre?
 
naomi 


Dołączyła: 11 Mar 2015
Posty: 32
Pomogła: 3 razy

 #30  Wysłany: 2015-04-28, 19:55  


Pani administrator dziękuje za podpowiedz- z tymi oczami zamkniętymi to jest najciężej i z brakiem powietrza, tzn. tak mi się zdawało że się duszę.

Marzenko i optymistyczna lenko - bardzo dziękuję za rady. Jak miło jest, że ktoś wie o czym mówię bo wyszłam na wariatkę w tym rezonansie. Tak spanikowałam. Chociaż mówili że nie ja pierwsza i nie ostatnia. Bardzo mi skoda żeby nie przepadło badanie mam jeszcze jedna szanse po majówce.A le przyznaje ze cały czas o tym myślę i w nocy mi to spać nie daje, nie wiem czy dam rade.
Postaram się wziąć do serca wszystkie wasze podpowiedzi. Zobaczymy.

Marcelino- hist pat wyszedł że niezłośliwy, ale lekarz stwierdził, ze czerniaków nie ma niezłośliwych i wysłał nie na rezonans.

Dziewczyny dzięki za pomoc.
Odezwę się po badaniu.

Mam prośbę jak ktoś wie o rezonansie otwartym w trójmieście niech da znać , bo musze mieć plan b.

pozdrawiam wszystkich
_________________
naomi
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group