Raczej nic poza to co zaleca lekarz nie dokładaj, szczególnie bez konsultacji. Jak pokazuje wiele badań, część nawet z pozoru nieistotnych produktów może kolidować z leczeniem.(np. zielona herbata)
Jeszcze pytanie czy będzie mnie czekać naświetlanie. Ale to już jak rozumiem PET wykaże.
Tak, badanie PET wykaże czy terapia była skuteczna. I zwykle jest wystarczająca, ale w niektórych przypadkach stosuje się radioterapię - jako uzupełnienie chemioterapii.
swilek2 napisał/a:
Co do ręki to pytałem i ciągle słyszę że teraz to nieważne, ważniejsza jest moja aktualna choroba.
Ależ to oczywiste - teraz wszystkie wysiłki należy skierować na chorobę podstawową.
swilek2 napisał/a:
Mam jej nie przeciążać jednak robić wszystkie czynności domowe.
Nie przeciążać ale na miarę możliwości ręką poruszać i wykonywać czynności domowe. Bo w przeciwnym razie może dojść do ograniczenia ruchomości w stawie i powstania przykurczu....
I jak Dorota poradziła, ja też proponuję maść z kasztanowca na zmęczone, obolałe i uszkodzone żyły cytostatykami. Nie pozwól na toczenie chemii tymi żyłami, bo mogą przepuszczać.
swilek2 napisał/a:
Zastanawiam się jeszcze nad rowerem jak śnieg odpuści.... Czy to za duże obciążenie?
Myślę, że tak. Na rower wsiądź kwiecień - maj. To wszystko oczywiście zależy od Twojego samopoczucia, dozuj stopniowo wysiłek...
A co powiecie o basenie? Czy lepiej go sobie odpuścić. Muszę zapytać się lekarki przy nastepnej wizycie. Nie wiem czy przy chlorowanej wodzie skóra ( i tak już wysuszona) nie będzie podrażniona. A także czy czegoś nie podłapie, np grzybicy.
Ale najważniejsze że bliżej niż dalej i tylko 3 cykle jeszcze
Basen sobie zdecydowanie odpuść, zbyt łatwo złapiesz tam infekcję - zdecydowanie nie polecam.
lepiej nie korzystać, a poza tym woda jest mocno chlorowana, może nasilić problemy skórne.
Pływanie w basenie samo w sobie nie jest zakazane, pod warunkiem, że nie masz odczynów skórnych i taka atrakcja zdecydowanie poprawia samopoczucie.
swilek2 napisał/a:
Nie wiem czy przy chlorowanej wodzie skóra ( i tak już wysuszona) nie będzie podrażniona.
Oczywiście, że jeszcze bardziej wysuszy, a wysuszona skóra jest bardzo podatna na pęknięcia i uszkodzenia...
Możesz spróbować zastosować na skórę specjalne dermokosmetyki o działaniu ochronnym. Ale najważniejsze to regularne natłuszczanie i nawilżanie skóry 2 lub 3 razy dziennie odpowiednim balsamem o działaniu regeneracyjnym i ochronnym. Do mycia ciała używaj mydełka delikatnego o pH neutralnym dla skóry. Prysznic lub kąpiel w ciepłej ( letniej ) wodzie, nie dłużej niż 10 minut.
Na pewno wiesz, że należy codziennie zmieniać bieliznę osobistą i bardzo często pościelową - ze wzgląd na niekorzystne działanie cytostatyków wydalanych po części przez skórę.
Wiem wiem to oczywiste nawet bez chemii
Kąpie się w płynie dla dzieci z czego moja córa jest mało zadowolona gdyż szybciej znika jej płyn. Smarować też się smaruję balsamem nawilżającym, jednak skóra w okolicy stawów skokowych to sahara. Strasznie wysycha mimo smarowania.
Zakupiłem właśnie maść z kasztanowca. Zobaczymy czy pomoże.
Więc jeśli chodzi o ruch to zostaje przy spacerach, wiosłach i niedługo rower Żeby tylko pogoda dopisała. W tamtym roku już pomykałem do pracy rowerkiem.
Ech kto by pomyślał rok temu że teraz tak będzie.....
Dzięki za wskazówki. Od naszych lekarzy trudno coś wydębić. Najlepiej się nie przeciążać...Cokolwiek to ma znaczyć.
(...) jednak skóra w okolicy stawów skokowych to sahara.
Wiem, że w aptece są dostępne preparaty na suche stopy właśnie dla chorych po chemioterapii i radioterapii ( w cenie dwudziestu kilku zł.).
Masć z kasztanowca na pewno pomoże. Natomiast po chemioterapii - tego samego dnia proszę zrobić na całe przedramię okład z Altacetu (trzymać aż do wyschnięcia ) a po zdjęciu troszkę natłuścić skórę tej okolicy.
Zaglądaj tutaj i pisz jak idą sprawy.
Pozdrawiam ciepło.
W końcu zakończyłem chemię. Zaliczyłem właśnie 8 cykl
Pozostało mi teraz czekać na PETa we Wrocławiu. Niestety czekam już 4 tydzień i cisza, chyba przyjdzie mi odpękać te 7 tygodni
No i wtedy się okaże czy będą naświetlania. I tutaj pytanie: czy naświetlanie jest codziennie czy co jakiś czas? I jak się człowiek czuję po naświetleniach?
czy naświetlanie jest codziennie czy co jakiś czas? I jak się człowiek czuję po naświetleniach?
Naświetlania są co dzień.
Samopoczucie - zależy od organizmu, i pewnie dawki oraz miejsca, które będzie naświetlane. (ja swoją radioterapię - 4 tygodnie; prawa pierś - przeszłam z palcem w nosie ). Ale oczywiście bywa różnie. Na początku nie odczuwa się znaczącego pogorszenia samopoczucia. Natomiast tak ok. 3 tygodnia zaczęłam odczuwać osłabienie. Również bardzo często spadają wyniki morfologii. Może również być odczyn popromienny na skórze (od zaczerwienienie do zbrązowienia skóry, podrażenienie)
Natomiast samo naświetlanie (czyli dosłownie leżenie od lampami) - nie odczuwa się nic (żadnego bólu, żadnego mrowienia).
Naświetlania są codziennie po kilka minut - u mnie to było ok. 60 sekund, ale samo przygotowanie zajmowało z 5 minut (odpowiednie ułożenie na stole). Justyna pisze, że czuła osłabienie po ok. 3 tygodniach, a u mnie było tak, że pierwszy tydzień byłam ekstremalnie słaba, a potem było już o wiele lepiej. Wszystko jest kwestią indywidualną, ale generalnie radioterapia to pikuś przy chemioterapii. Dasz radę, uszy do góry!
Witam wszystkich.
Chemia już zakończona badanie PET już zrobione i właśnie odebrałem wynik. W piątek idę do swojego lekarza pokazać mu wynik i usłyszeć co dalej, tzn czy radioterapia i ile jej :-)
A oto wynik:
W badaniu PET stwierdza się zwiększony metabolizm F-DG w:
-śródpiersiu górnym po stronie prawej owalna struktura miękkotkankowa o SUVmax=2.4 i wym. 29x13.6cc 18mm
-śródpiersiu przednim nieco na prawo, za rękojeścią mostka kolejna struktura o SUVmax=2.0 i śr. 15.7mm.
W pozostałych narządach i tkankach szyi i klatki piersiowej prawidłowy obraz PET.
Wnioski: Brak badania PET sprzed leczenia uniemożliwia ocenę porównawczą. Obraz PET struktur w śródpiersiu przednim nie jest charakterystyczny dla aktywnego procesu rozrostowego, nie można jednak wykluczyć procesu npl o niskim indeksie proliferacyjnym - do obserwacji za pomocą badań strukturalnych.
Badanie było zrobione 3 tygodnie po ostatniej chemii, wcześniej w tk miałem w zakresie śródpiersia liczne, znacznie powiększone węzły, ostro konturowane o śr. 4,7cm, oraz w prawym dole pachowym i podobojczykowym o śr. 3,4cm
Co myślicie o wyniku? I co to są badania strukturalne?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum