Wczoraj byłem w szpitalu na badaniach, zrobili pełną morfologię i TK.
Morfologia według doktora nie jest zła. Nie było jeszcze wyników markerów, wynik z TK będzie w następnym tygodniu.
Coś tam nie dograno tak jak trzeba i resztę badań, przełożono na następny tydzień. Trudno trzeba to trzeba ale ponowna wizyta w szpitala a mam w jedną stronę do przejechania 230 km, niezbyt mnie cieszy.
Wczorajsza podróż trochę mi dała w kość, po powrocie od razu zaległem w łóżku.
Pozdrawiam
_________________ Boże, użycz mi pogody ducha. Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić. Odwagi, abym zmieniał to co mogę zmienić.
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Mam wieści od lekarza (rozmowa telefoniczna), według niego tomograf nie wykazał nic niepokojącego i wszystko jest ok
Ta wiadomość, bardzo mnie ucieszyła
Jak to jest z badaniami kontrolnymi, po uzyskaniu remisji w leczeniu chłoniaka DLBCL lokalizacja poza węzłowa.
- czerwiec 2014 skończyłem 8 kurs chemii R-CHOP,
- lipiec pobranie szpiku, morfologia oraz TK m.m, j.b., kl. p., głowa,
- sierpień PET,
- listopad 2014 morfologia oraz TK m.m., j.b., kl.p.,
- luty 2015 morfologia, oraz TK.
Wyniki badań są dobre – remisja.
Następny termin badania kontrolnego wypada w maju. Z tym, że ma być tylko morfologia, LDH, ALP, AFP, Beta HCG, Kreatynina. Lekarz powiedział mi, że tomograf dopiero za pół roku czyli w sierpniu
Czy prawidłowy jest, taki plan badań kontrolnych w tym wypadku?
_________________ Boże, użycz mi pogody ducha. Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić. Odwagi, abym zmieniał to co mogę zmienić.
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Zalecenia mówią, że TK powinno być w 6., 12. i 24. miesiącu po zakończeniu. A PET kontrolny nie jest wymagany. Ty i tak miałeś częściej (może lekarz uznał, że lokalizacja pozawęzłowa wymaga większej uwagi.
Zalecenia mówią, że TK powinno być w 6., 12. i 24. miesiącu po zakończeniu. A PET kontrolny nie jest wymagany. Ty i tak miałeś częściej (może lekarz uznał, że lokalizacja pozawęzłowa wymaga większej uwagi.
Lekarz prowadzący mówił mi, że zwykle nie ma konieczności robienia PETa na zakończenie leczenia. Jednak ponieważ była to, pierwotna lokalizacja pozawęzłowa – jądro. Jak dobrze pamiętam, jedna z kilku predysponujących do zajęcia OUN. I był robiony PET tuż przed chemioterapią, to należy jednak wykonać to badanie po zakończeniu 8 cyklu chemii, celem potwierdzenia osiągnięcia remisji.
Muszę przyznać, że tam gdzie się leczyłem lekarze bardzo przykładają się do pracy. Nie zauważyłem aby oszczędzali na badaniach i mają wielkie serce dla pacjenta.
W ubiegłym tygodniu byłem u onkologa, morfologia, LDH, elektrolity - wszystko w normie Dotychczasowe badania obrazowe (ostatnie w lutym), również nie wykazały nic niepokojącego, remisja trwa
Następne TK głowy, kl.p., j.b., miednicy m.- mam już uzgodnione na luty 2016.
Ogólnie czuje się dobrze, jak na razie zero infekcji, odżyłem psychicznie, mam ochotę do życia
Od czerwca aż do pierwszych dni października, jeździłem na rowerze. Przerobiłem (porąbałem) ponad 10 metrów drewna na opał, wykonywałem różne prace przydomowe.
Odzywają się niestety stare i pokazują nowe, zwyrodnienia i problemy ortopedyczno-ruchowe. Są to bóle kręgosłupa, stawów biodrowych, łokciowych, kolana, stóp i łydek. Czasami boli i dokucza mocniej, czasami słabiej. Może już pora, udać się na kurację do sanatorium
Ale cały czas powtarzam sobie - najważniejsze jest to, że żyję i funkcjonuję w miarę normalnie
Jest jednak sprawa dość mnie niepokojąca, nie związana z chłoniakiem.
Jestem cały czas pod baczną, kontrolą urologiczną. Ostatnie badania MRI wykazały w prostacie, jakąś "niejasną zmianę", ponadto odnotowywany jest wzrost PSA. Tak więc, czeka mnie biopsja. Według lekarzy nie wygląda to bardzo groźnie ale tylko biopsja, może potwierdzić lub wykluczyć.
Ja osobiście też mam nadzieję, że to tylko jeszcze jedno ( łagodne ) zwyrodnienie.
Dziękuję za życzenia
Też mam nadzieję, że remisja będzie trwała,trwała i trwała
Doktor od początku prowadzący moją diagnostykę i leczenie, należy do bardzo otwartych. Nie straszy niepotrzebnie ale również nie owija w bawełnę.
Ostatnio powiedział mi, że nie przewiduje nawrotu chłoniaka przed upływem 5 lat. Natomiast z uwagi na to, że chłoniaki często nawracają. Jest duże zagrożenie nawrotu choroby przed 10 latami, a nawet po kilkunastoletnim okresie remisji. Dodał również, że możliwe jest iż wcale nie będzie nawrotu.
Pozdrawiam serdecznie i również życzę dużo zdrowia.
_________________ Boże, użycz mi pogody ducha. Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić. Odwagi, abym zmieniał to co mogę zmienić.
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Witam wszystkich serdecznie,
w ubiegłym tygodniu byłem w szpitalu na okresowym "przeglądzie" Miałem robione badanie TK głowy, klatki p., jamy b., miednicy m.
Dzisiaj rozmawiałem z moim wspaniałym lekarzem prowadzącym na temat wyniku badania i wszystko jest ok.
Następny termin badania, przewidywany za rok.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-02-23, 20:03 ]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum