Proszę o interpretację- czy mozna miec nadzieję na coś inneg
Witam. Stało się że musiałam zalogować się na tym forum.
Sprawa dotyczy mojego ojca, wiek 64 lata, nałogowy palacz ( ponad 1 paczka dziennie) od wielu lat, dziadek ze strony ojca- zmarł na nowotwó płuc.
Ojciec od ponad 2 miesiecy odczuwał bol biodra, staw biodrowy czesciowo spowodował ograniczenie ruchomosci lewej nogi. Rtg kregoslupa i miednicy wykazało zmiany zwyrodnienieowe- właczono leczenie przeciwzapalne i przeciwbolowe.
Leczenie nie pomagało, ojciec coraz mocniej odczuwał dolegliwosci bolowe i zaczał tracic na wadze:((( W koncu mama wyprosiła skierowanie rtg płuc.....
Rtg zostało zrobione niezwłocznie i od razu zadzwoniono z wynikiem cytuję : ''zmiana ogniskowa 48*48 mm, susp npl, miąższ zmian naciekowych nie wykazuje''.
Proszę napisać czy w obecnej sytuacji jest szansa ze to nie jest nowotwór tylko jakas inna zmiana zaplana albo inna choroba? Ojciec pokasuje juz od ponad 30 lat i niczym szczególnym sie ten kaszel nie charakteryzuje...nie ma objawow dusznosci ani krwawienia.
W przyszły czwartek ma skierowanie do szpitala na bronchoskopie....
Bardzo sie denerwuję, on chyba niczego nie jest swiadomy.
Czuje się słabo, zmęczony, obolały wiekszosc czasu lezy....
Witaj. Każdy kto się tu loguje szuka pomocy i lepszych wieści..
Niestety proces npl sugeruje proces rozrostowy czyli nowotworowy. Dla pewności na pewno zostanie wykonana bronchoskopia albo biopsja samego guza aby lekarze wiedzieli z czym maja do czynienia, zatem konieczna będzie dalsza szybka diagnostyka. Pewnie zostanie zlecone także TK klatki.
Dobra wiadomość jest taka że zmiana nie nacieka.
Więcej będzie wiadomo po konkretnych badaniach.
Działajcie szybko. Czas odgrywa tutaj znaczącą rolę. Sami coś o tym wiemy...
Dużo wytrwałości i powodzenia życzę. Pozdrawiam.
Lekarka oglądająca rtg stwierdziła ze ta zmiana jest juz tam napweno minimum 8 miesięcy...
Czy to że nie nacieka, i że jest już tak długo moze oznaczac ze ma charakter niezłosliwy?
chwytam się każdej deski ratunku a ''susp npl'' oznacza podejrzenie nowotworu a nie juz stwierdzenie..
co znaczy działajcie szybko? Ma sie pojawic w szpitalu za 5 dni- czy czekac czy wiesc natychmiast?
Rtg zostało zrobione niezwłocznie i od razu zadzwoniono z wynikiem cytuję : ''zmiana ogniskowa 48*48 mm, susp npl, miąższ zmian naciekowych nie wykazuje''.
RtG nie jest dokładnym badaniem toteż u taty konieczna jest dalsza diagnostyka. Jednak już tu widać dużą zmianę podejrzaną o zmianę nowotworową.
susp - podejrzenie, npl (neoplasma) - nowotwór
Dotatkowymi czynnikami obciążającymi jest fakt że tato jest wieloletnim palaczem oraz to nagłe chudnięcie.
malina2000 napisał/a:
Proszę napisać czy w obecnej sytuacji jest szansa ze to nie jest nowotwór tylko jakas inna zmiana zaplana albo inna choroba?
Taka szansa zawsze jest niestety tu zmiana jest podejrzana o raka i w tym kierunku musi iść dalsza diagnostyka - TK, bronchoskopia - która to potwierdzi lub wykluczy.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Malina, zmiana nie jest aż taka duża. Jeśli badania potwierdza albo wyklucza raka, oby tak było swoją drogą,ale jeśli już będzie to zostanie włączone leczenie. Jakie? Zależy to od tego właśnie czy zmiana nacieka,gdzie jest położona, czy węzły chłonne są czyste. Wszystko ma znaczenie. Wtedy lekarze dobiora leczenie.
Pisze o czasie,bo nowotwór wykryty szybciej daje większe szanse na powodzenie. Jakie są szanse u Was-potrzeba konkretniejszych badań. Ale tutaj trzeba już poczekać bo nie wszystko da się przyspieszyć.
Póki co, nie stresuj się, bo to w tym czasie nie pomaga. A tacie musisz pomóc swoją obecnością i tym, że co by to nie było to mu pomożesz i dacie radę. W takich chwilach osoba chora musi mieć kogoś bliskiego.
Trzymaj się.
Napiszę w czwartek- wtedy ma byc bronchoskopia, wyniki będą podobno tego samego dnia.
Zycie przelatuje całej rodzinie przed oczami...Mama płacze,
dzięuję za słowa otuchy
Jest podejrzenie nowotworu. Dalsza diagnostyka ma na celu potwierdzenie nowotworu (lub nie) i określenie czy jest łagodny, czy złośliwy.
W celu wyjaśnienia:
Npl - skrót od neoplasm - nowotwór (jak sama nazwa wskazuje nowy twór). Guzy, nacieki itp. to nowotwory.
Obrazowo pisząc: nowotwór złośliwy rozprzestrzenia się/daje przerzuty.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
U mojego Taty tez wystąpił taki ból biodra rtg wskazywało zmiany zwyrodnieniowe a co się okazało potem były to przerzuty nowotworu płuc jednak nie chce być złym prorokiem bo każdy przypadek jest inny.
malina2000,
Z badania jest niestety podejrzenie raka ale tak jak koleżanki napisały trzeba poczekać na konkretny wynik z bronchoskopii, zrobić dokładniejsze badania, czyli TK płuc żeby zobaczyć jak to wszystko wygląda dokładnie. Badanie TK dokładniej określi położenie, wygląd węzłów chłonnych, czy są tam przerzuty czy ich nie ma, pokaże czy jest to tylko ograniczony guz czy jednak nacieka okoliczne struktury czy też nie ma przypadkiem guzków satelitarnych, które są przerzutami, RTG tego nie pokaże. Ważne też jest umiejscowienie zmiany bo to wszystko ma wpływ na operacyjność bądź nie. Zawsze jak takie zmiany nadają się na operację to już ogromny plus bo jest szansa na wyleczenie jeśli nie da się usunąć to chemioterapia i/lub radioterapia, wszystko zależy od rodzaju raka. Oczywiście to tylko informacje, teraz najważniejszy jest wynik.
malina2000 napisał/a:
wtedy ma byc bronchoskopia, wyniki będą podobno tego samego dnia.
Nie wiem czy od razu będzie wynik, zazwyczaj się trochę czeka ale zobaczymy.
malina2000 napisał/a:
Ma sie pojawic w szpitalu za 5 dni- czy czekac czy wiesc natychmiast?
Czekać te 5 dni to bardzo szybki termin.
malina2000 napisał/a:
Zycie przelatuje całej rodzinie przed oczami...Mama płacze,
Normalny stan, dla każdego taka diagnoza brzmi jak wyrok ale trzeba mieć nadzieję. Wypłaczcie się, zmobilizujcie bo teraz już nic nie da rady cofnąć, trzeba zebrać się w sobie, złączyć siły i wytoczyć działa do walki, wspierając się jednocześnie.
Zawiezlismy dxis ojca do szpitala. Czuje sie coraz gorzej. Przestal sie wyprozniac. Wzrosla mu temperatura. Nasila sie bol barku. Chyba juz nie mam zludzen....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum