Dawid, wiem, że się denerwujesz, ale napisałam Ci, że niektóre guzy mogą zawierać takie komory wypełnione krwią.
Nikt Ci nie powie, co to może być bo nie jesteśmy tego w stanie zrobić bo i jak?Przez monitor? No nie da się.
Jak dostaniesz wyniki to je tutaj przepisz i wtedy powiemy Ci co to jest, a teraz na te parę dni daj sobie spokój z przeszukiwaniem internetu bo oszalejesz.
Dziękuję wszystkim za poradę. Mam w pracy ubezpieczenie zdrowotne które daje mi dostęp do lekarzy. Żebym mógł sobie zrefundować wizytę u lekarza z poza sieci muszę podać na formularzu rozliczeniowym kod ICD10. Przychodnia nie wpisała mi dwóch kodów:
- wizyta u chirurga (wizyta ogólna z badaniem tego mojego guza (badanie +USG))
- Wizyta u chirurga z biopsją cienko igłową
Wracam do tematu bo się zdenerwowałem dziś rano. Z tego co tu napisałem w marcu miałem usg i biobsję. Wyniki opisałem powyżej. W czerwcu miałem wizytę kontrolną. Ograniczyła się do rozmowy z chirurgiem i ustaliliśmy termin nastepnej wizyty na wrzesień i zrobimy ponownie usg i biobsję.
Już psychicznie po swoim panikowaniu doszedłem do siebie. Urodziła mi sie druga córka i było ok do dziś dnia.
Ponieważ skończyły mi się badania okresowe wybrałem się do przychodni w której nasza firma robi takie badania. Przyjechałem o 7:30 i od razu dowiedziałem się czeka mnie okulista, neurolog, laryngolog, badanie krwi (pracuję na wysokościach i na wózkach widłowych i dlatego to wszystko) była 7:30 i od razu dowiedziałem się że musze iść do laryngologa najpierw (badanie słuchu) bo o 8:00 wychodzi. Poszedłem słuchawki na uszy naciskałem słysząc dzwieki. A ponieważ byłem ostatni wiec panu doktorowi bardzo się spieszyło. Zagadnąłem o moim temacie i pan doktor prawie mnie opierniczył:
- dlaczego poszedłem do chirurga a nie laryngologa
- tłumaczę że mój chirurg specjalizuje się w tego typu sprawach, wymieniłem z imienia i nazwiska. dowiedziałem się że to kolega pana doktora i on nie da rady
- że natychmiast mam udać się do przyszpitalnej poradni laryngologicznej bo trzeba wykonać biobsję i usg
- tłumacze że miałem to robione jakie są wyniki
- odpowiedz że to że w tej przestrzeni są rózne tkanki to nie szkodzi bo tu groźny jest worek który moze produkowac nowotwora i wogóle czy to jest przyczepione do ślinianki. No myslę że mój chirurg takie cos widział na usg
- że w moim przypadku decyzje bedzie musiał podjąc Profesor i czeka mnie wielogodzinny zabieg operacyjny no i moze mi opaść pół twarzy bo uszkodzi się nerw.
- oczywiscie pan doktor dotknął to moje cos i od razu stwierdził że to węzeł chłonny
Wszystko działo się w drzwiach bo pan doktor bardzo się spieszył.
Dodam że od marca nic się nie zmieniło a nawet lekko zmalało po wyrwaniu dwóch ósemek które się nie przebiły
A ja od rana dostaję do głowy bo facet zburzył to nad czym pracowałem tyle czasu. I już się zastanawiam czy nie zacząć szukać innego specjalisty. Wizytę mam na 15 września.
Witaj,
Przeczytałam od początku Twój temat. Wiem, że od kilku miesięcy chodzić na wizyty kontrolne do chirurga, miałeś wykonane badanie USG, biopsję. Wyniki biopsji przytoczyłeś wyżej.
Myślę, że lekarz medycyny pracy w jednym ma rację: powinieneś zapisać się do laryngologa w przychodni przyszpitalnej albo prywatnie do laryngologa, który ma doświadczenie kliniczne (czyli pracuje w szpitalu).
Na to, że guzek jest niegroźny może wskazywać to, że się nie powiększa, nie powoduje dolegliwości, jest ruchomy, wynik biopsji był dobry.
Ale tak jak powiedział lekarz medycyny pracy, sprawy nie wolno lekceważyć i nie ma sensu zwlekać z wizytą u laryngologa. To, że guzek jest umiejscowiony w okolicy ślinianki przyusznej, w okolicy nerwu twarzowego tym bardziej powinno skłaniać Cię do wizyty u dobrego laryngologa, doświadczonego w wykonywaniu operacji w rejonie głowy i szyi. Dzięki temu dowies się, jakie badania warto wykonać przed ewentualną operacją. Dodam, że w przypadku leczenia operacyjnego może ale NIE MUSI dojść do uszkodzenia nerwu.
Rozumiem Twoje zdenerwowanie, to że zostałeś przyjęty "w drzwiach". Tak oczywiście nie powinna wyglądać wizyta u lekarza. Warto jednak posłuchać rady dotyczącej wizyty u doświadczonego laryngologa.
Dawid ja też zachęcam do wizyty u laryngologa w przychodni przyszpitalnej. laryngolog onkolog. Pewnie samo usg nie wystarczy ale nie panikuj tylko weź od rodzinnego skierowanie. Nerw wcale nie musi być uszkodzony w czasie operacji. Mi grozili cieciem żuchwy a nic takiego się nie stało. Poznałam parę osób po operacjach w okolicy nerwu twarzowego i żadna tego nerwu nie miała uszkodzonego. Strach ma wielkie oczy ale do odpowiedniego specjalisty i tak musisz iść.
Trzymam kciuki za pomyślną diagnozę.
_________________ Antoine de Saint-Exupéry
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać
@mamanel, @jogi45 dziękuję za informację. Nie rozumiem tylko jednego. Skoro mam specjalistę chirurga który specjalizuje sie w tarczycy, szyji. Który zrobił biopsje, usg który ustalił jakiś cykl postępowania (następna wizyta 15.09.2010 Biopsja, usg) to dlaczego teraz kolejny specjalista. Dla mnie wybór kolejnego lekarza to jak podważenie kompetencji pierwszego lekarza i zerwanie zaufania jakim obdarzyłem tego lekarza.?
Jeszcze miałem robione baadanie krwi podczas tych badań okresowych morfologia wyszła ok, OB=13 trochę podwyższone ale dwa tygodnie temu miałem wycinanego zęba numer 8 który się nigdy nie przebił.
[...] Skoro mam specjalistę chirurga który specjalizuje sie w tarczycy, szyji. Który zrobił biopsje, usg który ustalił jakiś cykl postępowania (następna wizyta 15.09.2010 Biopsja, usg) to dlaczego teraz kolejny specjalista. [...]
Choćby dlatego.
Nie chcę przez to powiedzieć, że w Twoim konkretnym przypadku chcę dopatrywać się od razu najgorszego - nowotworu.
Biorąc pod uwagę słowa Mamanel - "Na to, że guzek jest niegroźny może wskazywać to, że się nie powiększa, nie powoduje dolegliwości, jest ruchomy, wynik biopsji był dobry" - pewnie nic złego się nie okaże, ale żeby mieć tę wiedzę, trzeba to sprawdzić.
DawidS1234 napisał/a:
[...] Dla mnie wybór kolejnego lekarza to jak podważenie kompetencji pierwszego lekarza i zerwanie zaufania jakim obdarzyłem tego lekarza.? [...]
Uważam, że ponad to, co napisałem wyżej o konieczności konsultowania się z lekarzem odpowiedniej specjalności, to przede wszystkim chodzi o Twoje zdrowie, a dopiero później mogą do głosu dochodzić wszelkie inne kwestie, w tym m.in. zaufanie (albo jego brak) do kompetencji tego czy innego lekarza.
Przychylam się do opinii o wskazanej konsultacji z laryngologiem-onkologiem.
Ja bym tak zrobił, gdyby chodziło o moje albo bliskich mi osób zdrowie.
Pozdrawiam.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Dobra przekonaliście mnie. W przychodni w której mam tego mojego chirurga przyjmuje także taki specjalista:
Cytat:
specjalista otolaryngolog, chirurg głowy i szyi
opis jego specjalizacji jest nastepujący
Cytat:
Pracuje w wojewódzkim szpitalu specjalistycznym. Z 25-letnią praktyką, ma duże doświadczenie w diagnostyce i leczeniu chorób nosa i zatok, uszu, gardła i krtani, schorzeń onkologicznych w zakresie głowy i szyi, niedosłuchów, szumów usznych, zawrotów głowy i zespołu obturacyjnych bezdechów sennych u tzw. chrapaczy. Wykonuje operacje: przegrody nosa, polipów nosa, zatok, migdałków podniebiennych, zmian na skórze twarzy i szyi oraz operacje w zakresie krtani i szyi w szerokim zakresie
myslę że to odpowieni specjalista. Na miejscu mają USG. Wizyta na wtorek.
Byłem na wizycie u Pani laryngolog. Przedstawiłem wszystko co wydarzyło się do tej pory, przedstawiłem wyniki badań. Konkluzja tej wizyty była taka:
- biopsja trafna w 80%
- to że jest ruchome że się nie powiększa, nie ma dolegliwości jest ok
- bo zbadaniu "ręczny" Pani doktor orzekła że wszystkie cech (miejsce, zachowanie) wskazują na guza mieszanego. Do usunięcia czym mniejszy tym lepszy
- ale przed zabiegiem muszę zrobić zęby zrobić szczepienie przeciw WZW wiec chyba na zabieg zdecyduje sie po nowym roku
15.09.2010 idę do chirurga na kolejne usg i biopsję
Pozdrawiam
Dawid
DawidS1234, bardzo dobrze, że zdecydowałeś się na konsultację u laryngologa.
Co do konsultowania u innych lekarzy - nic bardziej mylnego, nie jest to podważanie ich kompetencji. Tak jak napisał Richelieu, tu chodzi o Twoje zdrowie i kolejna konsultacja może Cię tylko upewnić, że dobrze wybrałeś. Nie ma co się obawiać i stresować, że się lekarz obrazi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum