Boże jakie to wszystko trudne. A gdyby nie spadła gorączka to czego można się spodziewać u lekarza? Jeśli chodzi o zdolności regeneracyjne szpiku zazwyczaj od chemii do chemii ładnie się podnosiły a po tej szóstej taki bum czy to znaczy że szpik może być uszkodzony,nacieczony? Wiem, że zadaje dużo pytań ale tylko dzięki temu forum jeszcze całkiem nie zwariowałam
Trudno jest snuć przypuszczenia.
Każda chemia uszkadza. Po każdej chemii szpik się regeneruje, lecz za każdym razem może być odrobinę gorsza regeneracja. Szpik może się gorzej regenerować po 6. chemii niż po 1. chemii.
Szpik i może być uszkodzony, i może być nacieczony. Ja nie potrafię odpowiedzieć. I na takie pytania na 100% odpowiedzą badania.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Wczoraj wieczorem musieliśmy wezwać lekarza bo tato miał 39stopni gorączki. Ten nie widząc żadnej infekcji zlecił tylko zbijać gorączkę i zmienił tacie antybiotyk uznając że tamten (od lekarza z izby przyjęć) nie jest dobry. Stwierdził żeby poczekać jeszcze ze dwa dni i że powinna spaść. Dzisiaj mija druga doba. Na ten moment 39 stopni. Tato ma na języku jakieś białe "coś", wygląda jak ropień. Mówi też, że trochę go boli gardło. Czy jest możliwe, żeby od tego była aż taka temp? Tato jest dobe na nowym antybiotyku (Augmentin) i gorączka wcale się nie obniża. Apap słabo działa, jeśli zażyje 2 to wtedy widać spadek. Zastanawiam się czy jeden to nie mało (ma 94kg). Doradźcie co robić! Czekać do jutra czy spadnie?? Bardzo się martwię. Dzwoniliśmy też do IO, ale twierdzą, że żaden antybiotyk nie zadziała w 12h i żeby jeszcze poczekać. Boję się
Tato pojechal rano na Opiekę Całodobową zrobić morfologię z rozmazem ponieważ gorączka nadal nie spadła (2xzmieniany antybiotyk). Na ten moment 3.7 WBC a wynik rozmazu dopiero o godz.17. Pani z laboratorium powiedziała że nie są w stanie zrobić komputerowo rozmazu bo coś złego dzieje się z komórkami, że dziwnie się dzielą. Zrobią ręczny jeśli im się uda i wtedy z wynikiem pojedziemy do CO. Co to może znaczyć? Napiszcie coś, bardzo się martwię
Krakowiajka86, nie potrafię nic Ci napisać co to jest. Po prostu musicie czekać na wyniki. Rozmaz ręczny jest dokładniejszy od automatycznego. I dobrze, że traficie pod fachową opiekę lekarską, wtedy Tatę dobrze zdiagnozują. Najważniejsze teraz, aby Tatę dobrze zdiagnozowali.
Pozdrawiam cieplutko
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
No właśnie nie potrafię zrozumieć dlaczego nie zrobi się rozmaz komputerowy. w laboratorium mówią, że nie rozmazała im się krew. Że coś takiego zdarzyło im się pierwszy raz. Masakra jakaś. A gorączka jak była, tak jest
Krakowiajko86, odpowiadam merytorycznie jak potrafię, a moja wiedza nie jest zbyt duża.
To co widać na pierwszy rzut oka, to co pisałaś, czyli poniżej normy WBC, ale przede wszystkim zbyt dużo procentowo limfocytów. Także jutro do lekarza do CO.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Niestety z tym też trzeba się liczyć. Ale bądźcie dobrej myśli.
I tak już pisałam wcześniej, teraz skupcie się na tym, aby Tatę jak najszybciej dobrze zdiagnozowano i aby Tata uzyskał właściwe leczenie.
I być może ktoś kto się lepiej na tym zna coś podpowie.
Pozdrawiam ciepło
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum