Witam. właśnie dzwonił tato. odebrał wynik TK. po guzie nie ma śladu. pisze że tylko niewielkie pogrubienie śluzowki. zostały tylko 2 powiększone węzły chłonne największy 12mm. od ostatniego TK w sumie się nie zmieniły. jak myślicie co teraz?
[ Dodano: 2012-10-01, 13:13 ]
Martwi mnie jescze opis Tk klatki piersiowej. a dokładnie: drobne zagęszczenia miękkotkankowe grzbietowo w segmencie 6 prawego płuca, pasmowate zwłoknienie w płacie dolnym lewym
[ Dodano: 2012-10-01, 14:22 ]
Dokładnie: na oknie płunym drobne zagęszczenia miękkotkankowe grzbietowo w segmencie 6 prawego płuca, pasmowate zwłoknienie w płacie dolnym lewym
[ Dodano: 2012-10-01, 14:57 ]
Poza tym pola płucne bez zmian naciekowych i ogniskowych.
[ Dodano: 2012-10-01, 20:33 ]
Pomóżcie w interpretacji
[ Dodano: 2012-10-02, 07:47 ]
Ponawiam prośbę o interpretacje wyników
Tk klatki: na oknie płucnym drobne zageszczenia miękkotkankowe grzbietowo w segm 6 płuca prawego, pasmowate zwlóknienie w płacie dolnym lewym. Poza tym pola płucne bez zmian naciekowych i ogniskowych. W obrębie śródpiersia pakietów powiększonych i zmienionych węzłów chłonnych nie uwidoczniono- drobne wlk do 10mm ww chłonne przytchawiczo. duże naczynia w normie. płynu w jamach opłucnowych nie stwierdzono.
[ Dodano: 2012-10-02, 09:17 ]
Szyja: w badaniu aktualnym widoczna asymetria śluzowki/pogrubienie?/ części ustnej / nosowej gardła po stronie prawej. węzły chłonne podżuchwowo po stronie prawej do ok 12mm dł. Przyścienne zgrubienia śluzówki w zatoce szczękowej prawej i sitowiu prawym. Niewielkie lewostronne skrzywienie przegrody nosowej
OK, to co jest w płucach może być po chemii lub po jakiejś infekcji. Jednak opis jest niezwykle ubogi, brakuje porównania z poprzednim badaniem i nie umiem na tej podstawie odpowiedzieć na pewno, czy uzyskano u taty całkowitą remisję, jednak na to wygląda.
Zapewne teraz będą tylko badania kontrolne co jakiś czas.
Przytaczam wszystkie TK od początku, żeby łatwiej było porównać.
TK z kwietnia: Rozległe miękkotkankowe guzowate zgrubienie błony śluzowej 66x29x45mm, zlokalizowane w części nosowej gardła, przy jego sklepieniu i tylnej ścianie. Zmiana obejmuje również lożę typową dla migdałka gardłowego. Zmiana znacznie przewęża jamę nosowo-gardlową. Dokładna ocena możliwa w badaniu MR z kontrastem.
Dyskretne przyścienne zgrubienie błony śluzowej przy środkowej ścianie prawej zatoki szczękowej.
Poza tym zatoki przynosowe o zachowanej prawidłowej powietrzności. Kompleksy ujściowo- przewodowe o zachowanej drożności.
Lewoboczne skrzywienie przegrody nosa. Zgrubienie małżowiny nosowej dolnej lewej.
Pozostałe struktury miękkotkankowe, jak i pozostałe struktury kostne objęte zakresem badania zmian patologicznych nie wykazują.
TK z Lipca: W badaniu aktualnym regresja opisywanej poprzednio zmiany w nosogardzieli. Niewielka asymetria śluzówki/pogrubienie?/części ustnej, nosowej gardła zwł po stronie prawej. Pojedyncze węzły chłonne wzdłuż naczyń szyjnych/ wydatniej po prawej/ oraz podżuchwowo po stronie prawej do ok 12 mm dł.
Aktualne TK:w badaniu aktualnym nadal widoczna asymetria śluzowki/pogrubienie?/ części ustnej / nosowej gardła po stronie prawej. węzły chłonne podżuchwowo po stronie prawej do ok 12mm dł. Przyścienne zgrubienia śluzówki w zatoce szczękowej prawej i sitowiu prawym. Niewielkie lewostronne skrzywienie przegrody nosowej
[ Dodano: 2012-10-02, 12:25 ]
Przestraszyłam się tego TK klatki piersiowej ( drobne zagęszczenia MIĘKKOTKANKOWE). Zastanawiam się jeszcze nad tymi węzlami chłonnymi 12mm. Są identyczne jak ostatnio.
Po dzisiejszej wizycie w IO tato dostał skierowanie na PET. Pojechał umówić się na termin. WBC mocno spadły do 2.6tys. Ostatnio sporo ponad 4. Mamy powtórzyć krew za tydzień. Jeśli białe się nie podniosą to co wtedy? Narazie spokój z chemia. Wypadałoby się cieszyć,ja jednak się boje. Uwazacie że to dobre rozwiązanie to badanie PET? W związku z tym że węzły od ostatniego TK się nie zmniejszyły czy nie rozważać radioterapii? Doradzcie coś, jestem pełna wątpliwości.
Badanie PET da odpowiedź na większość wątpliwości i wtedy będzie można rozważyć dalsze leczenie, jeśli będzie konieczne. Co do bialych krwinek, pewnie będzie trzeba dokładnie kontrolować ich poziom przez najbliższe parę tygodni, jeśliby spadły niebezpiecznie, to lekarz może zdecydować o podaniu czynników wzrostu.
Od ostatniej chemii minęło 6 tygodni. Tato ma znowu gorączke (ostatnio 2,5 tyg temu). Martwię się, nie ma żadnych objawów typu katar itp. W tym momencie 37,6. W czwartek miał mieć PETa i pewnie trzeba będzie przełożyć. Jak myślicie od czego ta gorączka? Poradźcie coś
Chciałam się jeszcze upewnić, czy w takiej sytuacji trzeba przełożyć badanie PET??
Kiedyś miałam podobny problem, przeziębienie i badanie PET. Otrzymałam taką odpowiedź
http://www.forum-onkologi...2,120.htm#96453
Pozdrawiam serdecznie i życzę, aby gorączka Tacie ustąpiła, a Wam wszystkim mnóstwa siły
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Lekarz dał Tacie antybiotyki. Dziś? Jeśli dziś, to trzeba poczekać na efekt, czyli czy gorączka spadnie. Jeśli nie spadnie, to ponownie do lekarza. I tak jak lekarz mówił, powtórzyć morfologię.
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Tak dzis, przed chwilą. A jeśli nie spadnie gorączka to co wtedy może być? Leukocytow tydzień temu 2.6 a dziś 2.9. słabo rosną. Czym to może być spowodowane?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum