Rozmawiaja trzy przyjaciolki:Pierwsza mowi:
-Czy wy wiecie,ze jak kocham sie z moim Jozkiem,to on ma bardzo zimne jajka?
Druga:-Moj Staszek tez ma zimne jajka podczas kochania.
Na to trzecia:-A ja nawet nie wiem,ale dzisiaj sprawdze.
Na drugi dzien przyjaciolki spotykaja sie.Ta trzecia ma podbite oko.
Kolezanki pytaja sie:
-Co sie stalo?
-Kocham sie z moim starym,chwytam go za jajka i mowie:" Stary!Ty masz tak samo zimne jajka jak Jozek i Staszek!
A TEN;CZY BEDZIE SIE PODOBAC:
Rozmawiaja dwaj kumple:
-Moja zona zapisala sie na kurs prawa jazdy.Pewnie naiwna mysli,ze bedzie jezdzila moim samochodem!!
-To jeszcze nic!Moja zona jedzie do sanatorium.Jak pakowala walizki widzialem,ze miala w torbie 10 prezerwatyw.Glupia mysli ,ze bede do niej taki kawal jechal!?
Niedźwiedź był strasznym pijakiem i wszystkie pieniądze przepijał. Natomiast zajączek był prawym zwierzakiem. Pewnego razu niedźwiedź widzi zajączka jadącego Fiatem 126 i pyta:
- Skąd to masz?
- Jak się oszczędza to się ma!
Na drugi dzień zajączek jedzie Polonezem Caro i mijając zalanego niedźwiedzia woła:
- Jak się oszczędza to się ma!
Na trzeci dzień zajączek idzie do sklepu, przechodzi przez ulicę, a tu wprost na niego jedzie Porsche 911. Samochód hamuje z piskiem opon, wysiada zalany, jak zwykle, niedźwiedź i mówi:
- Jak się sprzeda butelki to się ma!
Na pustym jescze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
-Panowie, budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy jak najlepiej bo budujemy dla siebie!
-A co to będzie?-pyta robotnik
-IZBA WYTRZEŹWIEŃ
Wysłany: 2008-05-20, 14:45
- Co powinien wiedziec student?
- Wszystko!
- Co powienien wiedziec asystent?
- Prawie to wszystko,co student.
- A adiunkt?
- W jakiej ksiazce jest to, co powienien wiedziec student.
- Docent?
- Gdzie jest ta ksiazka.
- A co powienien wiedziec profesor?
- Gdzie jest docent...
Idzie dwóch studentów ulicą i widzą kawałek kartki leżącej na chodniku. Jeden się pyta drugiego:
- Co to jest?
A drugi odpowiada:
- Nie wiem, ale kserujemy
Dwaj teksańscy potentaci naftowi, John i Alan siedzą w barze i piją piwo. Nagle John proponuje:
- Alan, nieopodal jest salon samochodowy. Muszę zmienić samochód, popielniczka jest prawie pełna. Może poszlibyśmy obejrzeć nowe modele cadillaków?
Alan nie ma nic przeciwko temu. John płaci rachunek i wychodzą. W salonie sprzedaży, zachwyceni nowymi modelami samochodów, postanawiają kupić sobie po cadillaku. Gdy John wsuwa rękę do kieszeni, chcąc wyciągnąć portfel, Alan powstrzymuje go mówiąc:
- Zostaw, John, ty płaciłeś za piwo!
- Boze, ile to dla Ciebie milion lat?
- Sekunda.
- A milion zlotych?
- Grosik.
- Panie Boze, a czy moge Cie prosic o grosik?
- Za sekunde
- Dzień dobry szefie. Kowalski z tej strony. Chciałem powiedzieć, że muszę dzisiaj iść do okulisty.
- Mam nadzieję, że to nic poważnego?
- Nie. Po prostu nie widzę powodu, dla którego miałbym przychodzić dziś do roboty...
Przemyt
Juan jedzie na rowerze do przejscia granicznego miedzy Meksykiem a USA. Na bagazniku zawieszone ma dwa wielkie worki z piaskiem. Podejrzliwy celnik zatrzymuje go i pyta, co jest w workach.
- Piasek wioze, prosze pana celnika.
Celnik kaze zejsc Juanowi z roweru i sprawdza worki. Przesial piasek przez sito i nic. Juan przekracza granice.
Nastepnego dnia sytuacja sie powtarza. Celnik, choc bardzo sie stara, niczego podejrzanego nie znajduje w workach. I tak przez caly rok. Az w koncu Juan przestal przyjezdzac na swoim rowerze. Zaintrygowany celnik postanawia go odszukac i znajduje w knajpie.
- Hej, kolego, wiem, ze cos przemycasz. Musisz mi powiedziec, bo inaczej oszaleje. Postawie ci kolejke i cala historia zostanie miedzy nami.
- Rowery, amigo, rowery...
Co robi jeż w fabryce prezerwatyw??
Kinder niespodzianki
[ Dodano: 2012-07-03, 11:29 ]
roman1130 napisał/a: |
roman1130,
_________________ |
a ja dopiero zrozumiałam
[ Dodano: 2012-07-03, 11:30 ]
coś się zacieło nie cytowałam Romana