Doreta jest bardzo dobrym lekiem przeciwbólowym, niestety poza opioidami zawiera sporo paracetamolu, 3 tabletki to już 1 gram dziennie, połowa maksymalnej dopuszczalnej dawki dla ludzi o zdrowej wątrobie, przy niedomodze wątroby to może być obciążenie. Może czyste leki opioidowe byłyby lepsze w tym wypadku. Porozmawiaj z lekarzem i zwróć mu uwagę na kłopoty z wątrobą.
konsultowałam się z lekarzam. Powiedział, że w dawce 37,5 mg nie powinny zaszkodzić (a takie własnie ma mama). Na razie pomaga nospa, nie zaczeła brać jeszcze dorety.
tak to jest z lekarzami, nie zawsze dosłyszą co pacjent mówi lub o co pyta. Normalnie za bardziej "niebezpieczny" składnik Dorety uważa się tramadol który jest w dawce 37,5 mg i rzeczywiście w takiej dawce mnóstwo seniorów bierze lek latami i nic złego się nie dzieje. Ja zwróciłam uwagę na ten drugi składnik - paracetamol który normalnie jest sprzedawany bez recepty i generalnie łykany w dużych ilościach ale uszkadza wątrobę. U zdrowych osób wątroba się regeneruje i nie ma sprawy, ale u tych z resztkami zdrowych hepatocytów można uszkodzić te resztki.
Witajcie. Mama miała kolejną (4 już) próbę założenia drenu zewnątrzwątrobowego i tym razem skuteczną, dren działa, żółć odpływa. Martwi mnie lekka opuchlizna nóg. Czy zastrzyki przeciwzakrzepowe mogą ją trochę cofnąć? (mama dostaje neoparin 6000 j.m. lekarz zwiększył dawkę). CVzy leki moczopędnej przepisze lekarz pierwszego kontaktu bez widzenia mamy gdy ja pójdę z jej dokumentacją?
Misteria u nas przepisał, ale nie działały tak jak powinny z powodu niskiego poziomu białka. Obniżały za to bardzo ciśnienie. Dopiero podczas pobytu w szpitalu udało się jakoś wszystko w miarę unormować.
_________________ Gdyby miłość mogła uzdrawiać, a łzy wskrzeszać... byłbyś z nami Tato (*) 27.01.2019
Mogą odejść w domu i często tak jest, można jak coś się dzieje wezwać pogotowie ale czy zabierze do szpitala to już niekoniecznie. Jeśli jednak uznają, że jeszcze można ratować zabierają do szpitala i tam też można odejść. Jak również jak nie radzimy sobie w domu można prosić o hospicjum stacjonarne i wtedy tam pacjent odejdzie.
Witam. Bilirubna spadła z 5,4 do 4,3 i onkolog stwierdziła, ze przy takiej bilirubinei może być podana mała dawka cisplatyny, byłaby to chemia jednodniowa. Jutro mamy sie wstawić. Czy przy małej dawce cisplatyny również są skutki uboczne? Mama brała ją w schemacie dcf i bardzo źle go znosiła, jeszcze przed operacją, dwa lata temu.
Czy pacjenci pod opieką HD zawsze odchodzą w domu?
Nie. mój tato był pod opieką HD a w efekcie zmarł w HS. Przeniesiono go tam bezpośrednio po wylewie prosto ze szpitala udarowego ponieważ jego stan uniemożliwiał opiekę w domu
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Witam. Dzisiaj mama dostała drugi wlew z cisplatyny w malutkiej dawce 25 mg. Po pierwszym kursie nie miała żadnych skutków ubocznych oprócz spuchniętych stóp. Przez ten miesiąc jednak ogólnie bardzo osłabła. Obawiałam się dziś o to czy w ogóle dostanie chemie, ale wyniki krwi na to pozwoliły. Mama ma problemy z chodzeniem, najchętniej siedziałaby w fotelu. Kolejna chemia zaplanowana na za dwa tygodnie, mam obawy co do tego czy mama przetrwa te dwa tygodnie... :(
[ Dodano: 2019-08-13, 18:39 ]
Dodam jeszcze, że bilirubina z 4,3 spadła do 2,59. Dren działa i żółć ciągle spływa.
Co do bilirubiny to dobrze, że spada.
Co do chemii to jeśli stan mamy będzie słaby a jeszcze dojdzie słaba morfologia to niestety chemii nie podadzą i jak widzę masz tego świadomość. Przychodzi moment, że niestety trzeba przerwać uciążliwą terapię i zająć się tylko leczeniem objawowym.
Może stan mamy się poprawi, ma 2 tygodnie na regenerację ale jak organizm sobie poradzi nie wiemy.
Witajcie. Zapisałam mamę do poradni żywieniowej, ale termin jest dopiero na połowę października. Mama je, ale często ma uporczywe "zatkanie", które uniemożliwia jej jedzenie i picie czasami kilka godzin. Musi wtedy spluwac gęstą wydzieline i nie może nawet usnąć jesli złapie ją to na noc.
Obecnie zmagamy się też z opuchlizna nóg i rąk. Mama bardzo mało się załatwia. Wczoraj i dzisiaj dostała w kroplowkach litr elekteolitow i dalej mało co. Pielęgniarka z HD ma skonsultować nasz przypadek z doktorka czy zapisać leki moczopędne. Czy one choć trochę pomagają? Mama sama podejrzewa u siebie wodobrzusze, ja też widzę ten większy brzuch już jakiś czas. Doktorka z HD nie mówiła nic o ściągnięciu płynu.
czy zapisać leki moczopędne. Czy one choć trochę pomagają?
Skoro są opuchnięcia to jak najszybciej leki moczopędne, tak pomagają.
Misteria napisał/a:
Mama sama podejrzewa u siebie wodobrzusze,
Wystarczy zrobić usg i bedzie wszystko jasne. Jeśli brzuch się powiększa, to jest taka możliwość więc leki moczopędne tym bardziej potrzebne,
Misteria napisał/a:
Doktorka z HD nie mówiła nic o ściągnięciu płynu.
Bo to nie jest tak hop-siup. Można to zrobić ale pierw musi być pewność, że płyn jest. Kolejna sprawa ile?, Następna sprawa, usuwając płyn usuwa się ważne składniki, które potrzebne są organizmowi ale oczywiście usuwa się płyn jeśli jest go dużo. Przy chorobie nowotworowej nie zawsze taki zabieg daje efekty na długo, bo płyn dość szybko może pojawić się ponownie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum