[majkelek]

No nie wiem do mnie to się chyba nie odezwie już straciłem nadzieję, szczególnie, że ja jestem taki zwykły dachowiec i nie umiem się łasić i mruczeć.
Tacy to są skazani na porażkę chyba? No chyba, żeby mi Iwonka podpowiedziała jak ją można skutecznie przeprosić? No wtedy to bym się do roboty zabrał od razu

[roman1130]

Witajcie Milaczki
i odezwała się ten trzeci...

[majkelek]

Ja niestety jestem bardziej z takich

[JustynaS1975]

Nadrabiam zaległości powoli ... ale ja teraz w nie temacie ... o małym radości jaką teraz mam, tzn. w TV leci film 'Amadeusz' (Milosa Formana). Uwielbiam ten film, jak dla mnie jest to arcydzieło. Jest to jeden z niewielu filmów, które mogę oglądać i słuchać w nieskończoność.
Ten film robił i robił na mnie wielkie wrażenie. Tak duże, gdy otrzymałam informację o diagnozie w drugiej swojej myśli pomyślałam o Mozarcie . Tzn. ja taka młoda i białaczka , ale potem pomyślałam, że Mozart umarł nie będąc wiele starszym ode mnie A tyle dzieł stworzył. ... no tak, ale Mozart to geniusz. A ja geniuszem nie jestem... Ale, ale ... Nie jesteś geniuszem, ale tracić czasu nie można, a na pewno nie można tracić czasu na marudzenie, narzekanie itd... i to było moje pierwsze postanowienie po otrzymaniu informacji o swojej chorobie. Stawiam sobie ZAKAZ marudzenia, narzekania, rozczulania się nad sobą, użalania się nad sobą, w ten sposób nie będę tracić czasu!!!

Teraz oglądam znów oglądam ten film i na pewno nie chcę być taką osobą jak Salieri (tzn. jak postać Salieri w tym filmie). Zgorzkniałą, mającą pretensje do Boga (do całego świata, ludzi), zazdrosną, w ostateczności sfrustrowaną.

Ot i tyle ...

A film AMADEUSZ jest świetny i ta muzyka w tym filmie ...

[majkelek]

Co ja Ci moge Justyna powiedzieć, może tylko tyle, że bardzo mądra z Ciebie osoba, ale to i tak mało powiedziane.
Film Amadeusz jest trochę chyba przerysowany, ale oddaje dobrze rysy osobowościowe. Poza tym Szanowna Pani to jeszcze życia swojego nie skończyłaś więc nie wiesz czy nie okażesz się za kilka chwil geniuszem. Widzisz to tak jak Iwonka kiedys napisała - Jak się coś bardzo kocha to zapomina się o całym świecie jak sie to robi. Tym bardziej wtedy nie ma czasu na narzekania.
Cel masz bardzo zacny tylko niepotrzebnie już na starcie zajmujesz miejsce z tyłu stawki, daj sobie szansę i poczekaj. A poza tym to jak dla mnie to już jesteś geniuszem w dawaniu ciepła i nadziei, a kto wie czy nie jest to trudniejsze od komponowania.

[Berta]

JustynaS1975 napisał/a:

A film AMADEUSZ jest świetny i ta muzyka w tym filmie ...

tak o prawda,też oglądam go teraz i jest mi dobrze

[ Dodano: 2012-02-25, 22:26 ]
A ten śmiech uwielbiam

[JustynaS1975]

Berta napisał/a:

A ten śmiech uwielbiam

To prawda, jest rozbrajający

[Anelia]

majkelek, zaniepokojona milczeniem Iwonki postanowiłam do Niej napisać i mam odpowiedz od Niej Przemówiła

"Boże ja się trochę upiłam (jest ze znajomymi) WASZE ZDROWIE "

kolejna wiadomość :

"powiedz majkelek, niech się stara skoro na mnie na rugał i z rozpaczy poszłam utopić smutki w butelce wódki "

To tyle

[majkelek]

No to chyba trochę nie fair, ale biorę winę na siebie
Szczęście takie, że jest ze znajomym, więc jestem dobrej myśli.
Może z jakims doktorkiem

[Anelia]

majkelek, głowa do góry kolego
Najważniejsze, że Iwonka się bawi i oby znalazła jakiegoś doktorka

[majkelek]

No nic nic dobra zobaczymy jutro, może będzie miała dużo do opowiadania kto wie?
No mam nadzieje tylko, że to może nie całkiem tak na smutno to 'topienie smutków' bo ja ogólnie to jestem raczej przeciwny topieniu czegokolwiek, taki mam charakter.
Wierzę, że Iwonka jest odważnym człowiekiem i stawia wszytskiemu czoła więc nie musi nic 'topić'. Co ja gadam, ja w to nie wierzę, ja wiem, że tak jest! Trzymaj się Iwonka i baw się wyśmienicie, tak jak tylko Ty potrafisz

[Anelia]

majkelek napisał/a:

mam nadzieje tylko, że to może nie całkiem tak na smutno to 'topienie smutków'

Ja tam wierzę (znając Iwonę), że ona się teraz niezle bawi

majkelek napisał/a:

może będzie miała dużo do opowiadania

oj ja też czekam

[majkelek]

No tak Anelia a Ty tak relacjonujesz co u Iwonki a sama sie nie podzielisz jak tam Ci minal dzień ?
No nie daj się prosić

[Anelia]

majkelek napisał/a:

a sama sie nie podzielisz jak tam Ci minal dzień ?

wiesz tu wątek "małe szczęścia" a więc ja chyba nie wiele mogę dziś napisać ale bardzo cieszę się tym, że Iwonka jest teraz happy

majkelek napisał/a:

No nie daj się prosić

Aż mi się mordka cieszy jak tak ładnie prosisz

[ Dodano: 2012-02-25, 23:17 ]
Dzionek ogólnie minął "spokojnie", robiłam małe porządki ale czego się nie dotknęłam to psułam a więc koniec końcem nie zrobiłam nic odstawiłam to na inny dzień

[cleo33]

Anelia napisał/a:

odstawiłam to na inny dzień

Zawsze kazdy dzień nastepny jest lepszy