[małgośka]

Zuziu przede wszystkim nie wiem,czy mogę pisać o tym w wątku merytorycznym.No ale spróbuję.Przy mamie pomaga mi 2 razy w tygodniu teściowa(święta kobieta,ale ma już swoje lata)oraz moja koleżanka-pielęgniarka,która przychodzi ,gdy jest duża robota do zrobienia(mycie włosów,zmiana pościeli).Staram się nie wykorzystywać innych wtedy,kiedy jestem w domu.Stan alertu jest ogłaszany,gdy jadę na 3 dni na chemię.Wtedy dyżury u mamy rozpisane są na wiele osób(rodzina,przyjaciółki,koleżanki).Przez rok miałam pomoc pielęgniarską,ale w ostatnich latach nie mam,bo nie mają kontraktu z NFZ na takie usługi jak opieka nad chorym leżącym(świadczą tylko usługi typowo medyczne,np pielęgnacja odleżyn,a moja mama odleżyn ,pomimo 4 lat leżenia nie ma, i pielęgniarki też nie ma.Robotę robi Gosia samosia(na szczęście nie zawsze sama).

[olaaa]

Małgoś! W tej chwili melduj co u Ciebie!

[olaaa]

Myślałam o Tobie nawet na urlopie, więc w poniedziałek też będę:) Cieszę się, że wszystko idzie ku dobremu:) Pamiętaj, że ktoś musi być zdrowy! W końcu jakoś te statystyki trzeba wyrobić:)

[abigail]

To obiecuję że w poniedziałek będę intensywnie myślec.Masz teraz 3 dni?

[JustynaS1975]

małgośka napisał/a:

Pomyślcie o mnie na początku przyszłego tygodnia

Pomyślę i podeślę choć trochę pozytywnej mocy, abyś nie się trzymała

[mama1]

Małgosiu, bardzo się wzruszyłam. Pamiętałam o Tobie w mojej wieczornej modlitwie. Zawsze bedę Cię wspierac. Nie znam Cię, ale stałaś się mi bliska! Trzymam kciuki!

[JustynaS1975]

Małgosiu, bardzo dziękuję za wpis w moim wątku i oczywiście poprawiam swój błąd
miało być: abyś się trzymała, a nie jak napisałam powyżej

JustynaS1975 napisał/a:

abyś nie się trzymała

Ale mam nadzieję, że odczytałaś 'właściwie'

mama1 napisał/a:

Trzymam kciuki!

Też trzymam kciuki

[olaaa]

nanana jeszcze jedna chemia!
Jak to szybko zleciało:)
Nie instruuj doktora! Jak każe tak rób!
Jeszcze trochę wytrzymaj kochana! Już tyle zniosłaś, a może ta ostatnia chemia akurat go dobije...
Buziak!

PS Myślę, myślę, myślę, chociaż nie piszę:)

[małgośka]

Oleńko,nigdy w życiu nie ośmieliłabym się instruować doktora F.Brałam Go na litość.Niestety z mizernym skutkiem.Buziak.

[olaaa]

Moja kochana Małgosia... Znam ten strach... Będę trzymać kciuki tak mocno, że aż!

[abigail]

Myślę mocno.

[małgośka]

Dzięki dziewczyny wiem,że myślałyście,bo było wyjątkowo szybko.

[aislinn]

Cześć Małgosiu, jestem nowa na forum, przeczytalam Twoją historię i trzymam za Ciebie kciuki Kiedy będziesz miała opis tk?

[aislinn]

Widzę Małgosiu, że jesteś już prawdziwą weteranką jeśli chodzi o badanie tk
3mam kciuki za pomyślne wyniki

[olaaa]

I dopiero teraz meldujesz???
Cieszę się bardzo, bardzo:)