Witam, jestem nowa, czytam Was od czwartku, kiedy to trzasnęła mnie wiadomość, że czerniak dotyczy i mnie. Napisałam dziś maila do prof. Rutkowskiego z prośbą o pomoc, oddzwonił przed chwilą...ale on tak króciutko a i ja byłam zdenerwowana i zaskoczona więc moja koncentracja była kiepska. Napiszcie mi proszę jak wygląda organizacja pierwszej wizyty u profesora tzn. zrozumiałam tylko że muszę mieć skierowanie od rodzinnego do poradni onkologicznej, mówił też coś o tym, że mam być o 8 rano, ul.Rentgena 5, wejście A, ale co potem? Gdzie mam iśc, jak wygląda oczekiwanie na wizyte, czy długo się czeka, ilu ludzi przyjmuje, czy wyczytują po nazwisku, co trzeba jeszcze mieć. Profesor coś mówił o sekretariacie, ale ja nie pamietam, w ogóle od czwartku niewiele pamietam. Pomożecie?
Na 8:00 do sekretariatu po karteczke z ktora idziesz do rejestracji. Potem czeka Cie wielogodzinne czekanie pod gabinetem nr 30. Prof przyjmuje wszystkich danego dnia wiec przygotuj sie nawet na czekanie do wieczora. Od niedawna wyczytuje po numerkach z kontrolki ktora dostaniesz w rejestracji. Niech mnie ktos poprawi jak popelnilem blad.
Dziękuję za informacje, troche mi to rozjasniło, bedę jechać z Gdyni, troche się obawiam co się stanie jak sie ktoś spóźni na tą 8-mą, cała jestem w nerwach, jutro mam wizytę tez u onkologa w Gdyni bo martwią mnie inne znamiona.
[ Dodano: 2017-07-31, 11:08 ]
Jestem osobą ze skłonnosciami do znamion, usuwałam ich już 15. Za kazdym razem było wszystko dobrze więc moja czujność została po prostu uśpiona, tym bardziej że w mojej rodzinie nikt nigdy nowotworu nie miał. Aż 30 czerwca, w moje urodziny, poczułam swędzenie w wewnetrznej stronie łokcia, zaczęłam się drapać, patrzę...a tam malutki pieprzyk, czarny jak smoła, nowy bo go nie kojarzę. 4 lipca poleciałam na usuwanie, lekarz mówi: oj on jest malutki, nie lepiej pozostać przy obserwacji?
Uparłam się, usunął, wynik dostałam dopiero 27 lipca, usłyszałam: czerniak, najgrożniejszy typ bo guzkowaty, ale poczatkowe stadium. Docięłam bliznę i teraz czekam na wynik tegoż docięcia.
Ale mój prawdziwy dramat to strach, że teraz te pieprzyki, które są nowe (bo mi czesto wychodzą nowe) to czerniaki. Co do dwóch to juz mam prawie pewnośc, są większe od tamtego. Jutro wizyta u onkologa, strasznie się denerwuję jak oceni te moje podejrzenia.
marjas42,
Witaj na forum. Ja też mam bardzo dużo znamion, na szczęście nie wszystkie są niebezpieczne. Taka nasza uroda... Trzeba obserwować i unikać słońca, zresztą profesor na pewno uczuli Cię na to i powie jak o siebie dbać
Jakie były Twoje wyniki? Powinno być napisane wszystko, co ma znaczenie. Jeśli możesz to przepisz swój wynik.
Witaj .
Dobrze,że trafiłaś na to forum....tutaj można zadać trudne i błahe pytania i zawsze ktoś życzliwy doradzi.
Nie napisałaś jaki masz wynik pierwotny?
Zastanawia mnie dlaczego lekarz dociął bliznę- mam nadzieję ,ze parametry czerniaka na to pozwalały.
Wizyta w Warszawie to bardzo dobra decyzja.
Odzywaj sie ......
Dobrych wyników i spokoju życzę
marjas42, tak jak napisał TP53, najpierw lecisz do sekretariatu, a później do rejestracji (Ruch Chorych), który jest w zupełnie innej części budynku, ale jak popytasz ludzi, to trafisz Tam Ci powinno dosyć sprawnie pójść, pobierzesz karteczkę z numerem jako pacjent pierwszorazowy i zarejestrować się. No a później czeka Cię czekanie pod 30-tką, choć może będziesz miała tyle szczęścia, że wejdziesz jako jedna z pierwszych Rozumiem, że skoro miałąś tylko dcięcie blizny, to Twój czerniak był dosyć cienki? Nie możesz myśleć, że te nowe to też czerniaki, aż tak często to one się nie trafiają..Możesz napisać prametry swojego czerniaka?
witaj lady, moja nieszczęsna diagnoza brzmi:
Melanoma malignum in naevo cutis
Clark 2 stopień
Breslow: &It;0,5 - nie wiem co oznacza "&It"??
bez owrzodzenia
pT1aNxMx
[ Dodano: 2017-07-31, 12:41 ]
fifi, zmartwiłaś mnie teraz, to źle, że dociął? pisząc "dociął" miałam na mysli pobranie szerszego zakresu skóry wokól poprzedniej blizny, nie znam jeszcze Waszego bardziej fachowego języka
[ Dodano: 2017-07-31, 12:43 ]
witaj arawis, dziękuję za dodatkowe informacje, do której mozna się pojawić w tym sekretariacie? pewnie to głupie pytanie, ale oni zamykają liste osób o jakiejś godzinie?
[ Dodano: 2017-07-31, 12:49 ]
wiem, że nie mogę myśleć o tych nowych znamionach że to czerniaki ale nic na to nie poradzę, mam etap czarnych wizji, doła złapałam okrutnego, mam wrażenie, że moja próżność co do pewności dobrych genów została ukarana, widziałam jak one rosną, ale....no właśnie, myslałam: spokojnie, przecież tyle razy badałaś i było dobrze, przestań się kroić
Przepisałaś cały wynik? Tam nie ma nic o tym że jest to typ guzkowy. Poza tym nie ma nic także o indeksie mitotycznym a to istotny czynnik. Domyślam się że 0.5 chodzi o grubość nacieku w mm?
Można domiemać, że to jest literówka i domyślać się, że Breslow wynosi 0,5 mm, a taki wynik teoretycznie kwalifikuje tylko do poszerzonego docięcia. Natomiast faktycznie nie ma nic o indeksie mitotycznym. Jeśli nie masz go zawartego w wyniku, to pewnie profesor będzie wymagał o jego uzupełnienie. marjas42, ja byłam w COI po 7, bo czułam w kościach, że mogę tam trochę pobłądzić. Jeśli masz możliwość, to przyjedź wcześniej. Sekretariat jest pewnie cały dzień otwarty, ale nie wiem jak później jest z rejestracją.
TP53, aż podskoczyłam po Twoim wpisie, czy chcesz powiedziec, że pT1aNxMx nie wskazuje że to postać guzowata? czytałam w necie że NM to własnie o tym świadczy... dajesz mi nadzieję?
[ Dodano: 2017-07-31, 13:21 ]
arawis dziekuję za dodatkowe informacje, to dobrze że otwarte już od 7-ej, zrobię wszystko aby byc wczesniej, ale nigdy nie przewidze jaki będzie ruch na autostradzie
[ Dodano: 2017-07-31, 13:25 ]
Indeks mitotyczny: 0 figur/10 DPW, nie wiem jeszcze co to znaczy ale chce przyjmować, że skoro ZERO to dobrze, nie wyprowadzajcie mnie z blędu, proszę, bo uczepiłam się tego ZERA
marjas42, oczywiśćie, że taki wynik nie wskazuje na to. Typ czerniaka określa sie odrębnie i powinnaś to mieć w wyniku napisane konkretnie czy jest to np. guzkowy, szerzacy się powierzchownie. Bardzo dobrze, ża miałaś IM zerwy, czyli oznacza, że postępowanie w Twoim przypadku (docięcie blizny bez wycinania wartowanika) było właściwe. Cechy N i M w wyniku oznaczają obecność lub brak przerzutów. N jest skierowane dla węzłów chłonnych, tzn. jak byś miałą przerzut w węźle to nie byłoby NX tylko np. N1 lub N2, M z kolei to oznaczenie przerzutów odległych. U Ciebie prawdopodobnie nie było to badane, dlatego jest PT1aNXMX. Generalnie masz bardzo dobry wynik, pozdrawiam
TP53, aż podskoczyłam po Twoim wpisie, czy chcesz powiedziec, że pT1aNxMx nie wskazuje że to postać guzowata? czytałam w necie że NM to własnie o tym świadczy... dajesz mi nadzieję?
pT1aNxMx nie ma nic wspólnego z tym jaki to typ czerniaka. pT1a oznacza stan zaawansowania lokalnego na skórze a NxMx dotyczą przerzutów do węzłów (N) i odległych (M) których u Ciebie nie zdiagnozowano dlatego jest przy nich (x). Czy masz napisane w wyniku typ czerniaka? Może załącz zdjęcie wyniku to wszystko będzie jasne.
marjas42 napisał/a:
Indeks mitotyczny: 0 figur/10 DPW, nie wiem jeszcze co to znaczy ale chce przyjmować, że skoro ZERO to dobrze, nie wyprowadzajcie mnie z blędu, proszę, bo uczepiłam się tego ZERA
To bardzo dobrze że jest zero bo im niższy indeks tym lepiej.
Jeżeli grubość nacieku to 0.5 mm a indeks mitotyczny zero to rzeczywiście kwalifikowałaś się tylko do poszerzenia marginesu cięcia wokół zmiany pierwotnej.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję Wam wszystkim, jak to dobrze, że tu napisałam, becze od czwartku, nie chciałam za dużo szperać w necie aby sie nie dołować, przeczytałam tylko, że NM to postać guzowata, najgorsza, spojrzałam na swój wynik i....miałam dość.
Ale..ogladam ten wynik w całości ponownie i nie mam żadnej innej informacji czy jest to postać powierzchowna, czy jakaś jeszcze inna
Nie becz już dziewczyno, bo naprawdę jest bardzo mało osób na forum z takimi dobrymi parametrami. Szybko gadzinę wyłapałaś Jeśli nie masz na wyniku typu czerniaka, możesz zwrócić się z prośbą o ponowne przebadanie wyniku histopatologicznego i wskazanie tej włąśnie cechy. Niemniej jednak uważam, że jeżeli wynik "docinki" będzie pozytywny, to nic to nie wniesie. Czekąją Cię po prostu regularne kontrole (USG i RTG), ale to już pewnie Ci profesor określi co i jak często.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum