Hej Justy790, jak mój tata nie miał apetytu na jedzenie to podawał mu Apetizer, tak po tym wcinał że szkoda gadać. Może zadziała. innym sposobem jest po prostu robienie smaka choremu. To, że tata nie ma apetytu jest normalne, po prostu wchodzą tutaj w grę straszne emocje, zdenerwowanie i oczekiwanie. wcześniej czy później trzeba czeka cię rozmowa z tatą, że musi jeść, bo inaczej będzie słaby, wyniki spadną itd.
37,5
Justy790 napisał/a:
tato odkąd wyszedł ze szpitala ciągłe ma stan podgorączkowy 37,2 - 37,5
puki co myślę, że nie ma się czym denerwować. Nam lekarz powiedział, że temperatura 37 stopni jest normalna w przypadku osób chorych na nowotwory. Ponadto u zdrowych ludzi także występują stany podgorączkowe. Jeżeli jednak temperatura będzie wzrastać, bądź utrzymywać się przez dłuższy czas, można sądzić że wniknęła jakaś infekcja. a czy tata ma jakieś inne dolegliwości poza gorączką? bóle kostne, katar, kicha, ból głowy?
Pamiętaj Justy790, Jakby nie było i jaka by nie była diagnoza nie można się poddawać. i musisz w jakiś sposób zmobilizować tatę aby on też się nie poddawał.
Dużo siły życzę
Niestety nie są to dobre wieści
Rak drobnokomórkowy wykazuje duży stopień złośliwości, ma skłonności do tworzenia przerzutów, a w związku z tym u około 70% osób rozpoznanie stawia się w postaci rozsianej.
Wynik TK, który już wcześnie został umieszczony w tym wątku informuje o przerzutach, niestety operacja nie wchodzi w grę, pozostaje leczenie chemią(może radioterapia), ale o tym zadecyduje lekarz mając wszystkie wyniki badań.
Pozdrawiam Ala
przykro mi bardzo. raka drobnokomórkowego w postaci rozsianej nie operuje się. Przyniosłoby to więcej strat dla organizmu niż korzyści. Jeżeli stan twojego taty (wyniki morfologii, stan ogólny) pozwoli to zapewne wprowadzą chemioterapię lub/i radioterapię.
Rak drobnokomoórkowy jest zazwyczaj wrażliwy na leczenie chemiczne i często udaje się otrzymać regresje guza, jednak często także choroba uderza ponownie, z jeszcze większą siłą ponieważ guz staje się oporny na chemioterapię.
Wiem co czujesz i dużo siły życzę Tobie i Twojemu tacie
lekarz powiedział, ze to drobnokomórkowy - co to oznacza?
To oznacza, że dobrze byłoby zrobić w tej fazie CT głowy, żeby upewnić się czy nie ma metastazy do mózgu - w drobnokomórkowym raku płuca, po chemioterapii stosuje się często profilaktyczne napromienianie mózgu (tu jest coś po polsku na ten temat), więc choćby z tej perspektywy warto mieć porównanie ze stanem przed radioterapią.
Oznacza to też, że (teoretycznie) Twój tata może kwalifikować się do dwóch badań klinicznych:
1. karboplatyna+etopozyd vs karboplatyna+etopozyd+palifosfamide-tris z rekrutacją w Warszawie, Gdańsku i Szczecinie -- http://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT01555710
2. cisplatyna+etopozyd vs cisplatyna+etopozyd+ipilimumab z rekrutacją w Gdańsku, Krakowie, Otwocku, Toruniu i Warszawie (w kilku innych ośrodkach rekrutacja mogła sie jeszcze nie rozpocząć, ale dane na temat tego badania nie były odświeżane dość dawno) -- http://clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT01450761
Trzymam kciuki, wiem co przechodzisz.Moja mama będzie miała 5 cykl chemii.Byly załamania,chęci do walki.Różnie to bylo,ale trzeba wierzyć i być przy chorym,choć nie jest latwo.Ja się pogodzłam z tym co mamy.Inaczej bym sama popadla w jakąś chorobę,a wiem ,że muszę być i mieć siłę.Będzie co bedzie, ale walczymy,to się liczy najwiecej.Pozdrawiam.
Witam,
A czy ktoś słyszał o leczeniu nowotworów związkami krzemu?
Natknęłam się na kilka stron o tej tematyce, jak również we Wrocławiu jest gabinet- czy warto się do nich wybrać?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum