[tara]

Jerzy - być poproszonym o rękę - nie lada sprawa Gratuluję i Tobie i Partnerce

Edi - mnie tez bardziej podoba sie pierwszy wzór. Ja mam tatuaż na łopatce, była to jedna z pierwszych rzeczy jakie zrobiłam po skończeniu 18 lat

[jerzozwiesz@amorki.pl]

Tak Tara ale te stworzenie ma stado diabłów za skórą we dwoje w jednym domu-masa krytyczna może być przekroczona Wyślę Ci coś na priw a to jest Jej niewielki procent możliwości

[jusia]

jerzozwiesz@amorki.pl, jak to szybko się dzieje?
Pięć latek się już znacie.

Gratulacje i powodzenia

A co do tatuażu, to ja już od jakiegoś czasu o tym myślę.
Chciałam sobie zrobić tatuaż który będzie dla mnie coś znaczył.
Teraz po śmierci Taty myślę nad czymś co będzie się łączyło z moimi Rodzicami.

[jerzozwiesz@amorki.pl]

W grudniu będzie 6.Od września ubiegłego roku tyle się wydarzyło O tym myślałem że rzeczywistość jakoś przyspieszyła Z nerwów jak jechałem dziś na Florydę kupiłem sobie nowy piec centralnego ogrzewania.Jutro rano go przywożę Zobaczymy jak go wpakuję na miejsce przeznaczenia-będzie to niezły sprawdzian żeby ustalić co ze mnie zostało po ostatnich zakrętach

[Aniaha]

Jerzozwieszu uwazaj, nie siluj sie za bardzo, to nie jest dobry czas;
co innego sport, oczywiscie
ale to co chcesz zrobic ze sportem nie ma nic wspolnego, no, moze z dzwiganiem ciezarow
a to bardzo niezdrowy sport :p

Sluchajcie, a Wy do naswietlan nie zostaliscie wytatuowani?
bo ja mam kropke na...
ehem, takim miejscu, ktore w przekroju prowadzi do szyjki macicy

No to jak? Macie tez? i gdzie???

[edi]

Ja nie miałam naświetlań więc nie mam dziarki :-)

Ja nie miałam naświetlań więc nie mam dziarki :-)

[Mrakad]

Jak większość naświetlanych prostatowców mam dwie kropki na biodrach i trzy na łonie, obecnie ukryte w gęstwinie.

[Aniaha]

a po jakim czasie Ci, ehem, wloski odrosly? (jesli wypadly)

[rakar]

Kochane dzieci. Jeśli czytacie to forum, to wiecie czego potrzebują wasze mamy na Dzień Kobiet? Nie, nie kwiatka, nie laurki - nie wiecie, no wiecie?! Nigdy nie zgadniecie - tatuażu. Czym prędzej zaprowadźcie mamy do studia tatuażu, niech artysta zrobi go delikatnie w miejscu widocznym, tak żeby mama była dumna ze swojej pociechy, że ukochane dziecię nie zapomniało. Laurka na - do końca życia.
Nie mam nic przeciwko tatuażom, jeżeli są naprawdę ładne i niewyzywające. Ale to sprawa gustu. Pięknie i zrobiony przez znanego artystę tatuaż może po śmierci właściciela osiągnąć wartość bezcenną, bo jak w powieści Edgara,Allana Poe, zdarta skóra z byłego właściciela może być wyskalpowana i oprawiona w ramy, wisieć na ścianie jako obraz.
Pzdr

[jogi45]

Jezozwierzu - wypada mi pogratulować takiej partnerki. rozumiem że zaręczyny zostały przyjęte. Ja bym się wystraszyła kiedy ktoś by mnie prosił o rękę i uciekła na kilka dni. bo kocham swoją wolność.

[Aniaha]

Jogi,
Jerzozwiesz odczucia ma chyba podobne... skoro dotad kawalerem byl...
Jerzozwieszu, nieprawdaz?

[jerzozwiesz@amorki.pl]

To nie będzie jakieś specjalne siłowanie z tym piecykiem.Próbę podjąłem w miejscu zakupu-bez problemu go parę metrów powlokłem ze sobą.Na plecy go oczywiście nie wezmę-160kg,ale większych problemów nie widzę.Ja prawie 15 lat lat byłem można powiedzieć żonaty,nie przeszkadzało mi to.7rano prułem do pracy wracałem na 7-8 wieczorem,piątek o 16 wsiadałem w motorówkę wracałem w niedzielę wieczorem.Teraz pracuję jeden tydzień słownie w miesiącu jak zdarzy się 2tygodnie to uważam że jestem zarobiony po uszy.Oczywiście nie pracuję więcej niż 5 godzin dziennie.Wcześniejsza emerytura mi służy.10 lat nawet nie zauważyłem jak zleciało

[Aniaha]

jerzozwiesz@amorki.pl napisał/a:

prawie 15 lat lat byłem można powiedzieć żonaty,nie przeszkadzało mi to

podoba mi sie Twoje podejscie

[jerzozwiesz@amorki.pl]

Czort z małżeństwem-mam nową zabawkę Teraz zostało mi kilka stopni do pokonania-zaprzęgnę do tego technikę.

[ana7]

jaki ciekawy kolor, piękny!!!!